FORUM DH-zone.com

ktory z wymienionych amorow jest wedlug Was wytrzymalszy i sie nie posypie na duzych skokach??? oba modele z roku 2004:)

blagam o szybki odzew bo do 23 musze sie zdecydowac!!!! PLISSS:)

pod tym wzgledem te amorki sa identyczne

kazdy ci sie posypie na duzych skokach bo to 1 polki kwestja czasu ale ja bym wziol dropa

ja tez wziol bym dro off

no drop rulezzz

Pierdolici.e....

A pytanie jest niedorzeczne swoją drogą...

DJ ma STALOWE golenie.
Po tej uwadze zostawiam Ci porównanie do samodzielnej oceny.

i od 2004 dje chyba juz nie pekaja bo mz skumalo swoj blad......

Na koronie DJ puszczają

o jaaaaaa...ja podobny temat zalozylem dzis i sie szybko skonczyl :)

ja kupilem jednak DJa qr 20 :D
uwazam za stal pociagnie dluzej niz alu, po za tym brat ma zwyklego dj'a z tego roku i jest bisty !!!!!!!!
polecam i wytrzymuje takie katowanie, na strrecire i na chopach...
od BB zero luzow, a jezdzi na przedniej gumie...
BISTY, dlatego go wzialem, a nie DO :)
chociaz z checial wzial DJa z bebechami DO, zwlaszcza ta regulacja ;)

juz ucichly plotki o koronach...
bo to byly plotki ze ktos gdzies slyszal i potem ze to ten tak i srak a i teges i wogulesss
i dla tego niby wszystkie dj'e to shit, gowno prawda, takie katowania widzialem i nic !!!!!
mam na wet cycat :

BKILLAH:
ja dzis zrobilem mega test Dj3 ( from italy!! ) lecialem one hand x-upa na dircie i nie dokrecile spowrotem - pekl mi szybkozamykacz i kolo walnelo - normlanie bylby zlamany a moj - przezyl i prawie nic!

jak dla mnie DJ to mistrz a drop off mi sie nie podoba...

ja bym chyba sie skusil jednak na do :)

DJIII to chyba najpancerniejsza jednopolka na swiecie, ale kiepsko chodzie bo ma duze tlumienie. Drop off jest mniej pancernym czolgiem ale sie przynajmniej ugina. Ja bym bral Drop offa bo super pracuje. (Sam mam DOII i jest duzo lzejszy od dj3 i o wiele lepiej chodzi) no i w koncu bedziesz mial napis Bomber a nie Dirt jumper ale wedlug mnie to nawet lepiej

[quote="Karpiel"]juz ucichly plotki o koronach...
bo to byly plotki ze ktos gdzies slyszal i potem ze to ten tak i srak a i teges i wogulesss
i dla tego niby wszystkie dj'e to shit, gowno prawda, takie katowania widzialem i nic !!!!!
mam na wet cycat :

BKILLAH:
ja dzis zrobilem mega test Dj3 ( from italy!! ) lecialem one hand x-upa na dircie i nie dokrecile spowrotem - pekl mi szybkozamykacz i kolo walnelo - normlanie bylby zlamany a moj - przezyl i prawie nic!

jak dla mnie DJ to mistrz a drop off mi sie nie podoba...[/quote]
plotki?? hehe zobacz na pinku juz jest kilka połamanych nowych DJ :)
a nie lepiej zebys wzioł shermana??

Zaświadczam swoją osobą (i amorem), że pękające korony, to nie plotka... niestety.

ja tam na pinku polamanych dj'ow 3 nie widziałem znalazlem tylko kilka popustych DO np ; http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=275136

peknienty Do, naprawde niezle ;(

Hmm... ale to byl drop off comp czyli OEM`owy a nie Z1 Drop Off 1 albo 2. chyba sie roznia wytrzymaloscia skoro ten OEM jest 2 razy tanszy :]

Pisałem już o DO III, używam go pełny sezon w hardtajlu do FR z hamulcem Gustaw. Widelec został lekko podtuningowany - wymieniłem standardowe sprężyny na twardsze z racji tego, że waże 95 kg. Hardtajl fr to w moim rozumieniu rower, na którym można skoczyć z 2 metrowych schodów, zajechać na hopy, jechać w góry, jechać na 80 kilometrową wyprawę, robić po prostu to na co ma się ochotę. Rower zrobiony na ramie mongoose hardluck. Wracając do Drop Off, drugi raz nie kupiłbym tego widelca ponieważ:

- dostał katastrofalnych luzów
- po wymianie tulei ślizgowych znowu dostał luzów
- kiedy wziąłem do ręki zewnętrzne golenie ścięło mnie przerażenie, że są takie lekkie - to nie może być wytrzymałe
- odkręca się jeden z regulatorów naprężenia i żadne konwencjonalne zabiegi nie pomagają
- widelec jest bardzo mało sztywny - hamując na sucho widać wręcz jak skręcają się golenie, dokładnie w lewo, bo z tej strony jest adapter
- trzeszczy przy intensywnym hamowaniu

Jego niekwestionowaną zaletą jest kultura pracy, żaden z 4 sztuk DJ od 1 do 3 z jakimi miałem do czynienia nie pracował nawet w połowie tak dobrze jak DO.

Może gdyby założyć jakąś mechaniczną tarczówkę z małą tarczą nie było by takiej padaki, ale niestety. Mój następny widelec musi być sztywniejszy, chyba na grubą oś, bo 2 półki to za duży zajob.