FORUM DH-zone.com

Moja nowa Machina nareszcie gotowa do sezonu 2011.

Rama: Duncon Cane Corso '07, 209mm + zintegrowane odbojniki do dwupółki
Widelec: Marzocchi Shiver DC, 190mm odpicowany + wszystkie śruby wymienione na nowe
Damper: Manitou Swinger X4

Kierownica: Paco DH 790mm+ bar endy ODI
Mostek: Marzocchi Shiver integrated custom
Gripy: Mortop (żel) + obejmy złote
Barendy: ODI
Stery: FSA ORBIT-X

Siodło: KTM
Sztyca: czarna :P
Zacisk: Paco, złoty

Korby: Shimano Deore Octalink, hollowtech
Support: Shimano Deore Octalink
Zębatka: Dartmoor 36T
Łańcuch: SRAM Powerchain 8
Pedały: HT

Napinacz: Truvativ Boxguide
Przerzutki: Shimano
Manetki: Shimano Deore
Kaseta: Shimano

Koło przód:
Obręcz: Mavic 325, 26'
Szprychy: DT Swiss Champion Red
Piasta: Novatec, 2 maszynowe
Opona: Maxxis, High Roller 2,35 Super Tacky
Dętka: Tioga

Koło tył:
Obręcz: Alexrims DM 24, 26'
Szprychy: Sapim Black
Piasta: Novatec 150x12mm, 4 maszynowe kupiłem oś aluminową + Ti śruba, Weeze 150x12 , 54g do Intense'a , ale okazała się zbyt krótka i będę musiał ją wymienić na inną/ zwrócić
Opona: Kenda Nevegal 2,35
Dętka: Tioga

Hamulec przód: Avid Code 5 + Alligator Arries lite 203mm Shimano SLX + Alligator Arries lite 203mm
Hamulec tył Avid BB5+ Alligator Arries lite 180mm, klamka FR5 Black Shimano SLX + Alligator Arries lite 180mm

Modyfikacje: Wymienione na nowe i błyszczące wszystkie śruby w shiverze i mostku zintegrowanym, wymienione sprężyny w shiverze na miękkie, zmienione malowanie na osłonach od shivy, parę części przemalowanych ( m.i.n. rama ).
Waga: ok. 19,0-19,5 kg

Plany: zmiana napinacza na Mozartt Wog Mini orange, pedały na Echo Urban, kierownica jeszcze może na nuke proof flat 800mm zółtą. A później to już cały rower od razu zamierzam zmienić. Następna maszynka będzie dużo lżejsza i b.mieć mniej skoku tj. 180mm/180mm - rozważam między banshee scythe i scott'em voltage fr. , ale z drugiej strony trochę obawiam się, że gdy będę chciał rozjechać jakiegoś gayowego, to maszyna o mniejszym skoku już może sobie z tym nie poradzić, shiver natomiast bezproblemowo "weźmie" gayowego na bary... a przed chamskimi leśniczymi w moich rejonach muszę się jakoś bronić...

Super wizualnie mi się to siodło podoba a całość roweru jest ok jak dla mnie

nieźle od-pimpowany

Ciesze się, że rowerek się podoba , w planach miałem zbudowanie wytrzymałej ( a jednocześnie zwinnej ) i zarazem nietypowej maszyny fr/dh obok której nikt nie przejdzie/nie przejedzie obojętnie . Na obecnym secie pojeżdżę najprawdopodobniej do wakacji, a potem łyknę sobie pomarańczowe Banshee Scythe ( Shiver najprawdopodobniej pójdzie do kompletu ze Scythe'm , z tym że odpicuje go już wtedy maksymalnie, na 99% potraktuje go anodą, może śrubki Ti ).

grzesiekfrchelm pisze:
Super wizualnie mi się to siodło podoba a całość roweru jest ok jak dla mnie

