Strona 1 z 3
Jak nakłonic rodziców do DH/FR?
: 06.02.2011 19:29:33
autor: Jarell20
witam pisze ten post aby dowiedzieć sie jak przekonać rodziców douprawiania tego sportu bo ciągle słysze tylko zabijesz sie połamiesz sie to w ch*j drogie za tąkase masz dobre auto itp
HELP
sorka za ortografie

: 06.02.2011 19:37:26
autor: Vin_OSW
miałem to samo. Po roku już się znudziło.
: 06.02.2011 19:42:28
autor: szymon102
Ten problem dotyczy nie tylko Ciebie

Ja oczywiście miałem tak samo ale po aż kilku latach w końcu przeszło

Obecnie starają się bardziej wspierać. W każdym sporcie jest ryzyko...
: 06.02.2011 19:51:35
autor: pplaymo
Ja kiedyś tam dawno temu powiedziałem moim rodzicom coś takiego:
Jeździć i tak będę jak martwicie się o mnie to dajcie mi kasę na kask i ochraniacze... po kilku dniach dali:D
: 06.02.2011 20:11:45
autor: Skwarek
Też tak miałem, czasami nawet do tego wracają. Najlepiej przemilczeć wszystkie ataki i robić swoje

.
: 06.02.2011 21:26:01
autor: Jarell20
czyli tak jak myślałemzostaje tylko czekać aż sami zrozumieją

: 06.02.2011 21:52:31
autor: Spaced
Spytaj sie czy lepiej byloby zebyś wydawał kase na alkohol i tłukł sie fura po parkingach?
Sport to zdrowie. A złamania sie goją. Nie wiem czemu ludzie robia takie wielkie halo robia ze złamań. Proste złamanie to niecały miesiac stracony. Bez przesady.
Ale to róznie bywa - jak twoi rodzice maja nastawienie mojej mamy - nie ryzykowac w zyciu, unikac trudnosci i ogólnie zyc bezpiecznie to sie nigdy nie przekonaja, jak lubia wspolzawodnictwo i troche cisnienie sobie podniesc to tylko kwestia czasu. Moze wystartuj w zawodach i ich zabierz na nie. Pierwsze zawody w sezonie zawsze maja super atmosfere (Wisła w tym roku chyba). Mój "starszy" jezdzi i wychodzi mu to na dobre. Duzo lepiej sie tak odstresowac przy biernej fizycznie pracy niz leżąc na plazy cały dzien i łapać raka skóry

[zwłaszcza, ze zeby sie opalic potrzeba dziennie minimalna ilosc czasu, potem to lezenie dla lezenia

]
: 06.02.2011 22:18:25
autor: Vin_OSW
Spaced pisze:Pierwsze zawody w sezonie zawsze maja super atmosfere (Wisła w tym roku chyba).
Fajnie

Znowu Wisłą zacznę

Wiesz może kiedy dokładnie to jest?

: 06.02.2011 22:44:24
autor: Dartmoor
Wisła 30.04 - 1.05 (80dni)

: 06.02.2011 23:48:23
autor: agressor
weź ojca na zawody

moj ze mna pojechal do belchatowa w 2003 albo 2004 roku

w sumie namowilem go po to zeby nas zawiozl przez pol polski ;D przez chwile nawet mial przeblysk zeby pozyczyc ode mnie rower i zjechac sobie z górki

ale od tego czasu zaczal inaczej podchodzic do tego. Sam jeździ offroad i juz stracilem nadzieje ze wsadze go na rower

: 07.02.2011 01:15:00
autor: SkowronWro
pokaż ze masz zajawke;) a co do wisły to bedzie pewnie taki tłum ze o ja pier....
: 07.02.2011 09:46:37
autor: Bombell
No jest ciężko. Sam też miałem z tym problemy ale chodziło o kasę. Ale faktycznie gdy rodzice zobaczyli, że się faktycznie interesuje tym sportem, że zbieram kasę, czytam prasę fachową, udzielam się na forum, rozbieram i modyfikuję swój tzw "komunijny" rower to z czasem zaczęli się przekonywać. A z czasem ich nastawienie od totalnego zaprzeczenia zaczęło się zmieniać, początkowo w akceptacje a potem wsparcie duchowe i finansowe też. Pierwsze zawody to też z ojcem jeździłem. To on dbał o to, żebym miał zapasową dętkę, klucze smary i takie tam.
Ale od u mnie ten proces zmiany ich nastawienia od początku mojej zajawki do wyjazdów na zawody to tak z 1,5 roku jednak trwał. Więc cierpliwości

