Strona 1 z 1

[korby] Truvativ Hussefelt Howitzer v.s. Shimano SLX

: 27.08.2010 09:33:31
autor: wojciech28
Witam !
Jak w temacie, stoję przed wyborem korb i mam do wyboru modele Truvativ Hussefelt Howitzer v.s. Shimano SLX. Korba ma być WYTRZYMAŁA ! Waga zestawu nie jest kryterium wyboru. Proszę o pomoc ;)

: 27.08.2010 09:35:22
autor: Vin_OSW
Hussefelt - wytrzymałość
SLX - niska waga

Jeśli masz ht i ważysz sobie to Huss a jak masz fulla to SLX ;)

: 27.08.2010 10:05:30
autor: wojciech28
Jeżdżę na Suburbanie z Argylem głównie street, aczkolwiek od czasu do czasu dirt i małe dropy. Moja waga to ok 75kg. Miałem Shimano Hone i połamałem w niej dwa mocowania blatu oraz skrzywiłem oś po lewej stronie...czy SLX jest mocniejszy od Hone ?

: 27.08.2010 10:37:42
autor: Banan725135650
Ja jeździłem na Truvativ Hussefelt dwa sezony. Nie mam jej nic do zarzucenia. Bardzo sztywna i zero problemów. Myślę, że jeśli chcesz mieć dobry sprzęt na długi czas to bierz Hussefelt'a, z drugiej strony jeśli chcesz zejść kilka gramów na bike'u to SLX-nie wiem jak z jej wytrzymałością ani sztywnością bo nie jeździłem na niej.

: 27.08.2010 10:49:52
autor: GgG
SLX jest lżejszy 400g od kompletu hussefelta. Miałem oba zestawy i oba są dobre, w hussefelcie czuć większą sztywność, ja ważę 80-85kg i używam slxa w fullu i sztywniaku, jak narazie korba się trzyma jak nowa.

: 27.08.2010 10:54:33
autor: miki_ck
hussefelt nie jest jakiś super wytrzymały - jeden poległ przy pierwszym kontakcie z pniakiem/korzeniem - uderzenie było stłumione przez moją stopę i pedał :wink: a i tak się korba wygięła całkiem. Miała 2 tygodnie.
Stare Rpm el toro wytrzymały kilka(naście) gorszych uderzeń i przez 3-4lata jazdy nic im nie było.
Drugi egzemplarz hussefelta (musiałem kupić lewą korbę używaną bo nie miałem kasy) ma trochę rozbity wielowpust i założony jest na blaszki - jakoś się to trzyma od roku, ale i tak drugi raz bym hussefelta nie kupił...
Lepiej dozbierać do czegoś dobrego, albo kupić używanego sainta np.

: 27.08.2010 11:03:16
autor: EZrider
Miałem oba, żaden mi nic nie wywinął. Przyjemnie jest mieć pakiety łożysk za 40-50zł do SLX i nie kupować całego supportu (z drugiej strony skasowanie ośki=wymiana korb). Natomiast Hussefelt jest sztywniejszy.

: 27.08.2010 11:06:13
autor: Las3k_91 Ldz
Howitzer mi padł po 2 latach, nowy trzyma się u kumpla jeszcze 2 i nie ma problemu. Korbie nic nie jest. Teraz mam XT i tak samo nic jej nie jest, a pół kilo mniej :D

: 27.08.2010 12:10:09
autor: AdiFreerider
SLX to to samo co Hone wiec slx-a zajedziesz. mam Hussefelta i go tez zajedziesz. myslalem ze slx jest mocniejszy od hussefelta ale po Waszych wypowiedziach widze ze sie jednak mylilem. kup sobie raceface evolve dh (ich cena spadla w dol, za 300zl kupisz nowe + suport 100) i wyjdzie Ci ze w tej samej cenie masz cos znacznie mocniejszego. no chyba ze nie masz az 400zl bo slx-a mozna za 300-320 kupic.

