FORUM DH-zone.com

Witam,

kupiłem ostatnio Marcoka 888 na części.Dolne golenie mam od 888 rc2x 07 a resztę mam od 888 vf 06.Według schematów itp powinno wszystko działać.Bez oleju wszystko pięknie działało.Jak zalałem olejem amortyzator działa do póki nie założę kółka i amora do ramy.Bez kółka amortyzator pracuje,tylko jak już wszystko mam poskręcane w rowerze(amor,kółko) wtedy amortyzator sztywnieje i w ogolę się nie ugina,nawet jak jest po 70ml na goleń :( Zaś jak wyciągnę kółko to znowu pracuje.Bez oleju wszystko pracuje w ramie jak i bez.

Ma ktoś jakiś pomysł czym to może być spowodowane??W autoryzowanym servisie Marcoka nawet nie mogli mi pomóc:/

z góry dzieki

wyglada na zle spasowana os, lub krzywe dolne golenie...
Jak wkladasz kolo i wlozysz os, ale jej jeszcze nie skrecisz to piasta jest ladnie spasowana miedzy goleniami? Tzn. nie ma zadnego luzu?
Os gladko wchodzi w lagi, czy ma opory?

To jest wina mocowania osi/piasty. Też tak miałem w duraczu, bo mi takiej częsci w pieście brakowało, i była za wąska. obczaj czy piasta jest git/mocowanie. Krzywe golenie odpadają, inaczej bez kółka by też nie pracował:D

ogólnie miałem malowany cały amor,lecz po pomalowaniu zostały wyczyszczone miejsca które powinny być:D wiec teraz oska mi gładko wchodzi a kolko wchodzi troszeczkę na styk ale próbowałem inne kolo które aż za gładko wchodziło i to samo było ;/

najlepsze jest to że jak rower przystawie do ściany to amor pracuje

próbowałem już inne kółka inne ośki i nic dalej to samo:/

a z samą ośką bez koła jest dobrze czy źle?

tak z sama ośką amor działa