FORUM DH-zone.com

Witam.

Każdy z nas zapewnie zastanawia się jak nasz amortyzator jest pomalowany.
Czy nasz amortyzator jest pomalowany proszkowo czy też tradycyjną metodą.

Jeśli ktoś wie na ten temat proszę się wypowiadać.
I jak najlepiej pomalowac amortyzator metodą proszkową czy też normalnie ?


**Malowanie proszkowe - Polega na nakładaniu (kryciu) farby proszkowej na powłokę metalu.
W malowaniu proszkowym stosuje się technikę natrysku elektrostatycznego lub elektrokinetycznego.
Następnie pomalowane elementy są nagrzewane, w rezultacie czego farba proszkowa ulega stopieniu i polimeryzacji.
Uzyskana powłoka lakiernicza jest odporna na korozję, chemikalia, wysoką temperaturę i uszkodzenia mechaniczne.

Jeśli masz możliwość wyjęcia ślizgów bez uszkodzenia [nie wiem czy możliwe], albo chcesz je poświęcić, to oczywiście lepsze będzie proszkowanie.

ogólnie temat taki dla wszystkich ale moje pytanie kieruje w amortyzator RS boxxer 2010 ogolnie chodzi o model WC ale golenie w Boxxerach 2010 są takie same

Najważniejsze żeby powłoka trzymała się powierzchni.
Jak ma być porządnie to malowanie proszkowe może być też lakier akrylowy, będzie się trzymał ale nie będzie tak odporny na uszkodzenia mechaniczne.

Ja swoje golenie pomalowalem proszkowo bez wyjmowania slizgow. Szukalem tez informacji czy temperatura w piecu ich nie zniszczy, bo zeby zdemontowac slizgi to po pierwsze, trzeba je zniszczyc, a po drugie miec specjalistyczne narzedzie. Jak sie okazalo. nic takiego nie mialo miejsca, bo teflon ktorym sa pokryte slizgi traci swoje wlasdciwosci w temp, powyzej 260 st, a w piecu lagi leza max na 200 st, i 15 min.

Da__FreaK a masz mozliwośc przesłania zdjecia ?

ja mam marcoka malowanego proszkowo i wygląda jak oryginał ;p

pokazcie ludzie zdjecia

Bikes_Shop
http://scashone.blok.pl/lagi/
Farba nie jest gladka, to rodzaj struktury Malowanie home made

Da__FreaK po mistrzowsku zabezpieczyłeś golenie.

Co do temperatur i czasu - wszystko zależy od rodzaju proszku, jest wielu producentów, wiele rodzajów itp.

Bałbym się nawet nie tyle odporności teflonu, co możliwości odkształcenie się ślizgu i oddzielenia od niego tego właśnie teflonu.

Jeśli chodzi o różne firmy, to wydaje mi się, że np nowe Boxxery są malowane normalnie na mokro, ale z wykorzystaniem elektrostatyki. Taki lakier jest lżejszy niż proszek, i można go cieniej położyć.

Wiec jak najlepiej pomalować amortyzator żeby farba była mocna ? Bo wsumie z palety kolorów RAL nie ma takiego wyboru jak przy farbach stos. przez lakierników samochodowych

motomysz pisze:Da__FreaK po mistrzowsku zabezpieczyłeś golenie.

Co do temperatur i czasu - wszystko zależy od rodzaju proszku, jest wielu producentów, wiele rodzajów itp.

Bałbym się nawet nie tyle odporności teflonu, co możliwości odkształcenie się ślizgu i oddzielenia od niego tego właśnie teflonu.

Jeśli chodzi o różne firmy, to wydaje mi się, że np nowe Boxxery są malowane normalnie na mokro, ale z wykorzystaniem elektrostatyki. Taki lakier jest lżejszy niż proszek, i można go cieniej położyć.

Pomimo takiego zabezpieczenia, w sodku po piaskowaniu i tak byl pyl, Ale kapiel w bezynie atrkacyjnej zalatwila sprawe Oczywiscie w miejscach newralgocznych gdzie proszku bylo wiecej, trzebabylo go wyciac, ale to tylko pod uszczelkami wiec luz:)

Nie wiem czy pomogę ale znalazłem cos takiego
http://www.pinkbike.com/photo/3905555/
http://www.pinkbike.com/photo/3910190/
http://www.pinkbike.com/photo/3901344/
http://www.pinkbike.com/photo/4483945/