Strona 1 z 2

Tuleje slizgowe boxxer

: 29.12.2010 21:20:17
autor: Pedros
Mam mały problem a mianowicie luz na goleniach dolnych w boxxerku, słyszałem o czyms takim jak dobijanie tulei ślizgowych czy ktos to robił i jaki był skutek? Czy da sie wyciagnać tuleje domowym sposobem? Jesli nie, to może ktos poleci dobry serwis gdzie wymieniaja tuleje i jaki jest przyblizony koszt.

: 29.12.2010 21:26:25
autor: Moskit
Sam mam teraz ten problem. Nowe w harfie kosztują 300zł + 100zł za wymianę bo nie chcą sprzedać osobno... Spora cena...
Sam mam teraz rozebranego boxxa i przygotowanego do wybicia górnych tulei, nie wyglądają źle, teflon jeszcze jest. Spróbuję zeszlifować trochę je w miejscu nacięcia i wsadzić ciaśniej ( na tzw. puszkę). Zobaczymy co z tego będzie :) Nie wiem czy to ma sens przy dolnych ślizgach...
A przyrząd do wybijania tulei można zrobić samemu żadna filozofia. Na stronie srama jest manual do tego i fotki jak to wygląda.

: 29.12.2010 21:50:40
autor: Pedros
Moskit daj znać czy to cos dało, przyrząd do wyjecia jakos bym moze wyprodukował ale trzpień do wbicia to już gorzej:(

: 29.12.2010 22:04:57
autor: Moskit
Z górnymi nie ma problemu jakoś tam zawsze sobie poradzisz żeby je wbić... Ja na razie dolne zostawiam w spokoju. Kumpel wymienił sobie tylko górne ślizgi ostatnio i luzy zniknęły. Zobaczymy co się da wykombinować :)
W USA ślizgi są po 60$ + wysyłka około 20$ więc taniej niż u nas tylko cło i vat jak dojdzie to kiszka ;)

: 29.12.2010 22:16:06
autor: GgG
Moskit Jeśli dobrze zrozumiałem, to jak chcesz wsadzić lagi w ślizgi, skoro będą ciaśniejsze? Jeśli to wciśniesz to zajedziesz lagę... Ja bym nic nie piłował przy ślizgach, jeden zadziorek i fajnych rys narobisz.

: 29.12.2010 22:48:52
autor: Moskit
GgG Będzie ciaśniej ale nieznacznie, tylko tyle ile ubyło od fabrycznego stanu do teraz. Ślizg a w zasadzie teflon (czy co to tam jest) na nich się wytarł o dziesiąte mm dlatego jest luz. Ślizg to tuleja która jest rozcięta z boku. Tą szczelinę chcę baaardzo nieznacznie przyszlifować. W efekcie będzie mogła się bardziej "zacisnąć" na ladze. Nie będzie nic drapać o goleń bo nie szlifuje powierzchni bezpośrednio się z nią stykającą. Ślizg wsadzę w goleń na jakąś cienką twardą folie. Jeszcze warto obrócić ślizgi o 90^, bo mniej wytarte są w płaszczyźnie bocznej niż przód-tył :)

: 30.12.2010 00:11:55
autor: szustaczek
Moskit
Kurde Stary jak Tobie to będzie działało na takim patencie to Ci bić pokłony mogę.
powodzenia!
p.s. lubicie sobie życie utrudniać chłopaki

: 30.12.2010 00:56:59
autor: Moskit
szustaczek Brak kasy matką wynalazków ;) Kiedyś w boxxerze z 2001r miałem ślizgi osadzone na powertape żeby się nie przesuwały i działało, to czemu ma teraz to nie zadziałać? :)

: 30.12.2010 01:24:59
autor: GgG
Amortyzator za <2tyś składać na taśmę... to nie duro. Kupując tak drogie części trzeba liczyć się z drogim serwisem raz na jakiś czas.

