Strona 1 z 1
Luzacy w Dunconie.
: 01.10.2004 20:12:17
autor: Wojtek
Byłem sobie ostatnio w sklepie koło rynku w Krakowie, wchodze oglądam sprzęt a tu nikogo nie ma, wszędzie pudła z obręczami, ramy wszystko jak na tacy przed sklepem leży sobie mastiff koła odkręcone (myśle sobie jak w niemczech wystawka :D) dopiero gdzieś po 10 minutach przychodzi koleś i pyta się w czym może pomóc hehe. Ja oczywiście nie jestem jakiś kradziej więc nic nie ruszyłem ale jakby jakiś dress dobujałby się do takiego sklepy to by chyba wyniósł wszystko i nikt by nawet nie zauważył. Czy to jakiś nowy rodzaj samoobsługi czy to może jakiś konkurs był w wynoszeniu na czas. Radze wam Panowie pilnować swojego sprzętu, bo kiedyś wam wyniosą wszystko i zostawią białe ściany. Pozdrowienia.
: 01.10.2004 20:26:59
autor: Wojtek
Ten mastiff co leżał przed sklepem to ten
http://duncon.pl/news.php?news_id=29#
: 01.10.2004 20:51:49
autor: budka
nom moze musieli na faje skoczyc:)
: 01.10.2004 20:54:21
autor: bzp
Albo zrobili zaczajke na złodzieja i im sie znudziło jak żeś stał 10 min i nic nie kradł. Musieli przepedzic hehe :D
: 01.10.2004 20:56:33
autor: Wojtek
raczej odpowiedz budka jest prawdopodobniejsza
: 01.10.2004 21:02:13
autor: sebollah
Witam,
E ten Mastiff był wybrakowany, nie ma klamki ani zacisku do tarczówy. Więc go dali na wystawkę :)
: 01.10.2004 21:02:53
autor: Dex
hehe co to za amor jest w tym mastifie bo wygląda mi na sunotoura albo ślepy jestem :D ??
: 01.10.2004 21:09:25
autor: budka
nom wlasnie:) wiem jak to jest:) zapalic sobie trzeba:) a moze to byla inna pilniejsza potrzeba:)
: 01.10.2004 21:45:32
autor: Qcor
to byla standardowa zaczajka organiazowana we wszystkich krakowskich sklepach co piatek...
w soomie czesto przynosi skutki- dlatego teraz tak malo u nas kradną...
: 01.10.2004 22:44:51
autor: pczk1
nio tak jest u dunconow wchodze tam kiedy a tu na ziemi same amstafy czekam czekam az wkoncu po kilku minutach zjawil sie dominik
DUNCON-RESPECT
: 02.10.2004 20:45:02
autor: yasiuuu
hehe... to nie był ten mastiff na zdjeciu :) Uwierz mi... ten mastiff na zdjeciu ma sie dobrze, a ten w Dunconie to tez mastiff, ale nie ten... "nie jednemu burkowi Reksio";]
A co do kradziezy... moze i mniej kradna w sklepach, ale pozostaja jeszcze traski;] moze by tam sie zaczaic?;]
Narkaaaa
: 02.10.2004 21:04:43
autor: 8!k3r
TO NIE BYŁ SKLEP Dostałes sie jakims cudem na trefny towar krakowskiej mafi rowerowej to byl magazyn hehe
: 02.10.2004 21:07:52
autor: budka
oczywiscie:) a w tej bajce lataly smoki??
: 02.10.2004 21:19:33
autor: dualboy
i krasnoludki "D
: 03.10.2004 15:18:34
autor: Kuba z Wrocka
Krasnoludkow tam nie bylo, zostaly w dzierzoniowie(tm) ;-D
: 03.10.2004 16:18:52
autor: MadCow
I przyleciał smok i obsikał cie benzyna??
: 03.10.2004 16:20:01
autor: Skylinegtr
widze że rozmowa zeszła na grunt typowy dla offtopic :)
A ja powiem tak : Wojtek ta sytuacja jest bardzo częsta, czasami jest ze 2 typó w sklepie i siedzą se na zapleczu gdzieś w **** schowani, przed drzwiami jakis bike, troche czesci, przy drzwiach rozpakowane paczki leżą po 10 obręczy HAlo mx 8 combat. Tak też kiedyś doszedłem do wniosku, że śmiało mógłbym coś z tamtąd ukraść ale sumienie by mnie gryzło :) Nie mówie wam, łaziłem 10 minut po sklepie, zagladałem gdzie chciałem i nikt nie przysedł :).
Dopiero po około 10 minutach (z zegarkiem w ręku :) wyszedł nagle gość i spytał sie "Czym moge służyc"...
pozdro dla ekipy DC, uważajcie lepiej bo okazja czyni złodzieja
: 03.10.2004 20:03:00
autor: Qcor
:>>>>