Strona 1 z 2

Co najpierw kupic???

: 14.06.2010 19:08:20
autor: motylski
Mam 400 i klopot co najpierw kupic. Fullfac`a, jakis hamulec tarczowy hydrauliczny pozadny (obecnie brak z przodu) czy rame (obecnie two6player z krzywym tylnym trojkatem, ale da sie jezdzic spokojnie) ???

: 14.06.2010 20:47:55
autor: blackdemon
Zacznij od dobrej ramy, potem kask a na koniec hebel

: 14.06.2010 20:59:09
autor: Dragon-kr
blackdemon widać, że chyba sam zaczynałeś od takiej konfiguracji.....

motylski no nie wiem co wybrać,długo by się zastanawiać......ja bym obstawiał(i chyba jak każdy normalny człowiek) na kask(po co Ci sprzęt jak głowę swą rozpierdzielisz??....bezpieczeństwo przede wszystkim, potem rame i na koniec hampel....dobrze poszukasz to i okazje możesz konkretne wyrwać...a tych ostatnim czasy na allegro nie brakuje

: 14.06.2010 21:03:55
autor: blackdemon
Dragon-kr, bla bla.. Na poczatek i tak nie bedzie szalal, nic wielkiego latal, zreszta sam smigam rzadko w kasku i jakos nic mi nie jest.
Niech sie kolega sprecyzuje skad jest, jakie ma trasy w okolicy i co lata.

: 14.06.2010 21:20:31
autor: motylski
Łódź. Nie za duzo tu tego. W lagiewnikach 2 dropiki (leci sie ze 2-3 metry i w kolo troche drzew), i whip i inne podobne miejsca. Ogolnie to lajtowy freeride.

: 14.06.2010 21:25:41
autor: michal123
kask rama hamulec
można w kasku śmigać i kask sie nie przyda nigdy a można bez kasku coś małego lecieć i mieć trochę pecha a wtedy ani rama ani hamulec nie pomoże jak się ma trochę rozumu to pierw się kask kupi ale zrobi i tak jak uważa nikt go nie zmusi

: 14.06.2010 21:28:32
autor: Cesiu
Kupisz ramę, bez przedniego hebla gdzieś nie wyrobisz i walniesz w drzewo albo asfalt bez kasku i lipa.

Kupisz hebel, pójdzie Ci i tak już krzywa rama, walniesz w drzewo lub asfalt bez kasku i lipa.

Kupisz kask, jak sprzęt polegnie kupisz nowy , ale zdrowie ma się tylko jedno.
blackdemon pisze:
Dragon-kr, bla bla.. Na poczatek i tak nie bedzie szalal, nic wielkiego latal, zreszta sam smigam rzadko w kasku i jakos nic mi nie jest.
Nie trzeba szaleć, żeby gdzieś przywalić i zrobić se krzywdę, a widać że Ty sam jeszcze mało w życiu przeżyłeś i mało widziałeś skoro nie jeździsz w kasku. Ale każdy ma wolną wolę i robi według własnego uznania.

Pozdro

: 14.06.2010 21:38:58
autor: tomek666777
5 lat temu chlopaczek 15 lat skakal bez kasku po skate parku i jechal z boxa 40 cm skoczyl i rozwalil glowe zmarl na miejscu . Bla bla bla ?? chyba nie

: 14.06.2010 21:44:53
autor: blackdemon
Cesiu, kto powiedzial, ze jezdze bez kasku? Ale na dropa 1m nie mam zamiaru zakladac kasku, bo to paranoja.
Ale ogolnie i tak jest w zlej sytuacji, jak zreszta powyzej opisales, najlepiej byloby kupic wszystko na raz.

: 14.06.2010 21:47:04
autor: Cesiu
Sam napisałeś że rzadko jeździsz w kasku.

blackdemon pisze:Ale na dropa 1m nie mam zamiaru zakladac kasku, bo to paranoja.
czemu paranoja?? skoczysz 100 razy bez najmniejszych problemów a za 101 uśliźnie Ci sie opona i polecisz gdzieś w krzaczory. Zresztą to czy jeździsz w kasku czy bez nie jest przedmiotem tego tematu i taj jak pisałem każdy ma wolną wolę i jeździ jak chce.

Pozdro

: 14.06.2010 21:50:30
autor: blackdemon
Cesiu, mysle, ze sam powinien ocenic czy potrzebny jest mu kask.
A skoro nie ma kasy, to moze niech odkupi od kogos jakiegos uzywanego orzecha? Super ochrony to nie daje, ale lepsze to niz nic.

