FORUM DH-zone.com

Witam.
Myślałem nad integralem do swojego Monstera (mostek do w/w w temacie amorów jest ten sam).
Chciałbym poznać opinie użytkowników, jak sie jeździ na takim mostku, jakieś różnice, czy coś? Aktualnie posiadam mostek o płaskim spodzie, bezpośrednio na półce, 50mm dł, Dartmoor fury (http://cokupic.pl/i/c_big1840006.jpg).

Zastanawiam sie, czy jakieś inne firmy robią takie mostki prócz Marza? Do 888, Boxxów itp itd. robi np Sunline czy Funn, ale nie wiem jak z tymi modelami...
Ciężko po prostu znaleźć ten mostek. Jakby ktoś może miał na sell w ładnym stanie to prosze na priv.

Dzięki, pzdr.

Ja miałem taki, bardzo fajny, bezobsługowy, 219g z 8ma śrubami chyba m6.
Funn MZX4 jeszcze pasuje.

a jakiej długości jest integral? Wiem że ma 2 ustawienia, ale dokładniej? 50/70? 60/80?

Długości to 55/67 i 0/12 mm.

mam integrala i nie narzekam zero problemow nie wiem co mozna jeszcze napisac ja mam tego dluzszego

venon666 pisze:co mozna jeszcze napisac

Że podczas głeby normalny obróci się na sterówce, a integral się rozsypie (widziałem pogiętego Sunline przy błachej glebie)

moj zaliczyl kilka nie blachych i caly bez ryski

Do Monstera podobno lepszy ten 0/12 z uwagi na rozmiary amortyzatora.

może jeszcze ktoś sie wypowie...?

Miałem w shiverze i b.fajnie nic sie nie łamało , stukało , wyginało itp .

często się przewracam, nuke pokrzywiona, raz mostek po glebie sie poluzował na śrubach ale nic mu się w zasadzie nie stało, zaletą myslę jest to, że linia Koło-amor-kiera jest sztywna co daje lepszą kontrolę?