: 07.02.2011 10:05:15
autor: artin.van.bruyen
ja by swoim powiedział tak: samochód to nie zajawka, samochodem może "umieć" jeździć każdy, rowerem już nie.
mam często w domu o to kłótnie. (jeżdżę już chyba z 5 lat), najbardziej sapią o siano które wydaje na rower itp.... ja im na to odpowiadam: "dobra nie kupie np. ramy i idę się zaćpać" zawsze zmiękną ;p
: 07.02.2011 11:04:35
autor: 0gór
Jarell20 pisze:witam pisze ten post aby dowiedzieć sie jak przekonać rodziców douprawiania tego sportu
mysle ze ciezko ich bedzie przekonac bo maja swoje lata, a i moze poprostu nie lubia jezdzic na zlamanie karku miedzy drzewam, poprostu chca dozyc startosci :Poni raczej nie potrzebuja wrazen, im wystarczy zwykle xc w weekend

: 07.02.2011 11:38:31
autor: SkowronWro
Ja mam zawsze 1 dobre usprawiedliwienie ze kupuje cześci;) Jak cos im nie pasuje to zadaje 1 proste pytanie: Czy woleliby zeby to siano poszło na imprezach w %%%::D od razu cisza:D
: 07.02.2011 13:14:28
autor: hajsik
SkowronWro pisze:Jak cos im nie pasuje to zadaje 1 proste pytanie: Czy woleliby zeby to siano poszło na imprezach w %%%
Dokładnie

Ewentualnie, "Tak, lepiej żebym był dresem, pił palił itd."

A jak lecą teksty o to że za to mógłbym mieć auto to "No to kupie sobie malucha albo cinquocento, mi wystarczy"
Osobiście swojego ojca zabrałem na zawody żeby je pooglądać. Na samym początku panika że tak pędzą pomiędzy drzewami, nie wszystkie zabezpieczone itp. Ale z czasem doszło do tego samego:
Bombell pisze:To on dbał o to, żebym miał zapasową dętkę, klucze smary i takie tam.
: 07.02.2011 15:04:08
autor: F4rr3ll
najlepiej zabierz ich na zawody , albo się totalnie zrażą jak zobaczą albo złapią zajawkę i bd z górki , tylko proponowalbym coś lajtowego typu żar czy harenda , broń boże stożek , bo jak zobaczą pucharówke w lesie to bd pozamiatane
: 07.02.2011 15:07:26
autor: Dragon-kr
pogratulować "inteligencji" większości osób w tym temacie.....nie ma to jak straszyć rodziców na zasadzie:
zrobie to(w domyśle wam na złość) jeśli Wy mi nie pozwolicie, bądź nie dacie kasy.....
mam nadzieję, że tym którzy mają takie podejście w przyszłości dzieci wasze zrobią wam dokładnie to samo......
co do podejścia rodziców.....najlepiej im to wszystko pokazać, jak to wygląda od drugiej strony(czyli naszej),pokazać zdjęcia,filmiki czy też właśnie zabrać na jakieś zawody
jeżeli dziecko ma pasję to rodzic będzie się starał wspierać jak tylko może swoją pociechę, mimo, że w podświadomości mocno się o wam boją,że sobie coś zrobicie.
także ludziska...zastanówcie się raz jeszcze jak podchodzicie do tego tematu
: 07.02.2011 15:13:35
autor: Spaced
Dragon-kr nie trzeba pyskowac ale uswiadomic, ze lepiej zeby dziecko miało jakas pasje niz sie nudziło i zostało blockersem. Wiem, ze nie kazdemu to grozi ale sa przypadki bikerów, którzy stali przed takim wyborem
btw. Ty nie jestes za młody na dzieci? Juz planujesz?
