FORUM DH-zone.com

Cześć mam problem z wykręceniem kasety jak wkładam klucz to za płytko wchodzi (około 1mm) i dalej nie chce pójść tzn że nie wchodzi do gwintu tego. Bacik i klucz do kaset mam standardowy próbowałem rozkręcić piaste ale to też nic nie dało jak można to inaczej wykręcić dodam że piasta to shimano xt a kaseta x.7 srama. Może są jakieś klucze o cienkich ściankach ? Jeszcze dziś pójdę do rowerowego może oni coś zdziałają jak na razie piszcie swoje propozycje.

Pozdrawiam Joniu

puknij klucz młotkiem
Ja tez sie zastanawiałem u siebie jak to odkrecic myslałem ze ma wejsc "lekko" okaząło sie ze cza puknac i włazi lajtowo

Pukałem i mocniej i lżej ; p i nic nie daje

sa tak zwane któtkie klucze nasadowe
Młotek jak najbardziej uzasadniony w tym momencie prywatna rada... zaproś kolegę do pomocy we 2 łatwiej sie to odkręca, a na przyszłość polecam używać smaru do skręcania tego ( oczywiście bez przesady )

Chyba wiem jak wygląda klucz do kaset : P i z młotem też nie wchodzi ;x co do smaru to nawet nic do tego nie ma jeżeli nawet klucza wsadzić nie dam rady .

Też mam taki klucz do kaset, który pasuje do shimano a do srama jest minimalnie za duży. Nie wiem czemu bo niby to to samo... Na szczęście dostałem ostatnio gratis klucz do zakupionej kasety, który pasuje

Chyba wiem jak wygląda klucz do kaset : P i z młotem też nie wchodzi ;x co do smaru to nawet nic do tego nie ma jeżeli nawet klucza wsadzić nie dam rady .

nie chodziło mi o to.. tylko sa 3 rodzaje tych kluczy wiec zapodałem zdjęcie sadząc ze może o to chodzi ..

Joniu 03 pokaż jaki masz klucz do kaset. Ma taki bolec centrujący, który wchodzi w oś (tam gdzie się zakłada szybkozamka)? jeśli ma możliwe, że masz mocno wysuniętą oś i klucz nie sięga na tyle do kasety aby ją wykręcić (blokuje się na osi piasty). Ja w swoim kluczu usunąłem ten bolec i rozwierciłem środek tak, żeby przechodziła przez niego oś i od tego czasu odkręcam każdą kasetę (shimano czy srama), tarcze na centerlocka i za każdym razem klucz wchodzi do końca

Spoko już jest okazało się że trzeba było bardzo bardzo przypier***** młotem by miska się wygięła która nie mam pojęcia jak tam się znalazła poza tym musiałem innego klucza użyć bo tamten inny był co miałem. Temat do zamknięcia .

Pozdrawiam i dzięki