FORUM DH-zone.com

Siema chłopaki!

Powiedzcie mi czym się różnia FOXy Float 36 od Vana 36 i Talasa 36. Oprócz wagi i ceny i koloru. Który z nich jest najwytrzymalszy? Chodzi oczywiście o wersje RC2.
Słyszałem że te FOXy rewelacyjnie pracują. Czy są sztywne? Chodzi o roczniki od 07 do 09.

Prosze o konkretne wypowiedzi.

Float: powietrze
Van: sprężyna
Talas: powietrze z regulacją skoku

Miałem van 36 rc2 2007 i gorąco polecam tą wersję. Mega sztywny, mega praca.

wert Wytrzyma dropy po 3m i może wiecej?

Na luzie, zobacz prosów, którzy go katują.

A w/w amory są progresywne czy liniowe? Czy moge to ustawić na luzie? Chciałbym, żeby 10-12cm skoku było w miare liniowe w pozostałych 4 - 6 cm panowała progresja. Chciałbym też, żeby amor szybko odbijał bo zdarza mi się jeździć na trasach DH. Czy Van i Float spełnią moje wymagania?

Slopstyler jak sobie wsadzisz odpowiednią sprężynę to możesz spokojnie z wysoka spadać.
RC2 jest fajnym tłumikiem więc ustawisz sobie jak chcesz...
Ogarnie i freeride i downhill. Bierz vana.

wert Powiedz mi jeszcze bo widze, że jesteś obeznany. Ile on ma wysokości od osi do miski sterów? I jeszcze jedno. Standardowa sprężyna jest pod jaką wagę?

Ja mam Vana R i moge szczerze polecic;) Swietne amortyzatory z piekna praca:) Moj jest mieciutko ustawiony(glownie dh), moze nawet troche twardsza sprezyna by dala rade, ale latalem juz spokojnie po 3m w dol i nawet nie dobija tak latwo;) Jezdzilem na nim w paru miejscach(Wisla, Zar, Szczyrk, Szczawnica) i wszedzie pieknie ogarnial. Ja staram sie tez jezdzic na maxa wszechstronnie i w dircie, dh, fr czy enduro i we wszystkim ogarnia na wysokim poziomie. A co do szybkosci powrotu to masz regulacje na prawej goleni i od mega zamulonego po wystrzal w kosmos mozesz sobie ustawic:)

Uginam od zeszlego roku vana rc2 i tylko nalezy polecic. Rc2 ustawi go z progresywnego na max liniowy. Napewno ogarnie duzo wieksze loty niz 4m.
http://service.foxracingshox.com/consumers/index.htm

No to wiem już co kupuje. O serwis sie nie martwie. Kolega umie przeserwisować wszystko.

Teraz pytanie. Van czy Float?

Mam Floata rc2 2007 i nie kupił bym vana za nic. Swojego sprzedałem po 2 jazdach. Praca piękna,ale zbyt liniowa i zero progresji. Amor masakrycznie dobijał. Natomiast Float ma piękną progresywną prace,ostatnie 2cm to na takie ciężkie dobicie,od 150mm praktycznie niedobijalny,możesz wjechać w najwieksze dziury jakie chcesz a amortyzatora i tak nie dobijesz.

freed na dziurach to sie amortyzatorow akurat jakos strasznie nie dobija.

Mialem Van 36 RC2 i powiem ze byl OK praca spoko, wytrzymalosc ujdzie (denerwowaly mnie fabryczne luzy na tulejach). Uwazaj tylko na sruby mocowania osi, nie krec ich jak reszta debili, to ma tylko trzymac os a nie ja zgniatac.

Ja wole wszystko co ma sprezyne ale czy Van czy Float to juz Twoj wybor. Rozni sie tylko medium sciskanym.

Slopstyler bierz Vana,co sprężyna to sprężyna, Float nie zachwyca pracą. A progresywny czy liniowy to kwestia ustawień, tłumik RC2 oferuje zarówno liniową jak i progresywną pracę.
Apropos, szkoda że nie masz główki 1,5 bo Foxy 2011 1,5 lub tapered chodzą po około 2,5k nowe. Rozmawiałem na żywo z gościami z Transitiona i chwalili 36 van rc2 180mm, w dwóch tr450 śmigali na nich w Whistler.