Strona 1 z 2
Co policja robi jeżeli znany jest złodziej, a rower ukryty
: 03.06.2010 20:48:18
autor: Rastaman697
Witam wszystkich jakiś rok temu pisałem, że skradziono mi Giant'a Brass'a 2.
Sprawa wygląda tak przyuważyłem raz mój rower na mieście zacząłem mu się przyglądać, wyszedł ze sklepu nagle ten złodziej. I jak poprosiłem o nr. ramy zaczął uciekać. Byłem na Policji, niby zrobili mu przeszukanie , lecz go ani roweru nie było. Człowiek ten był dobrze znany Policji. I chcę Się spytać was czy ktoś miał podobną sytuację jak ja?? I jak postępował w tej sytuacji??
: 03.06.2010 21:21:29
autor: GgG
Kumplowi skradziono rower, sami dowiedzieliśmy się kim jest złodziej (nasza klasa to fajna stronka

) i nic to nie pomogło. Upominaj się aż do skutku, bo szkoda żeby ktoś jeździł na Twoim rowerze.
: 03.06.2010 22:16:11
autor: Rastaman697
Powiem tak gościa zapamiętałem ponieważ podszedłem do tego roweru stał sam nie zapięty pod sklepem itd. Z wizerunku go pamiętałem ze względu że jeździ tym samym autobusem co ja. A jego imię i nazwisko To właśnie dzięki NK ustaliłem. A jeszcze zapomniałem dodać że miałem świadków ;p
: 03.06.2010 22:47:20
autor: Irion
Trzeba bylo wziasc rower i na nim odjechac

Ciekawe jaka mialby mine jakby wyszedl ze sklepu

:D:D
: 03.06.2010 23:07:39
autor: Rastaman697
łatwo tak mówić :P ale bardzo ciekawe Skradziono mi rower który sam ukradłem, tak by sobie powiedział :P
: 04.06.2010 01:10:31
autor: deviz
no to bratu mojej laski ktos zajumał rower w Nowym Sączu na Helenie...
niby dzielnicowy dostał wiadomość gdzie ten rower jest itd...
ale po "wizycie" która była nie służbowa nie dostrzegł tam żadnego roweru z takimi numerami...
owszem był podobny, ale żadnych numerów nie miał ...
w tej samej szopie są, a przynajmniej przed jego wizyta były jeszcze 3 inne kradzione i zgłoszone rowery...
tak wiec na policję nie ma co liczyć, bo raczej oni Ci nie pomoga
widzisz gościa na swoim rowerze, zabierz mu go
Nawet jak Cię zatrzymają że ktoś zgłosił kradzież xD, to mówisz że masz na niego papiery(o ile masz:):) ) i muszą się odpierdzielić

: 04.06.2010 06:45:23
autor: Rastaman697
Niby tak, ale nie chcę potem mieć problemów z Pałami. A jak mi przyślą umorzenie śledztwa to w moimi imieniu do radia udeżają media lokalne. Radio, Prasa, i Była prezydent miasta . Ale jeżdżę pytam. Dzisiaj jadę spytać sie czy chociaż go przesłuchali.
: 04.06.2010 10:06:43
autor: brooce
No właśnie - ukradniesz złodziejowi Twój rower. Nawet jeśli on to zgłosi na policję, to i tak Ty masz papiery (jak książeczka z numerem ramy na przykład) - i już nic Ci nie może zrobić, nie?

: 04.06.2010 10:37:19
autor: Rastaman697
Rower już znaleziony, czeka na mnie na Policji. Bo jeszcze coś tam na nim prowadzą