: 30.12.2010 01:28:30
autor: quake
Polecam przeczytac to:
http://www.tftunedshox.com/faq/rock_general.aspx

A konkretniej:
"Before any service work is carried out the fork is cleaned & hand dyno'd to check its operation. It's then stripped & all oil seals/o-rings are removed prior to cleaning the individual parts in a chemical bath. Once cleaned & dried the parts are inspected, and lower bushings are checked for fit, and resized if necessary."

Skoro TF Tuned to robi, to Polak tez bedzie potrafil :lol:

: 30.12.2010 12:51:38
autor: Pedros
GgG tak tylko że nie raz w roku to chyba mała przesada co? a zaznaczam że wcale duzo nie jeżdze

: 30.12.2010 13:32:39
autor: darex
Ktoś wie może w jaki oni sposób robią dopasowanie ślizgu do lagi? Bo jak dzwoniłem do dystrybutora firmy co robi ślizgi to oni nie znają takich metod.

: 30.12.2010 14:34:12
autor: matey00
Czemu piszecie, że sposób Moskita to jakiś tani patent i czemu miałby nie działać? To jest zwyczajne myślenie, a nie bananowe wydawanie pieniędzy na zbędne rzeczy...
Zaciśnięcie ślizgu lub jego obrót o 90* to super pomysł, tylko zacisnąć trzeba o minimalną wartość, żeby nie wycierało górnej lagi i wszystko powinno działać nawet na Rampejdżu...

: 30.12.2010 16:31:56
autor: Moskit
Boxxer po operacji :) Ślizgi ładnie siedzą. Po wstępnych oględzinach luzy zredukowane o jakieś 80%. Tak sobie myślę, że wkleję je na odrobinę loctite :) Jutro zaleję boxxera olejem i powiem jak to wygląda podczas jazdy :)

: 30.12.2010 20:41:44
autor: Pedros
a ile i co podłożyłeś? czy tylko obrociłeś o 90? jak poszło wyciągniecie?

: 30.12.2010 21:05:02
autor: Moskit
Jutro albo w niedzielę porobię fotki i napiszę jak zrobić :)

: 31.12.2010 13:04:11
autor: Pedros
bede wdzieczny

: 02.01.2011 13:21:08
autor: Moskit
Na fotce mój zestaw do wybijania ślizgów (trochę inny niż "fabryczny") i szlifowanie tulei.

Obrazek
Metalową blaszkę umieszczamy wewnątrz goleni tak żeby oparła się o ślizg. Rurkę wkładamy przez otwór w goleni w jej dole i kładziemy na blaszkę. Gwóźdź na końcu rurki wchodzi w dziurę blaszki więc nic nam się nie poprzesuwa. Opieramy goleń najlepiej na jakiejś drewnianej belce i z wyczuciem uderzamy w rurkę. Warto zmieniać położenie blaszki żeby równomiernie ślizg wychodził.
Ślizg jak widać szlifujemy cienkim pilniczkiem tylko w miejscu jego rozcięcia i to bardzo nieznacznie. Dosłownie kilka pociągnięć pilnika wystarczy. Radzę robić to powoli i sprawdzać co chwilę na ladze jak ślizg leży, pamiętając, że on się jeszcze zaciśnie jak go wbijemy w goleń. Lepiej poprawić potem jak będzie za luźno niż zeszlifować za bardzo.
Ślizgi po tej operacji dość luźno wchodzą w goleń na swoje miejsce, dlatego warto je wkleić na odrobinę np. locktite. Będą się dobrze trzymać a zarazem da się je wybić jak zajdzie taka potrzeba. A no i warto je obrócić o 90* jak to wcześniej pisałem. Jest na prawdę duża różnica pomiędzy wcieraniem bocznym a czołowym. :)
No to tyle ;) miłej pracy ;)
PS: Swojego boxxera jeszcze nie złożyłem do kupy bo nie mam kleju. Ale za tydzień będzie gotowy ;)

: 02.01.2011 15:27:36
autor: mysticar
Fajnie, rzeczowo to opisałeś. Propsy :)

Zdaj relację z jazdy jak złożysz bika do kupy :wink: