FORUM DH-zone.com

mam dobra oferte od kolegi na rame.Jest tylko jeden mankament.Rama jest peknieta pod glowka.Jest sens to spawac?To jest naprawde dobra oferta o 2k taniej rame bym mial.

Full? Aluminium? Ja przejeździłem na spawanej Konie Shred 2 sezony i w końcu i tak zaczęła pękać zaraz za spawem.
Jeszcze ramy to nie jest czyste alu, zapewne są w niej jakieś substancje chemiczne których odpowiednio Ci nie dobiorą przy spawaniu.

Najlepszą opcją jest chyba wstawienie jakiejś blaszki i ładne wspawanie jej, choć zależy to też od pęknięcia.

I pytanie czy nie bałbyś się jeździć na spawanej ramie?

Ja bym się w to nie bawił, za te 2kafle różnicy to można spokojnie kupić kilka sprawnych ram, nie popękanych. Pokombinuj czemu tak tanio chce ją sprzedać, a sam jej np. nie spawa? Zespawasz i kto Tobie da gwarancję że przy którymś skoku główka Tobie nie odjedzie? Za newralgiczny punkt. Dla mnie odpada.

to jest full a dokladnie santa v10.Kolega(zaufany, gówna nie zrobi) sprzedaje i kupuje nowa rame.Ja nie skacze ,tylko DH jak sa jakies nieduze skocznie bez mozliwosci objazdu to skocze ale reszte objezdzam to jak?

Jeśli ta stara V10 to ja bym spawał, ale dodając jakąś blaszkę

to jest ta "normalna santa" http://www.cycleworks.com.au/wp-content ... _green.jpg czyli nie ta bardzo stara ani nie carbon.

ja smigam na glory 3 sezon i wszystko jest ok, wystarczy bardzo dobrze oczyscic z farby(są do tego preparaty śnieżki) i niech dobry spawacz sie tym zajmie i po krzyku

ta santa to model 2006 wyprodukowany w roku 2005.Prosze o wiecej opinii.

dobrze oczysc, nie piernicz sie chemia, wal szczotą druciana. Chodzi o gorna rure przy glowce czy dolna ? Niech to zrobi dobry spawacz. Wazne aby rama po spawaniu polezala min 2 tyg najlepiej w cieplym miejscu. Bedzie dobrze.

Upewnij sie czy na pewno jest to pekniecie zanim zaczniesz to drapac i spawac.

Z tego co wiem to wiele ludzi spawa ramy motocyklowe ( no są raczej ze stopów Crmo itp ) ale napewno obciążenia tam też są duże i ludzie jeźdza latami. Moze nie podaje za dobrego przykładu ale nawe w 1 lidze zyzla tak robią
co do spawanych rowerów w poznianiu parę osób ma(zwłaszcza kony np. Moskit mają popękane) i nawalają ile wlezie

Moja kona "uśmiechała" się do połowy Skubana pękała tak, że nie było widać
Pospawałem pęknięcie a potem na to naspawałem wzmocnienie.
Wygląda to tak:
http://www.pinkbike.com/photo/5419143/?s5

Wzmocnienie wycięte z rury innej popękanej ramy tak, że obejmuje jak by dookoła główkę. Dużo jeżdżę a puki co się trzyma
Ogarnij dobrego spawacza, który Ci nie przepali materiału. I skołuj dobry materiał najlepiej jak ja ze starej innej ramy i pośmigasz trochę.

Prawdopodobnie będziesz miał jednak podobny objaw jak ja. Mianowicie jak usztywnisz ramę wzmocnieniem to zacznie pękać gdzie indziej

Powodzenia

Moskit Dziex za potwierdzenie danych
a za ile dokładnie ta rama ??

nie zdradze dokladnie ceny bo się boję że mnie ktoś ubiegnie. Czyli zaspawać pęknięcie a później wyciąć kawałek rurki tak żeby pasował pod główkę i przyspawać?ta rama ma anodę i czy oczyścić ja tak samo jak zwykły lakier ?

Rama v 10 pęknięta, no to na pewno nie była jeżdżona stylem czołgu sam mam v10 z 2005 jeżdżę na zawody czasem walne niedolota ale rama cały czas żyje, ja rozumiem jak komuś pęknie nad główka bo przyłożył w drzewo ale pod to znaczy że najpewniej skakał dirty na szpic lądowania, v 10 pękały nad główką jak pękła pod to znaczy że była katowana nieziemsko, i pewnie ma jeszcze parę tajemnic w zanadrzu jak luzy na linku albo zapieczone łożyska, ja bym nie kupował ramy za 2000 taniej bo v10 teraz kosztują 3500 tak około z 2005 jak nie mniej czyli masz mieć ramę za ponad 1000, lepiej dołożyć i kupić dobrze niż kupić spawać i się bawić a potem i tak sprzedać z jeszcze większą stratą, albo skończyć po którymś zjeździe z 2 częściowym rowerem, jak nie skaczesz hop to po co ci te 10 cali w Polsce 10 cali przydaje się w : Wiśle, Czarnej górze, resztę tras można objeździć na 150

Anoda zejdzie pod wpływem drucianej szczotki na szlifierce, najpewniejsze.

olekdh - popieram wypowiedź, choć o ile dobrze pamietam to BikerJG miał sante co sama pękła pod główką...

Wszystkie ramy jakie do tej pory miałem były spawane (wszystkie pękłem) w tym 2 pod główką, wszystkie nadal jeźdzą . Ważne, żeby dobrze ramę pospawać, dobrze dobrać drut, nie przegrzać. Jak spawacz wprowadzi za duże naprężenia to zaraz rama walnie koło spawu. Najlepiej byłoby zapodać wyżarzanie odprężające coby pozbyć się naprężeń po spawaniu, ale z różnych innych wzgledów nie jest dobre pakować ramę do pieca. Dlatego tak jak groochas pisze, trzeba rame zostawić na 2 tygodnie (starzenie) w ciepłym miejscu. Tak zwany gusset nie jest mimo wszystko najlepszym rozwiązaniem, bo jak tu inni piszą usztywnia (albo przesztywnia) to miejsce i może powodować pękniecia obok
Z dobrych zakładów spawalniczych mogę polecić Dar-spaw, w Warszawie (Okecie)

kumplowi firma spawala i prostowala peknieta rame od scigacza aluminiowa firma sie w tym specjalizuje i dali mu na ta naprawe 10 lat gwary jak co moge sie dowiedziec jakies namiary na ta firme moze i od roweru pospawaja

dajcie mi jakies namiary na DOBRE spawanie w krk.

kodzia pisze:dajcie mi jakies namiary na DOBRE spawanie w krk.

Kiedyś TESPA dawała rady, ale nie wiem czy jeszcze to isnieje teraz.