Chłopak będzie musiał trochę kasy odszkodowania zapłacić ale ważne że rower jest

: 04.06.2010 20:43:45
autor: niewidzilny
Skoro Policja nic nie moze zrobic jak znaja zlodzieja to ci raczej nic nie zrobia jak"odjedziesz" na swoim bike. Proste nie ?
: 05.06.2010 11:31:00
autor: nooz
niewidzilny ale znając polską policje to jeszcze trafisz do aresztu bo ukradłeś złodziejowi swój rower, a złodziej to zgłosi i bedziesz mógł mu tylko nasrać xD
: 05.06.2010 17:35:03
autor: Rastaman697
Chciałem jednak stwierdzić że naprawdę w RP prawo chroni złodzieja. Bo jeżeli bym był bez kolegi, to bym roweru nie miał, a jeszcze bym miał sprawę za zniesławienie
: 05.06.2010 21:33:58
autor: Orzech55
Ja ogólnie nie widzę jakiegoś szczególnego problemu. Po pierwsze to który złodziej tym bardziej znany policji pójdzie na pały ? Nawet jak pójdzie zgłosić kradzież to nie będzie wyglądać to tak? :
-Dobrze, ukradli panu rower a ma pan jakiś papierek na ten rower zdjęcie czy co kolwiek?
- Yyy no nie ale wie pan...
- Hahaha tak wiem... Tam są drzwi!!
Ja w takim wypadku wyczaił bym typa na swoim rowerze i go z niego zdjął a jakby się coś sapał to bym go jeszcze naprostował. Załóżmy że zgłasza kradzież na psy. OK ale nie wie kim jesteś (chyba nie wie?), nawet jak wie przychodzą psy
* Panie ukradł Pan rower i pobiłeś pan właściciela
- Ja?! Nie możliwe przecież to mój rower i tu ma pan na niego papier i jak mogłem pobić tego człowieka przy kradzieży swojego roweru? Jak pan to sobie wyobraża panie władzo?
Dziękuje do widzenia i pozamiatane.
Najważniejsze że rower sie znalazł. Mój sie nie znalazł...

: 05.06.2010 23:42:01
autor: Rastaman697
Mój sąsiad sam złapał gościa i doprowadził na posterunek to jeszcze miał sprawę za użycie bezpodstawne siły .....
: 06.06.2010 21:25:21
autor: Orzech55
A po co... Co to miało na celu... ? Ja bym go nie łapał ani nigdzie nie prowadzał... Poprostu wziąłbym swój rower a typowi zrobił drugi odbyt i pozamiatane. Psy w naszym kraju działają co najmniej nie tak jak trzeba... Pies powinien być wilkiem a nie spanielem... W takich akurat przypadkach nie ma co na nich polegać...
: 06.06.2010 22:05:57
autor: sinedd14
No mi ukradli Różowego Destroyera z Boxxerem w Wielkanoc wieczór, i niestety nie złapaliśmy gościa, aczkolwiek goniliśmy. potem 2 razy byłem przesłuchiwany i po 2 miesiącach przyszedł list że umorzyli sprawę... niestety się nie znalazł. szkoda, ale wiem ze nie ma co po policję dzwonić, ale po kolegów prędzej.
: 07.06.2010 17:52:49
autor: Rastaman697
No tak tylko że jak potem udowodnić, że on ukradł?:P mam zniszczenia na sumę około 1200 zł;/ a za rower sam dałem 1500- spuścił mi bo był za gotówkę i jak się dowiedział że sam uskładałem :P
: 02.01.2011 23:05:17
autor: Szymon.
moj kolega miał rower w smie warty ok 20 000zł. ukradli mu go na parkingu bYł normalnie zapięty. - parking pod tesco, kamery wszystko! ukradli no ok z materiałem wideo ktory dostał od kierownika tesco psozedł na policje, tam było dość dobrze widać kto to , twarz ciuchy wszystko. i Co ? po miesiącu dostał unieważnienie sprawy , gówno zrobili, mój znajomy okazało sie zna tego gościa, dostał taki wpi***ol że oddałby ten rower zapakowany jak świąteczny prezent... To nie pierwsza sytuacja gdzie przekonuje się że policja ma głęboko gdzieś co i jak z rowerami..
Może wam oni w czymś pomogli ale mam dwóch kumpli ktorym ukradziono rower.
Jeden ten włanie, a drugi niestety ktm'a za 10patyków nie odzyskał...
w podobny sposób.. z tym ze nie znalismy goscia który to zrobił.
: 02.01.2011 23:38:15
autor: Zaborowski1
Szymon. pisze:moj kolega miał rower w smie warty ok 20 000zł. ukradli mu go na parkingu bYł normalnie zapięty. - parking pod tesco
AHAHAHAHAHHA. widze ze to juz sa takie jaja ze pyta odpada. Daj mi jego adres to osobiscie zloze (sadze ze nie tylko ja ale wiekszosc spolecznosci dhz) gratulacje ze zostawil rower wart 20k przed sklepem . Rownie dobrze niech zostawi otwarte auto z kluczykami zakladajac tylko blokade na kierownice.
Szymon. pisze:a drugi niestety ktm'a za 10patyków nie odzyskał...
Boze , brak mi słów. nie wiem jak to mozna okreslic juz... raz stracic prawie rower za 20k a pozniej w podobny sposób stracic na dobre rower za 10k. HAHAHA