FORUM DH-zone.com

Był dzwon w rzewo i ......
Stało się jak na zdjęciu a pytanie jak w temacie. Cztery tygodnie leżę z gipsem na nodze po tej akcji więc mam czas na zabawę z tym Elixirem, może się uda taniej naprawić jak zakup klamki w Harfie . Jak ktoś ma doświadczenia z klejeniem metali to poproszę o rady.

[img][img]http://img686.imageshack.us/img686/9080/dsc0223b.jpg[/img]
[/img]
Jak przytrzymam w "naturalnej pozycji to tłoczek działa bez zarzutu, trzyma ciśnienie
[img][img]http://img690.imageshack.us/img690/4375/dsc0222q.jpg[/img]
[/img]

klej typu zimny spaw w blachy 2 kształcie litery L dłuższy koniec do napisu elixir, przy R metalowa opaska zaciskowa, przy mocowaniu do kiery druga opaska zaciskowa. Tyle możesz zrobić.

Jest w tym miejscu plyn? Jak nie to ja bym to pospawal i by bylo ok. Sam niedawno spawalem manetke SRAM X-9 i dziala bez zarzutu.

Zaraz przed samym zbiorniczkiem pękło więc płynu tam nie ma ale jest coś w rodzaju "siedzenia", wyfrezowane delikatnie gdzie opiera się tłoczek z membraną. Spaw nie mógł by wystawać do wewnątrz........ Da się tak uspawać? Szukać spawacza aluminium czy jakiego?

michalnz
Coś takiego znaczy się .... http://www.allegro.pl/item1036228853_sp ... iecie.html

kutper, mi w Krakowie pospawali od zewnatrz, wiadomo od srodka manetki nie pospawasz bo duzo bebechow i jest ok. Mysle, ze jak delikatnie pospawa od zewnatrz to bedzie sie trzymac.

kutper Myślałem właśnie o czymś takim, ale zastanawiam się czy nie dało by się tego wyrwać taniej. Musiałbyś to ociapać klejem dość dużo, zatopić te blaszki najlepiej 2mm grubości, mocno zacisnąć i czekać do pełnego wyschnięcia, klej pełniłby rolę usztywniacza i uszcelniacza, blachy trzymałyby wszystko w kupie.

łączenie czegoś takiego może skutkować poważnym ubytkiem zdrowotnym, ja bym nie ryzykował. co będzie jak ci się to rozpadnie na zjeździe w najmniej odpowiedniej chwili????
szukaj klamki i nie kombinuj to nie manetka bez niej pojedziesz a bez hebla nie zawsze.Taka jest moja opinia

rafimax
Przedni jak by co.... to się mniej używa i w razie draki tylnym się mogę ratować. Ma posłużyć do czasu aż kasy nie uzbieram na nowy.

Jak alu to można pospawać ale czy to czasem nie jest odlew magnezowy ?

A dobrego spawacza to ja znam w naszej okolicy więc jak coś to zapodam namiar

kutper nie wiem jak chcesz sie na zjezdzie tylem ratowac...

ja wolalbym miec tyl padniety niz przod:|

poszukaj lepiej klamki, slyszalem ze elixy lacza z klamkami od 5 czy 7... moze to Cie uratuje?

chyba za duzo kleju sie na wdychales

Jezu, spawaj to od zewnatrz, osoba, ktora sie zna nie spieprzy ci tego, a pozatym i tak nie masz nic do stracenia.. Jak dla mnie spaw bezpieczniejszy niz jakis klej.