: 27.08.2010 12:34:14
autor: GgG
AdiFreerider slxa kupujesz za 350 z wysyłką i sprzedajesz zębatki za 150. wychodzi 200zł. Znajdz mi mocniejszą i lżejszą korbę w tej cenie :)

: 27.08.2010 12:55:16
autor: EZrider
GgG wspaniały i uniwersalny argument "w tej cenie". Znajdź mi mocniejszy hamulec niż VB Alivio. W tej cenie... I nie wiem jaki frajer da 150zł za zębatki tej klasy. Pomijam że mało ludzi kupuje 42t.

SLX zastąpił Hone. Oś SLX może streetu nie wytrzymać.

: 27.08.2010 13:37:42
autor: GgG
EZrider Frajer czy nie, w każdym razie osoby jeżdżące w xc i potrzebujące takich zębatek. Ja sam sprzedałem 3 komplety takich zębatek, wszystkie po 150zł. Kolega sprzedał za 170, dwaj inni też po 150zł. Aukcja zazwyczaj stoi kilka dni i jest duże zainteresowanie tymi zębatkami.

: 27.08.2010 14:14:20
autor: mysticar
Na slx co prawda nie jezdziłem, ale hussefelta mogę zdecydowanie polecić. Mam dwie takie korby. Jedną w dirtówce a drugą w rowerze fr. Obie korby mam ponad dwa lata i zero przez ten czas problemów. Super sztywność. Problemem może być tylko zakup łożyska do suportu jak padnie.

: 27.08.2010 15:45:05
autor: AdiFreerider
GgG pisze:AdiFreerider slxa kupujesz za 350 z wysyłką i sprzedajesz zębatki za 150. wychodzi 200zł.
kumpel wystawil na allegro za 100 i nie poszły...

: 27.08.2010 15:56:11
autor: mysticar
GgG a te 150zł to można dostać za dwie zębatki czy cały komplet?

: 27.08.2010 16:11:40
autor: SeraaX
AdiFreerider ja sprzedałem sporo sztuk zębatek ze starych 3-blatowych saintów też za ~150zł, co prawda tam największa zębatka jest lepsza niż w slx, ale z kolei slx ma bardziej zaawansowaną i trwalszą środkową (stal-kompozyt)

A kumpel próbował tylko raz? Może akurat miał pecha, albo ktoś wystawił BCM do licytacji to samo, jak napisał GgG za tyle chodziły normalnie te zębatki bez żadnych problemów.

A co do korb, ja mam porównanie do hussefelta isis, który przy saincie w ogóle nie jest sztywny. Myślę że jednak wolałbym z tych dwóch slxa, jedyne o co bym sie obawiał to walenie w murki korbą, ale może akuratwojciech28 nie katuje w ten sposób korb.

: 28.08.2010 13:47:48
autor: wojciech28
SeraaX, osobiście nie grinduje na swoim bike ;) w sumie to aż takim wielkim katem na korby też nie jestem :) Trochę jazdy na skate-parku (1-8, 3-6, fejki, abubaca, kangaroo oraz oczywiście bunny hop'y), czasem zdarzają się małe dirty.
Po długich przemyśleniach jestem bardziej zdecydowany na Shimano SLX ze stalową osią...korba kosztuje gdzieś w okolicach 350zł, lecz jak mówicie, że można sprzedać wszystkie koronki zyskując na tym gdzieś ok 150 zł, czyli zestaw SLX'ów wychodzi nawet ok. 50 zł taniej od Hussefelt'a. Myślę, że to dobry wybór ? ;)

: 28.08.2010 14:53:27
autor: MUSZEL
Ja bym brał Hussefelta, i tak wyjdzie Cie tyle samo, bo jak sprzedaż wszystkie koronki od SLXa to i tak będziesz musiał kupić jedną która pasuje do twoich upodobań i wyjdzie Cie tyle samo co Hussefelt. Poza tym nie tylko osie idą w SLXach ale gną sie ramiona, to nie korba do streetu