Strona 1 z 1

Gdzie pojechac na tydz.

: 26.08.2010 10:45:10
autor: eryk_kartman
Witam ,

Odrazu powiem ze jezeli to jest zla sekcja na ten temat to prosze admina o przeniesienie do odpowiedniej,

Potrzebuje waszej pomocy,
Od kilku lat nie mieszkam w polsce, jak mieszkalem to jedyna DH miejscowka to byly myslenice.
Mam w planie wpasc jeszcze w tym roku na jakis tydzien - 10 dni i cos poszalec
czy ktos jest w stanie cos mi polecic ?
tak zeby sie nie znudzilo po kilku dniach itp
bede mial auto itp wiec moge posiedziec kilka dniu tu i tam a potem sie przemiescic, myslalem tez moze zeby skoczyc na slowacje jak nie bedzie daleko itp
oczywiscie mysle io miejscowkach z wyciagiem albo czyms w tym stylu.
Z gory dzieki za podpowiedz.
pozdrower

: 26.08.2010 11:22:42
autor: Fest3r
Jak chcesz pojeździć kilka dni to polecam Wisłe. http://wisler.pinkbike.com/
Z tamtąd niedaleko jest do szczyrku, wczesniej jest jeszcze Miedzybrodzie Żywieckie - Żar, a jeśli chcesz to jakieś 15 km od wisły jest bike park w miejscowości Mosty u Jablunkova, można też podjechać na miejscówke do Trinec koło Cieszyna. Ale myśle że jeśli zajedziesz do Wisłer to pojeździsz tam kilka dni i Ci sie nie znudzi. Pozdro.

: 26.08.2010 11:31:24
autor: Spaced
Ruzomberok + Jasna. Nawet wspolny karnet jest. Wątpie żeby sie znudziło. W polsce to rzeczywiscie na razie wisła i okolice.

: 26.08.2010 11:39:53
autor: dhcyc
też bym pomyślał o zagranicy, u nas właściwie zorganizowana jest tylko wisła ale tam to dwa dni max bo ile można jeździć łąki i bandy bez prawdziwych tras w lesie, no niestety...

: 26.08.2010 11:44:42
autor: Spaced
W sumie jak jest kasa to mozna semmering atakowac. Maribor polecam tez ale we wrzesniu bodajze 3 czy 4 dni w tygodniu sa tylko otwarci.

: 26.08.2010 12:00:57
autor: eryk_kartman
nie nie
ja chce typowo do polski, ewentualnie slowacja jakos niedaleko

: 26.08.2010 12:23:25
autor: miecio000027
Wpadaj do Wisłer. Nie będzie żałował na 100% :)

: 26.08.2010 12:31:22
autor: eryk_kartman
dzieki chlopaki,
popatrze na mape itp i jakos to wykombinuje - ale Wisler napewno odwiedze :D

: 26.08.2010 13:14:42
autor: Schodek
dhcyc no to nie wiem jak zerkasz po okolicy ale masz tu 2 trasy z PP które są obecnie trudniejsze niż na zawodach..coś cycu marudzisz z tym lasem...

na polanach przybywa każdego dnia więc warto się zatrzymać i poszukać swojej ulubionej linii :)

Wisła przygotowana solidnie do zabawy i nim się okiełzna wszystko co tu istnieje to tydzień mało..

Pozdro

: 26.08.2010 14:39:21
autor: dhcyc
to co się dzieje w Wiśle jest mega pozytywne bez dwóch zdań i mam nadzieje, że miejscówka będzie się rozwijać, ale przydałoby sie żeby to robiła w typowo zjazdową strone, czyli lasami, trudnymi odcinkami, technicznymi elementami, bo jak napisałem bandy i rura w dół przez pół stoku to nie wszystko. Odcinki z zawodów? ok, są, ale nie zadbane, kupa kamieni, nie żeby mi to przeszkadzało, ale nie jest to raczej dobry sposób do osiągania wyższego stopnia trudności trasy :P pamiętam ze kiedyś było powiedziane, że do lasu zdaje sie nie możecie wejść legalnie, więc jeśli tak luz, ale tez i ogromna szkoda. Póki co jednak jako zwykły rider ktróy tam niedawno był proponuje odświeżyć troche górę ponad przeciećiem z contestówką

pozdro

: 26.08.2010 15:24:48
autor: tatuator
dhcyc ..Wszystko jest posprzątane! Kamienie są tylko w rockgardenie i dolnym lesie gdzie jest aktualnie wycinka. Przez las idą dwie-trzy linie strome z ogromną ilością wysprzątanych i wypłukanych korzeni. Są hopki, stoliki, gapy, szybkie bandy, trawersy i negatywy. Nie wiem czego Ci brakuje.

