Strona 1 z 2
Obawy przed Marzocchi 55R 2009
: 11.12.2010 09:20:30
autor: Lajkamil
Witam
Otóż mam dylemat i mieszane uczucia co do marzocchi 55r 2009. Wiem , że fabryka w 2008 była przeniesiona gdzieś do skośnookich i , że amorki z roku 2008 to kompletna lipa , ale nie wiem jak jest z 2009. Bo mam taki dylemat czy kupić
http://rowerowy.com/rowery/dh_fr/2010core2 taki czy taki
http://archiwumallegro.pl/rower_ns_core ... 13472.html rower bo podobno w 2009 Marzo się dowiedział o błędach i na 2010 rok produkował już dobre amorki.
: 11.12.2010 09:41:55
autor: kuciek40i4
: 11.12.2010 11:07:43
autor: frango
Twoje obawy są uzasadnione.
Nie kupuj Marzoka z 2008 lub 2009, a szczególnie 55. To jest generalnie niezbyt udany model.
Nie tyle w Azji zaczęto robić widelec dla M porządniej, co, po prostu, produkcja wróciła chyba do Włoch. Modele 2010 są przynajmniej tak dobre, jak stare Marzocchi.
: 11.12.2010 11:20:14
autor: wróżka_amelia
Produkcja nie wróciła do Włoch w 2010...
: 11.12.2010 12:16:48
autor: Pablo666
nikt nie pochwali 55 tym bardziej wersji R.
Szczęki narzekał na nie, ale teraz jeździ od pół roku i nic mu się nie dzieje.. On ma ATA
trzeba mieć szczęście by kupić dobre. szczerze mówiąc sam zastanawiam się nad ATA, bo wyglądają najrozsądniej i najmniej złego o nich. mówię tu o rocznikach 08/09
Na Twoim miejscu kupiłbym bym 55 od kogoś znajomego, gdzie możesz dokładnie obejrzeć je, wymacać pouginać niż w necie, gdzie jak coś się zwali to nic nie zrobisz

Chociaż niby w nowych rowerach masz gwarancje, więc zawsze masz jakąś ewentualność.
Ew. możesz pokusić się o 55 z 2010r, ściągnij z USA wyjdzie Cię max 900zł już z przesyłką.
: 11.12.2010 13:27:51
autor: Las3k_91 Ldz
wróżka_amelia, nie wróćiła i już nie wróci. Poza tym w 2008 zmieniło się WSZYTKO, nie tylko miejsce produkcji. Tłumienie, ślizgi, średnica goleni, to praktycznie całkiem inne widły niż 2007, a mimo to wszyscy zwalają wszystko na miejsce produkcji... Myślicie, że RSy to się w kuje ogniu Mordoru? Czy gdzie?
: 11.12.2010 16:21:14
autor: frango
wróżka_amelia To może coś źle zrozumiałem w czasie rozmowy z p. Grzegorzem. W każdym razie, to co zawodziło w 2008/09 to kontrola jakości na wielu etapach produkcji... stąd "luzy robocze" w 66, itd.
Gdzieś tę produkcję przenieśli na 2010 i różnica w jakości gotowych produktów jest dramatyczna, in plus.
Pablo666 Czy używane czy nowe 55 to i tak duża szansa, że będę kłopoty. Co z tego, że na nowe będzie gwara, jeśli będą pół sezonu leżeć w serwisie
Las3k_91 Ldz jedna tajwańska fabryka drugiej nie równa

: 11.12.2010 16:25:17
autor: Las3k_91 Ldz
frango, ale ze ślizgami takie były założenia produkcyjne - inżynierów z W Ł O C H. To miało zmniejszyć tarcie na ślizgach. Żółci tylko zrobili to, co im kazano.
: 11.12.2010 16:37:40
autor: Lajkamil
Dzięki za odp.
Chodzi mi tylko o nowy rower.
Tak więc lepiej kupić core`a 2 z 2010 niż core`a 1 z 2009 r w tej samej cenie. ( mam taką możliwość)
Z drugiej strony to amor i wideł jest najważniejszy a w core 2 2010 skoro mówicie , że 2010 jest dużo lepszy to przemawia na jego stronę. Avid Juicy 3 to raczej maraton/XC a nie Fr tak więc te hayesy mx-4 będą raczej lepsze , od ciągle zapowietrzających się Avidów.
Jak ktoś by miał styczność z tym amorkiem z 2009 albo 2010 lub miał jakąkolwiek wiedzę to proszę napisać

