FORUM DH-zone.com

Witam wszystkich, chciałbym się dowiedzieć ile płacicie za centrowanie jednego koła, a ile za zaplatanie?? nie wliczając ceny materiałów?? pozdro

Znów się zaczyna seria głupich tematów?

Zależy od serwisu. 25 zł na koło z zaplataniem i centrowaniem. Późniejsze centrowania miałem za free. Teraz już to 25 zł wolę stracić na piwo niż na serwis to sam zaplatam.

Ja zaplacilem za nie pamietam ile centrowan i zaplotow- tyle co najtanszy klucz do nypli z decathlona.

0zł, chyba że jest wybitna ochota uzupełnić płyny po skończeniu.

Tyle złotych za ile wypiję piwa przy centrownicy

KaKTuSSS płyny lepiej uzupełniać po skończeniu, bo potem wkładasz koło do roweru i niespodziewanie zostawiasz 2 ślady.

Zaplatam sam, centruję sam chyba że nie chce mi się bawić w centrowanie na oko (na boki jestem w stanie zrobić bicie 1mm na stronę bez centrownicy, ale góra - dól zawsze olewam ) to oddaje do znajomego serwisu i wtedy mam świetnie wycentrowane za 5-10zł sztuka.

skura pisze:ile płacicie za centrowanie jednego koła, a ile za zaplatanie

w Krakowie ceny(w przybliżeniu) za centrowanie 10 zł w górę , 40 zł za zaplecenie .

GgG to nei olewaj, tylko zacznij zawsze od pionu, wkladasz kolo w widly, naklejasz kawalek tasmy w poprzek, zeby bylo widac gdzie trze o nia itd. a potem jedziesz na luznych szprychach, a na koncu zostaje ci w poziomie niewiele do poprawki jak poziom masz zlapany i kolo proste... nie wiem jak mozna olewac pion:| masakrycznie kola musisz miec...

też wolę piwo i sam zaplatam i centruję trochę roboty z tym jest ale jak się wszystko robi po kolei i cierpliwie to powinno wyjść

Nic, bo po co, lepiej samemu i na trzeźwo, bo wolę prosto widzieć

Kto mówi żeby się przy zaplataniu koła upijać, przecież taka praca trwa nie dłużej jak 45 minut, więc ile przez ten czas się piwa wypije (tak żeby jednak mieć wolne ręce, aby trzymać kluczyk do centrowania )? Zresztą centrownicy się nie okłamie, więc krzywo wyjść nie może.

KaKTuSSS no racja, ale ja jednak wolę sobie jakiś bezprocentowy sok wypić w ten czas

PoleK Zawsze po wycentrowaniu bocznym bicie góra - dół nie jest tak wielkie żeby było odczuwalne a zarazem warte kolejnej roboty. A koła owszem mam masakryczne, psuja ze mnie jest :P http://www.pinkbike.com/photo/5619176/ tył podskakuje od tego jak się jedzie z kolei stype ze sztywniaka jest falisty na krawędziach