FORUM DH-zone.com

Siemanko
Mam mały problem poszukuje sztywnej ramy do zjazdów "DH" na początek.
Jestem dość wybredny to trudno mi znaleźć ramę dobrom a z ładnym malowaniem i ukształtowaniem, proszę o pomoc
budżet 1500zł
Pozdrawiam

NS Surge 2011 - ładna, mega mocna i kąty ma bardziej pod śmiganie w lesie niż w skateparku


http://rowerowy.com/czesci/ramy/ns_surge_frame

A ramy marki Romet ? zdają egzamin ?

Mój dziadek paręnaście lat na takiej pocinał i nie pękła.

a może duncon te nowe ramy mają całkiem fajne malowanie

Sztywniak za taką kasę to nie w PL. Banschee AMP, Cove 4play, Commencal Absolut czy Yeti DJ

jasiek_krk Po co zaśmiecasz forum?

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=61670

J.O.H.N.Y

Ile jeździsz na roczniku 2011, żeby stwierdzić, że jest "mega mocna"?

Bombell same ramy do zjazdów


mlodyDH jak chcesz ładna rame sztywna dh to:

-Charge
-Cotic Soul
-Identiti

czy inna firma z uk. Oni tam maja zagłebie hardtailowe.

Spaced
Nie żebym się czepiał, ale te 2 pierwsze ramy wyglądają jak do XC i do tego stal, ale to już gusta, ja tam wole alu.
Od siebie mogę polecić pittbula, maja zajebiste specjalne malowanie, ale były bardzo duże problemy z dostępnością.
http://www.duncon.com/index.php/pl/labo ... 22-pitbull

EDIT:
Na downhill.pl są te ramki tylko nie ma słowa o malowaniu specjalnym, tylko do wyboru jest kolor "custom"
Tak że pewnie dalej będzie trzeba dopłacić 3-4 stówki za to malowanie.

GgG Napisałem to na przykładzie ubiegłych roczników, które były bardzo dobre i osobiście nie znam nikogo kto by tą ramę zajechał (co nie świadczy o tym, że takich osób nie ma bo może i są-ja osobiście nie znam) a dałem link do rocznika 2011 bo to malowanie mnie się wyjątkowo podoba Pozdro i bez spiny

Shibby pitbull rama do dh? One sa slabsze niz sie wydaja. A co do soula to befe czy jakos tak jest pod wiekszy skok, mocowania iscg 05, miejsce na 2.5 calowa opone. UK ma tone wyscigów gdzie scigaja sie hardtaile. Dodatkowo do ht brałbym tylko stal. I tak rower lekki bedzie.

A jak z DC to Cocker nie pitbull.

E tam może starsze roczniki strzelały, ale te nowsze świetnie się spisują, a cocker jest brzydki :P

mlodyDH,

Powiem ci szczerze że masz takie pieniądze za które wg mnie ni to brać nowego sztywniaka, ni jeszcze używanego fulla kupić.

Z drugiej strony jeśli w podpisie masz swoje PB to po co chcesz zmieniać ramę na sztywniaka?

Nie lepiej dysponujac takim budzetem kupic ramke NS Surge a reszte kasy przeznaczyc na inne (lepsze) czesci?

GgG Napisałem to na przykładzie ubiegłych roczników, które były bardzo dobre i osobiście nie znam nikogo kto by tą ramę zajechał (co nie świadczy o tym, że takich osób nie ma bo może i są-ja osobiście nie znam) a dałem link do rocznika 2011 bo to malowanie mnie się wyjątkowo podoba Smile Pozdro i bez spiny smile

Ja sam bardzo lubię surge i jeśli miałbym składać takiego freeride'owego sztywniaczka to chciałbym na tej ramie. Jeździłem sporo na zestawie z DJ 130mm i naprawdę przyjemnie się jeździło. Po prostu chodziło mi o to, że nie wiadomo dokładnie jaki jest ten nowy rocznik. Może mocniejszy, może słabszy, kto wie.. No chyba, że nie zmieniali nic, wtedy mogły pękać przy wzmocnieniu między dolną a górną rurą (widziałem 2 przypadki, ns zapierał się przy jednym że jest ok, ale dał bodajże 3 miesiące więcej gwarancji).

pietryna

Ponieważ kupiłem za dużą ramę a jeździłem tylko na nie cały jeden sezon i dlatego muszę kupić nową
A dlatego sztywniak bo od sztywnika się podobno zaczyna i to był mój błąd ze kupiłem fulla
Spójrz jak zadurza http://picasaweb.google.com/11235301276 ... 8461273010

Oj faktycznie przegiąłeś, jak będziesz dalej na niej jeździł to nabawisz się garba ;]
Możesz brać sztywniaka, młody jesteś to jeszcze masz stawy w pełni sprawne.

Jesli Ci sie wygodnie jezdzi, to nie widze sensu zmiany ramy. A to ze od sztywniaka powinno sie zaczynac wlozylbym raczej miedzy mity, najwazniejsze jest zebys wogole jezdzil a technika przyjdzie z czasem.

mlodyDH pisze:Spójrz jak zadurza Smile

zadurzyć się dk VIb, ~rzę się, ~rzysz się, ~durz się, ~rzył się
pot. «zakochać się niezbyt poważnie, zawrócić sobie kimś głowę»
Zadurzyć się w kimś bez wzajemności.