No również, gdy zobaczyłem to siodło nie mogłem przejść obok niego obojętnie , więc zdecydowałem się je kupić. Siodełko mam po znajomości, ale gdybyś chciał to mogę zapytać, czy nie zorganizują jeszcze jednego.
Pozdrower

zajebista maszynka i super kolorystycznie dobrane

Dla mnie byloby super jakby zdjecie bylo czarno-biale.. Jak dla mnie zbyt pstrokaty.. Kolory kolorami, ale maszynka fajna

albo mi sie wydaje, albo masz troche pionową główkę:) Ale rower ładny, lubie takie kolorkowate konstrukcje:)

"Mechaniczna pomarańcza"

Jeżeli chodzi o kąt główki, to nie ma żadnego choppera, geometria z widelcem 585mm ( w tej chwili shiver jest tak ustawiony ) jest bardziej zjazdowa niż freeride'owa, dlatego maszyna ochoczo pędzi w dół, a shiver na miękkich sprężynach połyka jak wilk wszystko to co dostanie się mu pod koło. Ogółem ta generacja Cane Corso jest pod dość wysokie widelce i boje się, że gdybym zamontował płaską górną półkę do shivera, to przód mógłby być za nisko.

Ogółem rower czeka długa lista zmian ( na jeszcze lepsze oczywiście ) , wiele części pozostawiłem, bo nie wiedziałem do ostatniej chwili czy zmieniać ramę czy nie, więc sporo części pozostało niezmienionych, na zasadzie że kupię osprzęt a potem zaraz będę musiał wszystko sprzedawać i kupować od nowa, bo nie pasowałyby do kolejnego roweru.

W pierwszej kolejności do wymiany idą heble: wskoczy komplet SLX ów na pływających tarczach Hope/A2Z 203mm, a następnie gdy już będę mieć scythe'a to nie chce robić siary i po prostu złożę go od razu na partsach z pierwszej ligi . Pzdr

najładniejszy cane starej generacji jaki kiedykolwiek widziałem ...

Rowerek był dziś na solidnym teście w lesie i mogę śmiało powiedzieć, że jeździ tak dobrze jak wygląda .

Jak pierwsze wrazenie pedalkow?

Tzn. pedały mam już od dłuższego czasu ( ponad rok ), tylko zostały pomalowane , dlatego wyglądają jak nowe. Przez ponad rok katu w streecie, fr i dh nie byłem w stanie wytworzyć w nich najmniejszego luzu. Zastanawiam się nad wymianą na 50g lżejsze NS Aerial Pro, ale z drugiej strony Aeriale nie trzymają tak dobrze i mają mniejszą platformę ( HT AN02TS/BOP X-BOX trzymają nogę jak wściekły bulterier, a platforma jest naprawdę duża i stabilna ).

Wujek_cieta_riposta z tego co sie orientuje tarcze a2z na pająku są tylko 160
szukałem 203 ale nie ma chyba ich

adrian50005 - Wiem, rozmawiałem wczoraj z bicyklonem i powiedzieli, że firma A2Z zamierza wypuścić większe średnice, ale kiedy to nie wiadomo... Osobiście preferowałbym A2Z nad Hope'em, bo A2Z bardziej podoba mi się wizualnie, pewnie będzie tańsze, a ponadto tarcze A2Z najprawdopodobniej będą lżejsze od Hope'ów ( Hope 175g dla 203mm, A2Z 203mm pewnie w granicach 130-140g, bo 160mm 91,5g ) więc na komplecie to już ponad 50g różnicy.

Oo to good:D
Sam będe zmieniał tarcze w tym roku, jednak szukam cos innego niż xt bo łapie luzy na nitach.
Własnie zastanawiałem sie czemu nie ma wiekszych, a naprawde są ładne te tarcze

Set prawie idealny, ale byłby jeszcze ładniejszy po wymianie tego paskudnego napinacza

ArthurGreen- zgadzam się z Tobą, będzie ładniej i lżej jak wskoczy napinacz WoG mini 32-36T ( pomarańczowo-czarny ) od Mozartta, napinacz pójdzie do wymiany zaraz po wymianie hamulców na SLXy.

Mały Update.