FORUM DH-zone.com

mam problem z piastą ns, modelu nie znam:
myłem tylne koło pod ciśnieniem, samą wodą. Woda dostała sie do środka piasty pod kasetą (nakładki były zdjęte), odwiozłem koło do zmiany obręczy, a przez ten czas w środku prawdopodobnie zardzewiało.
Jeździć można normalnie, ale jak chce zakręcić kasetą do tyłu, to stawia opory i słychać przy tym jakby jakieś spręzynki w środku sie gniotły...
Przy mocniejszym nacisku podczas jazdy coś wiecznie przeskakuje i nie jest to zużyta kaseta czy łańcuch.

czy da sie to naprawić? prosze o pomoc

PS wytłumaczcie mi co to jest bębenek w piaście i bebechy w amorach

Klasyczny przypadek padaki bębenka. Spróbuj reanimować albo wymień.

Bębenek to część dzięki której masz wolnobieg. Są w nim zapadki, które blokują się kiedy chcesz przyspieszyć a skaczą kiedy koło się kręci a ty nie pedałujesz/kręcisz do tyłu.

Bebechy w amortyzatorze to: tłumik (+olej), sprężyna, ślizgi, uszczelki, śruby, komory powietrzne. Generalnie to, czego nie widzisz przed rozkręceniem.

wg mnie zardzewiały zapadki lub coś w środku, stąd te opory.
Bębenek to to na czym jest kaseta, bebechy w amorach to tłumiki, sprężyny i inne cholerstwa które są wewnątrz amora

Jeśli już ci przeskakuje to w pierwszej kolejności wyczyść środek. Odrdzewiacz i szmatka. Potem poskładaj to i zalej gęstszym olejem do łańcucha(ja dałem zielony finish line). Jeśli taki zabieg nie pomoże to prawdopodobnie będziesz musiał jeszcze przypiłować zapadki. A jeśli to nic nie da to już nic nie zrobisz raczej... Wymiana zapadek albo i całej piasty.

Najlepiej daj fotę środka.

Podpinam się - kupiłem używane koło, na piaście joytecha. Wszystko działa normalnie wszystko się ładnie kręci do tyłu, do przodu blokuje, ale jak w temacie - NIE CYKA.
Nic a nic nawet cicho po prostu gładko się kręci, ale blokuje i można jeździć.

To samo... rozkręć i zobacz czym jest nasmarowane. Jeśli smarem stałym to podlej gęstszym olejem do łańcucha. Nie wiem jak inne piasty ale ta Sun Ringle którą robiłem miała budowę prostą jak cep. Możesz w gniazda sprężyn wetknąć jakieś śmieci(nie wiem... jakieś metalowe płytki ucięte ze śrubki czy coś) żeby zapadki mocniej odskakiwały.

nooz, jeszcze jedno... Nie jeździj na tym bo tylko dobijesz.