FORUM DH-zone.com

Witam,
czeka m nie kupno nowego amortyzatora i mam problem z wyborem. Podobny temat juz kiedys byl, jednak z innymi modelami/rocznikami. Amor bedzie uzywany do dh w ramie Giant Faith - starszy model. Na celowniku sa:
- http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory/soloair
- http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory/coil
- http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... elID=41165
- http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory/rc3

Ktory z tych modeli najbardziej byscie polecali????

Dzieki za pomoc


Nadeszla pora zamowienia wreszcie amorka, ale jeszcze w podobnej cenie moge miec:
http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory/888rc3_2009
lub
http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory/boxxer_rc_cl

Co do boxxera to troche mnie odstrasza powinnosc "dbania o niego" znacznie bardziej niz marzocha.
Co do 888 to jest to rocznik 2009, co do ktorego nie ma ukierunkowanej opinii. Czy faktycznie sporo gorszy niz rc3 z 2010 (mysle tu o 66) i lepiej go nie brac????

Dzieki za ostatnia pomoc:)

GEORGE nie wiem tak totemy ale nowe 66 rc3 2010 ponoc niczszczy system , znajomy smiga na nich i jest bardzo zawowolony wiec polecam 66 jest mega płynny amor

Bierz rc3, amorek miazga
i jeszcze jeśli chcesz wziąć go z rowerowy.com, to daj mi znać na gg 10821619
(Mam rabat 12% w owym sklepie:)

Potwierdzam zdanie przedmówców oprócz tego wysłałem Ci jeszcze PW

Ew jeszcze podobnie wypada uzywany fox 40 , ale raczej juz sklanialbym sie do kupienia nowego amortyzatora.

Ja osobiście 888 z 2008 i 2009 odradzam. Pomijając problemy pierwszych partii, generalnie jest to okrojona wersja 888RC2X

Chyba że w tym niewielkim dodatku do tłumika RC2:
http://www.pinkbike.com/photo/3326897/
Ukryte jest magiczne automatyczne regulowanie kompresji. Ja szczerze wątpię.

RC2 dla porównania: http://www.pinkbike.com/photo/2920647/
W dodatku 2008/9 wcale nie jest lżejszy. Już zdecydowanie lepszym wyborem było by właśnie RC2X WC albo zwykłe + protone. Ten drugi set na pewno będzie lepszy niż 888 z rocznika 2008/9. I kilka stówek tańszy.


Dopiero RC3 Evo wprowadziło jakieś zmiany + rozbieralny tłumik w końcu. I magiczna waga 3kg(gdzieś na pb była fota z 8" sterówką, olejem - wersja RC3 Evo Ti)

A no i tak btw. Ślizgi RS 300zł+wymiana(100?). Ślizgi Marzocchi 90zł + 40 wymiana.

pietryna

Ja osobiście 888 z 2008 i 2009 odradzam.

Jak długo miałeś rocznik 2008 i jak długo 2009?

pietryna pisze:generalnie jest to okrojona wersja 888RC2X

pietryna pisze:RC2 dla porównania: http://www.pinkbike.com/photo/2920647/

Nie ma tu żadnego porównania, bo pokazałeś tylko zdjęcie rozciętego tłumika rc2, daj fotkę rc3 to pomyślimy.

pietryna pisze: Chyba że w tym niewielkim dodatku do tłumika RC2:
http://www.pinkbike.com/photo/3326897/
Ukryte jest magiczne automatyczne regulowanie kompresji. Ja szczerze wątpię.

To nie jest tłumik rc2 tylko rc3, do tego to jest regulacja kompresji.

pietryna pisze:Już zdecydowanie lepszym wyborem było by właśnie RC2X WC albo zwykłe + protone. Ten drugi set na pewno będzie lepszy niż 888 z rocznika 2008/9. I kilka stówek tańszy.

I kilka lat starszy. Roczniki 2006 rc2x był już dostępne w 2005 roku tak więc mogą mieć za sobą 6 lat jazdy! 2007 może mieć za sobą 5 lat.


Ogólnie wszystko co napisałeś (poza tym, że 2008 i 2009 są cięższe) to jakieś teorie wyssane z palca. Jeździłem sezon na 66rc2x i w życiu nie wróciłbym do tego tłumika. Teraz zacznie mi się drugi sezon z 888rc3, miałem je zmieniać, ale nie znalazłem nic sensownego i zostaję przy tym amortyzatorze. Ma płynniejszą pracę od rc2x, nie buja tak i jeździ się na nim stabilniej. Pomijam fakt polecania 5-6 letniego amortyzatora, gdzie założyciel tematu szuka czegoś w takim budżecie, że można dostać większość amortyzatorów nowych z gwarancją.



GEORGE
888rc3 2009 z gwarancją widziałem za 2400, bodajże na allegro, ale dolicz sobie koszt miękkiej sprężyny (ponad 100zł) bo pewnie siedzi tam średnia pod ponad 100kg użytkownika.

ja miałem totema coila 2007 i zajebiście to pracowało, mogę szczerze polecić, mission control robi swoje. jak dbasz to sie nic z tym nie dzieje złego. wymieniasz kąpiel terminowo i odwdzięcza ci się bdb pracą

GgG pisze:888rc3 2009 z gwarancją widziałem za 2400, bodajże na allegro, ale dolicz sobie koszt miękkiej sprężyny (ponad 100zł) bo pewnie siedzi tam średnia pod ponad 100kg użytkownika.

no o tym wlasnie myslalem jak cos. To ktory bys z nich polecal w takim razie??? Te wszystkie z rowerowego mialbym z 12% znizka, wiec jakby nie bylo te 888 beda najdrozsze. Teoretycznie sklanialbym sie do dwupolki, bo nie wiem, czy z czasem nie przyjdzie zmienic tej ramy, ale tez nie chce kupic czegos, co nie wartuje tych pieniedzy

GgG pisze:Ja osobiście 888 z 2008 i 2009 odradzam.
Jak długo miałeś rocznik 2008 i jak długo 2009?

