FORUM DH-zone.com

Jestem początkujaćy i szukam jakiegoś fajnego rowerku w miare do wszystkiego a jednak dualowego ... i tu mi się nasuwa Kona HOSS... co o niej myśleć ...pojeżdże sobie lekki dual i street???

Pozdro
Joel

nie. kaczor niejaki z tego forum :P ma ten rower i jakos mie sie nie podoba. nawet po zmieniae mostka na krotki. jak masz te 3000 zlotych to jest swietna suma zeby zaczac cos skladac. narazie nie znam siwetnych pelnych rowerrow na rynku kazdy ma jakies braki =/ a to kola a to korby a to amor itp

oszty !! mi w oczy nie powiedziales ze mooj rower ci sie nie podoba !!

a do joela rower jest fajny ale troche drogi w utrzymaniu konieczna jest zmiana mostka pedalow (nie bierz spd) detki szybko pekaja wiec kup zjazdowa a ogoolnie na rowerek nie narzekam zastanow sie nad nim bo jest w miare dobry i szpanerski

za 3 000zl, mozna zlozyc spoko rower... na spoko czesciach... oczywiscie bez tarczowek (bo bez nich tez mozna zyc zajebiscie...) bez korby za 300zl i bez kolek za 500zl... sam mam taki rower na tanich czesciach i zajebiscie sie z niego ciesze... bo np. zamiast wydac na pedaly 300zl wydalem 70... 3lata na takich jezdzilem robilem wiele i nic nie peklo...

jak ktos nie chce sie lansowac lub jezdzic na zawody to nie potrzebuje wiecej na bike'a niz 3000-3500zl... (no i zalezy tez jeszcze co chce robic, czy freeride, dh... czy cos "spokojnieszego" np. street&dirt:))

Ja moge sprzedac rame kona stuff za 600 zeta... nie ma co ukrywac, jest duzo lepsza od hossa :)
moglbys sobie na niej fajny rowerek zlozyc

rufus nie chce ci martfic ale sie mylisz ...

ramy kony : scrap,roast,hoss i stuff sa takie same ROZNIA SIE TYLKO KOLOREM (nie ubzduralem sobie teog pytalem sprzedawce kony) wyjatkiem jest tylko nowa rama roast'a ktora ma kilka wspawow w tylnich widełkach

ja bym brał a-gang pm kosztuje ok.3300 i jest ok

KURWA MAC

nie ******* jak SIE NIE ZNASZ sprzedawca ci powiedzal? to ****** sprzedawca.
ja pierdole nie rob z siebie lamusa najpierw ze karpiel to "malo szpanerska" rama a teraz ze kony sa te same. sory za slowa
i jeszcze mowisz ze rider ktory jezdzi duuzo wiecej od Ciebie i duzo dluzej sie myli a sam nie masz dobrego info

A WIEC PO RAZ KOLEJNY

scrap= shred tylko inny kolor. maja pivoty. spaw na glowce charakterystyczny
stuuf : dluzszy od powyzszych. inny spaw na glowce. BRAK PIVOTOW.
roast - inna bajka

hoss - inna geometrai inne wykonanie, inne rozmiary WSZYSTKO QRWA INNE. rama xc jakby nie patrzec (najmniejsza 16)

juz nie mowie o rocznikach, o roascie ktorego raz na oczy widzialem i to co mowilem to modele '04... ze starymi jeszcze inaczej jest

MALA PROSBA JAK SIE NIE ZNASZ TO NIE MEISZAJ LUDZIOM W GLOWACH!!!!
nie powiedzialem ze sie nie podoba i co z tego, po co??
-----
sory, zbulserwowalem siebo opiszeo tym od roku i zawsze sie znajdzie ktos kto "slyszal i tak jest" a gowno wie. juz nie mowie o tym ze do co drugiego posta dodajesz slowo "szpanerski"... ble

ride for fun (i fanki :P)

kaczki do stawu a bikerzy na tor i sie nie kłucić :P

peace

a ja lubie szpanerskie rowery ...