: 15.06.2010 09:29:46
autor: GgG
Jest mu potrzebny kask bo to nie są szachy. Beznadziejna opinia, że skacze się "tylko 1m dropa" i nie trzeba kasku. A od jakiej wielkości dropów skaczesz je z kaskiem?

: 15.06.2010 10:38:07
autor: michalnz
GgG Dyskusja nie ma sensu. Kask trzeba mieć i już. Ja raz już praktycznie stałem w miejscu a że było mokro i ślisko to zjechały oba koła i poleciałem na głowę i plecy z 2m uskoku. Prędkość zerowa, do pokonania na byle czym a niebezpieczna sytuacja wyszła.
Zbroja i kask pozwoliły mi czesać dalej bez problemów.

: 15.06.2010 11:09:28
autor: SegatiV
blackdemon jezu, człowieku, nie ogarniam Twojego myślenia... Odejdź ! Twój światopogląd ogranicza się do kuchni w Twoim domu, i niech tam zostanie.


GgG Dokładnie, miałem taki przypadek (oczywiście z kaskiem etc), miała być mała sesja zdjęciowa, mówię do kumpla "idę się przejechać, zobaczę jak tresa, poczekaj", w trakcie jazdy w dół zaczęło lekko padać, na trasie był drewniany dropik, właśnie nie więcej niż 1m, wjeżdżało się na niego po lekkim łuku, przy samym spadzie chciałem dokręcić, i przód mi ujechał, drop osadzony był między dwoma drzewami, z całym impetem uderzyłem bokiem głowy w to drzewo, chwyciłem się go, rower zaplątał mi się między nogi, spadł na dół ciągnąc mnie za sobą, czego wynikiem był niezbyt przyjemny zjazd na "strażaka", w kasku znalazłem wbity odłamek ułamanej gałązki z drzewa, a ma prawej ręce miałem "zdrapkę" od pachy po nadgarstek, efektowny czerwony, nieprzerwany ślad.

Tak więc, z doświadczenia powiem Ci że pierwszy KASK! Jeździsz słabo, Ok Orzech może być, ful fejsa kupisz za 250 w świetnym stanie (kumplowi na all. znalazłem prawie nówkę remedy z ułamanym daszkiem za 150pln). Potem rama, na koniec hamulec, nie masz kasy? Spoko, shimano 525 starczą Ci bez problemu, hebel ogarnia, i to bardzo dobrze.

: 15.06.2010 11:12:56
autor: Spaced
blackdemon jezdze w kasku od kad pamietam (8 moze 9 rok zycia), również w xc i nie raz mi to dupe uratowało. Kumpel miał wstrząs mózgu od stójki na światłach, a zapewniam cie ze skillem cie 10x przebija. Kask zawsze.

: 15.06.2010 13:15:05
autor: agressor
za 250 zł dostaniesz fullfaca a za 150 znajdziesz używke avida 5 albo hfx-9 a potem zbieraj na ramke.

: 15.06.2010 14:26:34
autor: pietryna
motylski też myślałem że w łodzi kompletnie nic nie ma. Byłeś przy "stawie". Taki długi zjazd zakończony bajorem. Nie wiem czy ta miejscówa ma jakąś inną nazwę. Po obu stronach są trasy. Jak na łódzkie warunki do chyba dość długie. Na rudzkiej górze jest więcej pewnie(nawet puchar tam był - 500m ponoć było) ale tam nigdy nie byłem.

Bo jeśli masz na myśli "uskok" to tam rzeczywiście wg mnie za dużo ciekawych rzeczy nie ma. W ogóle nie lubię tam się wybierać.

Ale jeśli zaczynasz to kask w ogóle bez namysłu. Co do tego jaki... Hmm no orzech ratuje głowę, ale weź strzel w ziemie/beton twarzą to ci się odechce orzecha.

Co do hamulca, jeśli jesteś lekki to sam tył spokojnie ci powinien ogarnąć. Jeśli ciężki to gorzej.

Tak czy siak. Wg mnie FF na początek i rama. Ja po znajomości Full Bravo 2 za 150zł kupiłem. Z ram... to nie wiem. Może dragstar, underground? Dałoby radę zmieścić się w tych czterech stówach w kasku i ramie. A jak zdecydujesz się na orzech to jeszcze więcej zostaje kasy na ramę.

: 15.06.2010 18:35:24
autor: gajos.m
Zgadzam się z agressor spokojnie możesz kupić kask plus przedni hamulec używany, a na ramę dozbieraj i kup później skoro można na niej jeszcze jeździć

: 15.06.2010 18:43:13
autor: michalnz
Draga ze sterami i sztycą wyrwiesz za 100-130zł ja tak zrobiłem. Deorka 525 poniżej 100 również tak trafiłem 2 razy. I nawet starczy na uzywanego compa.