W nudne poniedziałkowe popołudnie wraz z kumplem postanowiliśmy odwiedzić stare śmieci gdzie około 4 lata temu zaczynaliśmy jeździć na rowerach i nagrać krótki film bez ciśnień. Teraz obydwaj studiujemy już w Szczecinie i tam teraz spędzamy większość czasu na rowerach
Trochę płasko tam macie Nie za bardzo czaję np. tego zwolnienia na prawie samym początku jak śmigacie. Dopiero pod koniec coś się rusza, gdyby było więcej takich akcji to byłoby dużo lepiej
Oj mało fajnych akcji... niestety takie już tam mamy lasy ;/ po za tym mało skoków a prawie ich brak, z powodu iż wyjęli mi 3 tygodnie temu gips z lewej ręki(połamany nadgarstek z przemieszczeniem,połamanie kości dalszych promieniowej i łokciowej oraz wybita w łokciu) odpuściłem sobie skoki. A kolega też dużo nie polatał... zerwała się burza ;(