Mnie te kilka minut w lesie starczy - przecież już widzę [CZUJĘ], że to nie to.

GgG pisze:I kilka lat starszy. Roczniki 2006 rc2x był już dostępne w 2005 roku tak więc mogą mieć za sobą 6 lat jazdy! 2007 może mieć za sobą 5 lat.

Co z tego? To nie RS. Marze i dziesiącioletnie dają radę jak w dniu kupna.

GgG pisze:założyciel tematu szuka czegoś w takim budżecie, że można dostać większość amortyzatorów nowych z gwarancją.

A RC2Xy nie bez przyczyny kosztują tyle ile kosztują i nie chcą tanieć.

Las3k_91 Ldz pisze:GgG napisał:
Ja osobiście 888 z 2008 i 2009 odradzam.
Jak długo miałeś rocznik 2008 i jak długo 2009?

Mnie te kilka minut w lesie starczy - przecież już widzę [CZUJĘ], że to nie to.

jak sobie pojeździłeś na amorze ustawionego przez kolegę kilka minut to nie dziwne że to nie to. Ustawione to podobnie dobra praca.

Las3k_91 Ldz pisze:To nie RS. Marze i dziesiącioletnie dają radę jak w dniu kupna.

10letnie może i dają radę, ale akurat trafić na zajechane 66 rc2x czy z jakimś pęknięciem to nie problem. Już nie mówię o rc które często są w opłakanym stanie.

GEORGE jak masz tyle kasy i chcesz dwupółkę to dla mnie 888ki były by dobrym wyborem. Ewentualnie możesz szukać używanych rc2x ale warto tutaj dobrze sprawdzić co kupujesz

SeraaX, ustawionym pode mnie, jestem pewien, że nie napisałem inaczej.

2 moich znajomych ma 66RC, 1 888RC, 2 66RC2X i 1 poza mną 888RC2X i żaden nie ma objawów skatowania/zużycia. Jak się ma pecha to i nówkę zepsutą można kupić, jak pierwsze serie RC3.

A z RSami to różnie bywało.

GgG pisze:Nie ma tu żadnego porównania, bo pokazałeś tylko zdjęcie rozciętego tłumika rc2, daj fotkę rc3 to pomyślimy.

Pokazałem w celu oceny zewnętrznej. HSCV powrotu to RC2 bez regulacji kompresji na dole, a HSCV kompresji to X. I nie potrzebuję tego rozcinać żeby to wiedzieć. Shiver MX HSCV to dokładnie to samo tyle że większe i rozbieralne.

GgG pisze:To nie jest tłumik rc2 tylko rc3, do tego to jest regulacja kompresji.

Wiem że to jest tłumi RC3 ale jedyne co go różni od rc2 zewnętrznie to prasowanie przy regulacji kompresji. To co w środku tak bardzo innego może być skoro sam zawór kompresji i tak kończy się na tych dziurkach a jego regulacja polega na przymykaniu ich przez pokrętło. Im bardziej jest regulator wykręcony tym niżej znajduje się tłok i tym bardziej przesłania otwory w korpusie tłumika. Cuda niewidy.

Popatrz z punktu widzenia firmy. Perturbacje związane z przerzuceniem produkcji na tajwan, zmiana właściciela itp. bzdury. Łatwiej im wsadzić coś identycznego w inne opakowanie pod inną nazwą.

Poza tym wytłumacz mi jak może działać "inteligentna" regulacja tłumienia kompresji szybkiej i wolnej? Zakładając że wolna to szybka praca na małych wybojach, a szybka to potężny cios? Bo ja mam w głowie jeden pomysł oparty na shimach który nie wymagałby teoretycznie żadnych informacji o położeniu tłoka. Po prostu nie kupuję tego marketingowego bełkotu. A widząc jak wygląda RC2(w praktyce bardzo nieskomplikowany tłumik) i widząc różnicę między RC2 a RC3 nie jestem w stanie tego sobie nawet wyobrazić.

Za to wiem dokładnie jak jest to zrealizowane w tłumiku X. I naprawdę odpowiada za progresywną zmianę tłumienia kompresji. Ale nie ogranicza się tylko do tego zaworu na dole...

Las3k_91 Ldz pisze:ustawionym pode mnie, jestem pewien, że nie napisałem inaczej.

seryjna sprężyna czy inna? Jak dla mnie na miękkiej nowe ósemki pracują pięknie, na średniej zresztą też.
Na serio wadliwe to były nie 2008 tylko 2007 rv, tak jak piszesz od dobrych sztukach <2008 ja nie spotkałem osobiście nowszych z jakąś wadą (poza jednymi z urwanym pokrętłem od dołu )

SeraaX, seryjna, mam 80kg w kasku i butach.

Chodziło mi o te sławne 2008 z luzami itd. RV 07 to racja, ATA 07 też, ale konkretnie o RC2X i RC3 pisałem tutaj.