: 11.12.2010 17:51:06
autor: Las3k_91 Ldz
Naczytałeś się widzę... jakie biedne by J3 nie były, zawsze będą lepsze od mechanicznych hayesów. I nie zapowietrzają się tak - miałem je rok i nic. Do Code albo Maga im brakuje, ale nie jest to bardzo kiepski hampel. Do maratonów/XC ciężkie.
: 11.12.2010 18:03:47
autor: LestatBiker
Las3k_91 Ldz pisze:Myślicie, że RSy to się w kuje ogniu Mordoru? Czy gdzie?
a Ty myślałeś że gdzie? Wszyscy wiedzą ze kują je skośnookie gobliny
Co do 55r kumpel miał i bez instrukcji jak przerobić kartusz tłumiący z zamkniętego na kąpiel olejowa, to ten amor nie działał na pół skoku i nawet po tym zabiegu tłumienie można było gęstością oleju jedynie ustawiać.
: 11.12.2010 18:34:08
autor: Lajkamil
Nie wiem jak wy , ale do takiego homemade to mam mieszane uczucia

Raczej kupię tego core`a 2. A jak amor będzie słabo pracował to spale forum

: 11.12.2010 22:31:39
autor: frango
Las3k_91 Ldz Jak to były założenie produkcyjne, to dla mnie kompletna porażka... Skoro w najtańszych widelcach RS owe "luzy robocze" są znacznie mniejsze.
Dla mnie takie luzy jakie widywałem w 66 z 08 i 09 były nieakceptowalne.
Co do hebli... może coś pokręcę, ale kumpel - Olek Wieczorkiewicz, śmigał w Pucharze Polski w DH na J3 lub J5... Jeździ bardzo dobrze, a zatem i szybko a jednak mu wystarczały

: 11.12.2010 22:40:29
autor: blackdemon
frango pisze:Dla mnie takie luzy jakie widywałem w 66 z 08 i 09 były nieakceptowalne.
A jechales kiedykolwiek na nich i czules podczas jazdy ten luz? Wiec nie placz, bo na parkingu to amor nawet moze miec 5cm luzu i dobijac przy osobie 40kg, amor ocenia sie na podstawie jego pracy NA TRASIE.
: 11.12.2010 23:53:45
autor: LestatBiker
blackdemon pod warunkiem że się nie rozleci....
: 12.12.2010 00:13:55
autor: Digas
blackdemon pisze:A jechales kiedykolwiek na nich i czules podczas jazdy ten luz? Wiec nie placz, bo na parkingu to amor nawet moze miec 5cm luzu i dobijac przy osobie 40kg, amor ocenia sie na podstawie jego pracy NA TRASIE
Wiesz co, mnie np luz występujący gdziekolwiek i kiedykolwiek zwyczajnie denerwuje

. Jak ktoś płaci grubą kasę za amortyzator to chyba nie po to, żeby się na niego wkurzać. A nie oszukujmy się - dali plamę, bo gdyby to było tak rewelacyjne w użytkowaniu rozwiązanie, to nie chce myśleć jakie luzy miałby foxy i boxxery 2010-2011

: 12.12.2010 00:36:18
autor: blackdemon
Digas, co fakt, to fakt, ale generalnie plynnoscia to 08-09 nie zachwycaja, tak samo jak strzelajaca sterowka w 66 08. No, ale jak slysze, ze placz, bo luz na parkingu to mnie bierze. F40 tez lubia miec luz a nikt nie placze!
: 12.12.2010 10:22:32
autor: Lajkamil
Ok wypłakaliście się już jak to cały rynek zeszedł na psy

, ale chodzi mi tylko czy amory marzocchi z 2010 nie są tak zle jak z roku 08 09. Czytałem na paru forach , że rocznik 2010 chodzi jak stare dobre mazo.

: 12.12.2010 10:44:01
autor: nopainnogame
Jak czytam opinie o amorach to człowieka krew zalewa - sam mam DJ 08 przez 3 sezony raz zapowietrzył się tłumik. Ile jest przypadków u innych,że przez tak długi okres z amorem nic się nie działa. RS miały masę problemów, na Foxy 40 też było multum zażaleń. Ciul jaki tam jest rocznik i jaka firma,bo w każdej serii była masa wtop. Jakby człowiek opierał się na takich opiniach to nikt nie powinien mieć Marcoka, Boxxerów też nie powinno być itd.