ta "szpanerski rower" ok

ale kazda wypowiedz opatrzona slowme "szpan" we wszelkich odmianach mi brzydnie, tyle. moje zdanie :}

a dla mnie kona suxx :D zreszta bierz co chcesz, ja tam ci radzil nie bede bo za duzo sie nie znam, najlepiej jakbys skladal, zalezy ile hajsu masz

kurwa .... niektoorzy z was to sa takie hujki ze glowa mala

to forum jest po to zeby wymieniac swoje zdania pisac o tym co sie slyszalo i widzialo !
jedni obalaja to co mowia inni a drudzy to popieraja wiec mogles chujogromie jeden najwyzej powiedziec ze sie mylilem jezeli tak jest a nie zaczynac kurwa mac klotnie wiec jezeli cie tak drazni to ze zle uslyszalem od jakiegos sprzedawcy to idz do psychiatry bo najwyrazniej masz jakies zaburzenia i stres ci za bardzo skacze

jak nie potrafisz z ludzmi rozmawiac to turlaj dropsa koczkodanie

wszystkim zdrowym pozdro :/

aaa i jeszcze cos "szpanerski rower" szpanerski rower to taki ktoory sie dobrze prazentuje i po prostu jest fajny

wiec czy to dziwne ze lubie jak mooj rower jest ladny? (akurat juz nie jest bo pobrudzilem go sprayem :P) moim zdaniem to calkiem normalne i nie wiem co cie w tym tak BULWERSUJE

to cie sprzedawca w **** zrobil... stuff jest duzo lepszy, ma wzmocnienie glowki jak w stinkaczu i ma PRAWDZIWA dualowa geometrie

tak, wymienianie opinii. ale jak zarzucasz brak wiedzy komus a sam glupoty ********** to juz nie o to chodzi. jak czegos nie wiesz na bank to nie stwierdzaj faktu. klocic sie nie zamierzam bo nie lubie, wyrazam swoja opinie na ten temat. :}

i dlaczego mnie wyzywasz? ja Cie nie obrazam (jak ty mnie - hujogromie, hujku) poza tym napisalem sory za slowa, tak zebys nei bral za bardzo do siebie tego hehe

*** mi do tego czy Ci sie podoba twoj rower, ale mi to troche pozerstem zalatuje uzywania slowa szpan co chwila :

"kupilem mostek bo szpanerski"
"karpiel malo szpanerska rama"
"zastanow sie bo hoss jest w maire dobry i szpanerski"

zostawie bez komentarza.

moj kolega ma kone stuff,czesto sobie na niej jezdze wiec napisze pare zdan:

Plusy:
-rower jest naprawde bardzo ladny
-nigdy nie slyszalem zeby ktos polamal kone
-dobra cena jak na taki rower
-rama jest dluga i dobrze trzyma sie podczas szybkiej jazdy w dol i na zakretach

Minusy:
-slabe obrecze i szprychy (kolega doslownie wczoraj wyrwal 3)
-GEOMETRIA - najeiwkszy minus tego roweru (wogole kony) -rower jest jak kloc i czolg,bardzo trudno go wyrwac do manuala,whellie.Trikowanie na tym rowerze wymaga nie lada umiejetnosci i ogolnie utrudnia to zamiast ulatwic.Bunny hopa tez sie na maxa ciezko skacze :(


Oczywiscie ktos moze napisac ze mowie glupoty i on to super jezdzi manuala na konie i wogole......SPOKO ja tez potrafie na konie pojechac manuala itd ale w porownaniu z innymi ramami i firmami,kona jest jednym z najciezej do opanowanie rowerkiem z jakim sie spotkalem.Jest za bardzo toporowaty.

NIGDY BYM SOBIE GO NIE KUPIL,pomimo ze jest swietnie wykonany,ladnie wyglada i robi wrazenie,ale geometria zabija ten rower :(

[quote="emat-e"]za 3 000zl, mozna zlozyc spoko rower... na spoko czesciach... oczywiscie bez tarczowek (bo bez nich tez mozna zyc zajebiscie...) bez korby za 300zl i bez kolek za 500zl... sam mam taki rower na tanich czesciach i zajebiscie sie z niego ciesze... bo np. zamiast wydac na pedaly 300zl wydalem 70... 3lata na takich jezdzilem robilem wiele i nic nie peklo...

jak ktos nie chce sie lansowac lub jezdzic na zawody to nie potrzebuje wiecej na bike'a niz 3000-3500zl... (no i zalezy tez jeszcze co chce robic, czy freeride, dh... czy cos "spokojnieszego" np. street&dirt:))[/quote]


********** jak conajmniej potluczony..........

xprot jak nie rozumiesz co czlowiek pisze to mlaskaj pytonga i siedz cicho...