: 26.08.2010 22:09:03
autor: Schodek
dhcyc Tyś chyba kamieni luźnych nie widział :)

Trasy w lasach szerokie i czytelne...do jednego można się przyczepić - do szkieł za schroniskiem (70 lat śmietnika na skarpie lasu robi swoje)

dhcyc pisze:to co się dzieje w Wiśle jest mega pozytywne bez dwóch zdań i mam nadzieje, że miejscówka będzie się rozwijać, ale przydałoby sie żeby to robiła w typowo zjazdową strone, czyli lasami, trudnymi odcinkami, technicznymi elementami, bo jak napisałem bandy i rura w dół przez pół stoku to nie wszystko.
Do tej pory miałeś właśnie tylko w stronę zjazdową kierunek tego miejsca i nic konkretnego się nie dizało na Stożku. Jedne zawody w sezonie i pojedyncze wizyty rowerzystów. Bardzo mała liczba zainteresowanych "trenowaniem" dh idealnie pokazuje czego ludzie oczekują :twisted:

Widać to doskonale po śladach jakie zostawiają na polanach i po tym jak zarastają linie DH.

Nawet zawodnicy z elity nie wpadali trenować na Stożek bo nie lubili tej trasy o czym otwarcie mówili. Dziś masz sporo ludzi szukających relaksu na Stożku i każdy wybiera sobie czym jedzie..tak się dzieje na całym świecie..

.. obecnie możesz się uczyć na polanach elementów jakie możesz spotkać na trasach w lesie..czy to złe ?/ wolisz się wywalać w kamienie i w pieńki czy na polanie w trawę ??

: 27.08.2010 06:43:49
autor: rafimax
Byłem tydzień,polecam szczerze...
Mnogość możliwości przejazdu powala do tego wyciąg 2 metry od noclegu a koniec trasy zaraz za budynkiem:-)
Nic nie musisz ze sobą wozić, wszystko jest pod nosem, czyli człowiek zyskuję dodatkową swobodę z tytułu braku plecaka itp.
Kolejna sprawa to bardzo miła obsługa, w trakcie pracy wyciągu jak i po zamknięciu. Jest też miejsce na ognisko i grilla z którego moja ekipa codziennie korzystała. Po prostu bajka.
Ale jak już mówię o plusach to powiem o minusie
tj.
- drogie piwo w bufecie(które można zastąpić browarem z hurtowni w miasteczku)
- najlepiej mieć auto pod ręką, a w autku serwis bo w razie awarii sprzętu trzeba jechać 20km do serwisu Gregorio.
Jednak prawie każdy wbija tam autem więc to mały problem.
Jeżeli chodzi o mnie to zamierzam tam wracać każdego roku i obserwować jak to wszystko się rozwija :wink:

: 27.08.2010 07:57:50
autor: owczar
Szkoda, że nie bierzesz pod uwagę Czech - polecam tripa Liberec, Spindleruv Mlyn, Rokytnice nad Jizerou, Mlade Buky. Wszystko w promieniu powiedzmy 40-80 minut od siebie.

Jak Słowacja to Ruzemberok, Jasna, Donovali i Wielka Racza no i Bachledova Dolina po drodze jakoś Jurgów jeszcze po naszej stronie jest...

Jak już napaliłeś się na Wisłę to nie zaszkodzi w Szczyrku poganiać i może Żart odwiedzić o ile coś jeszcze tam jest...

: 27.08.2010 09:48:17
autor: snizy
eryk_kartman :

wariant I:
Ruzemberok + Jasna ... zalet nie muszę chyba wypisywać, dodam do tego wspólny karnet

wariant II:
również bardzo dobry to "trójkąt bermudzki" w składzie:
Szczyrk - trasa zawodów Memoriału - najlepsza trasa DH w Polsce w moim mniemaniu, doskonale nadaje się na trening DH poza tym masa ścieżek od hardcor DH po lekkie Enduro. Minimum zarezerwuj 2-3 dni na jazdę...
Wisła - mnóstwo frajdy na bandach, hopkach i czym tam jeszcze, 2-4 dni gwarantowanej super zabawy, niestety jeśli patrzeć na to okiem prawdziwego treningu DH zgadzam się z dhcycem, trasa Pucharu jest w 1/3 rozwalona i totalnie zryta... ale Schodek również ma racje... ludzie oczekują zabawy a nie mordowni psychiczno/fizycznej na trasach DH. Pełne zaplecze noclegowe i bliskość kurortu - jest co robić wieczorami. Jeśli ktoś oczekuje wyłącznie relaksu to można tam spędzić bez obaw tydzień.. tym bardziej, że jest z kim jeździć - frekwencja dopisuje. Co ważne fajnie się tam jeździ na błotku.
Stwierdzenie Schodka że bezpieczniej na polanach nabiera szczególnego znaczenia jeśli się planuje tygodniowy pobyt.. niejednokrotnie mi i kolegą zdarzyła się głupia gleba w lesie na kamieniach lub szlif w drzewo... a później tygodniowa kuracja siniaków i stłuczeń ... na polanach.. strzepujesz błotko, trawę i jedziesz dalej!
Żar - jak najbardziej polecam, specyficzna trasa ale bardzo przyjemna. Na jeden dzień wpaść pośmigać - pozycja obowiązkowa. Piękna panorama na dolinę z zaporą.

Osobiście wybrał bym wariant II, pod warunkiem zwiedzenia wszystkich 3 miejscówek - są na tyle blisko, ze nie powinno być najmniejszego problemu z dojazdem. Baza oczywiście na Stożku.

: 27.08.2010 13:18:31
autor: eryk_kartman
snizy
Dokladnie cos takiego jak opcja II chce zrobic :)
dzieki za podowiedz.