FORUM DH-zone.com

Witam! Czym się różnią uszczelki do amortyzatora oryginalne od takich które mogę mieć za 10zł? Warto oszczędzić i wepchać do Boxxa Teama 08' właśnie uszczelki za te 10zł? Z góry dzięki za odpowiedź!

Oryginalne uszczelki marcoka napewną są wykonane z lepszej mieszanki gumy i są precyzyjnie wykonane. Miałem w tym sezonie problem z nieoryginalnymi uszczelkami w moim amorku Z1FR3. Dostałem od kumpla jakieś uszczelki wysłałem amortyzator do serwisu wymiana oleju przeglad uszczelki etc. Dostałem amorka spowrotem pojezdziłęm jeden dzien po ulicy nie na torze i uszczelki puściły. PO załozeniu oryginałów trzymają już pare miesięcy ^

wozniak przysłowiowe pier*olenie o szopenie. W silnikach i maszynach jest o wiele większe przeciążenie i nacisk na uszczelki. Jeśli działają w ww urządzeniach to nie ma opcji, że nie działają w amortyzatorze rowerowym , na który nie ukrywajmy działają znikome siły w porównaniu z uszczelniaczami wału czy skrzyni. Nie mówiąc już o obrotach szybkości, ilosci nacisków. Sam doświadczyłem i polecam uszczelki po 5pln.

o których konkretnie uszczelkach mówicie? Gdzie dostać te tanie zamienniki?

W sklepie z uszczelkami, łożyskami, oringami.

Tak się podepnę z pytaniem:
Czy przypadkiem ze względu na to co napisał michalnz teflon/anoda nie będzie się za bardzo ścierać? Jako, że zwykłe uszczelki mają właśnie wytrzymać większe przeciążenia np: termiczne czy większe ciśnienia naturalne jest, że guma będzie musiała być twardsza.
Pytanie ktoś testował takie uszczelki? Jeśli tak to na jakim widelcu/ jak długo/ ile dni w górach?

W dnmie w boxerze w duro znajomy bodaj tez ma w boxerze nic sie nie wyciera bardziej one są dokładnie takie same jak te z amorów, robione w takim samym standardzie.

ja właśnie niedawno wymieniłem uszczelki olejowe w boxxerze ( te wewnętrzne) i potwierdzam ze w sklepach z uszczelnieniami mają identyczne jak te oryginalne ( to samo oznaczenie) i cena 5-10 zł, ja jednak słysząc o tym że zamienniki są lipne, ( oryginały zresztą też) i mając na uwadze że nie da się normalnie dostać w takich sklepach uszczelek zewnętrznych "kurzowych" założyłem nieco lepsze- mają dodatkową wargę uszczelniającą patrząc od wewnątrz takie 3 stopnie a oryginalne maja 2, cena ich to zaledwie 15zł za sztukę jak na razie chodzi wszystko dobrze, zastanawiałem się nawet czy nie lepiej wpakować po 2 sztuki na goleń zamiast tych "kurzowych" ale niestety w sklepie były tylko 2 sztuki:(

Kolega miesiąc temu kupił cztery uszczelki do foxa 40rc2 (cztery sztuki bo są za cienkie) ze średnicą wewnętrzną 39,5mm. Dał za nie 4zł szt. i następnym razem kupi o średnicy wewnętrznej 39mm bo czasem troszeczkę kurzu widać na lagach (takie kółeczka wokół). Z lagami nic się nie dzieje. Nie widzę powodu do dawania 150zł za uszczelki, które się niczym szczególnym nie różnią. Ale jak ktoś chce to niech przepłaca

wozniak po prostu skopali Ci serwis. Tak jak mówi michalnz, są takie same, a nawet lepsze, bo kupisz za 10pln, uszczelkę najwyższej jakości, a firmy oszczędzają i wpychają Ci tańsze. Ja dwa sezony jeżdżę na "zameinnikach" w Boxxie WC, mam jeszcze 9 kompletów "na wszelki wielki", ale to tylko dlatego że głupio mi było kupować 1 kpl. w tak dużej firmie, i tak dziwnie się czułem płacąc 15pln za 10 kpl. do solo aira, gdzie oryginalne kosztują chyba 150pln za całość ... A o każde uszczelki trzeba odpowiednio zadbać, pamiętać trzeba że uszczelka nie może być sucha, bo się przetrze i puści jak u kolegi wozniak.
owczar nie, wszystkie uszczelki są robione w tym samym standardzie, więc odpowiedz sobie na to pytanie sam.

Nie oszukujmy się "specjalne" uszczelki do amortyzatorów to jeden wielki marketingowy kit. To są te same uszczelki co maszynowe tyle że z naklejką Marcok, Manitou, FOX lub inne. Kto by produkował powiedzmy 60 no 100 tysięcy specjalistycznych uszczelek na cały świat przestawiał specjalnie na to linie, ustawiał specjalne mieszanki gumy i tworzywa by wyprodukować takie cosie do amorków, jak maszynowych idą miliony sztuk?
Wystarczy władować dobre, porządne maszynowe i po sprawie. Mają na bank dużo wyższą trwałość od tych specjalistycznych i dużo wyższą jakość bo są przewidziane na dużo wyższe przebiegi i obciążenia. Na bank nie bałbym się uszkodzenia teflonu czy czegoś w tym duchu przez zamienniki. Jedyne co to trzeba wybrać się do dobrego sklepu z oringami, uszczelkami itp.

Mam w boxxerze nic sie nie dzieje ani nie cieknie , te same wymiary i ta sama firma nawet co orginały a koszt 1 to 3,25 zł

wurwa... a ja dwa tygodnie temu zaplacilem 150zl za uszczelki do boxa...

maxxis moze pochwalisz sie gdzie dostales takie super zamienniki ?

Ja ostatnio kupowalem do boxxera na wodnej i mowiac szczerze zamiennik za 3,5 zł wytrzymał dosłownie 3 wyjazdy w góry.

a jednak opłaca sie kupić nowe i oryginalne jedna oryginalny jest droższy ale i wytrzymalszy o podróbek

mateusz54 o czym Ty mowisz... jakie podroby?

kupujesz w dobrym sklepie, dobrej firmy, placisz 5zl i nie martwisz sie o nic, Ja mam gorzej bo nikt nie ma az tak duzych simmeringow u mnie w miescie...

PoleK Nie zwracaj na to uwagi. Nowy jest i jakieś głupoty wszędzie pisze :]

A orientuje się ktoś czy można gdzieś dostać niedrogo same uszczelki kurzowe? Tam gdzie przeglądałem to znalazłem tylko komplety olejowe z kurzowymi .

groochas pisze:Ja ostatnio kupowalem do boxxera na wodnej i mowiac szczerze zamiennik za 3,5 zł wytrzymał dosłownie 3 wyjazdy w góry.

Adam , to i tak sie opłaca , 3 wyjazdy za 7 zł , czyli za 170 zł sugerowne przez Harfe masz 72 wyjazdy , tyle , że się "trochę" nazmieniasz ...