FORUM DH-zone.com

Siema..planuje złożyć wytrzymałe koło na tył do street ważę 80kg i nie można ukryć że katuje sprzet uczac sie(180,360 itd..) A wiec którą z tych 4 obreczy byście mi najbardziej polecili..wiem że wszystkie swoje waża i do najlżejszych nie należą..Jak do tąd miałem Blizzarda którego zajeździłęm i teraz mam Crushera ale jest on na piascie na kasete i swojej przeżył nie tylko podemną wiec raczej idzie na sell...Wiec napiszcie co sadzicie o tych obraczach, którą polecacie, co innego mógł bym wcisnac na tył zamiast nich (budżet na obrecz około 130-140zł) i czy brać 32h czy 36h..w gre wchodzi tylko 26"..pozdro z góry dzienX

Kup MTX-33 i zacznij pilnowac naciągu. Zaplec koło u kogos kto robi to dobrze. Pozyje ci duzo dłuzej niz ciezsze niepilnowane i zle zaplecione koło.

mtx 39 to to samo co double track spoko obrecze ale crusher ogarnie spokojnie tez mam go na tyle i nie ma problemow z biciem mam tez double tracka i mysle ze sa to obrecze o bardzo podobnej wytrzymalosci dodam ze tez zajechalem blizzarda i waze ponad 80 kg a do tej 33 jakos mnie nie ciagnie

Jeśli się nie mylę to double track a mtx39 są wykonane z troszkę innego stopu alu (nie jestem pewien) minimalnie różnią się wyglądem. Natomiast fakt faktem double track jest baaaardzo idiotoodporny z tym że jego waga w streecie może Ci przeszkadzać.

Double Tracka miałem i fakt, murki nim dało się kruszyć. Ale masa na kole jest najbardziej odczuwalna, przy obrotach szczególnie. A wkońcu i tak się lekko zdeformował ale to na niezłym dzwonie.
Pomyśl może nad EX325, mocne a nie taka ciężka. albo szukaj używek Ex721/D521 albo Ex729/D321

Bombell pisze:Ex721/D521 albo Ex721/D321

Ex729 w drugim przypadku

Miałem crushera, mtxa 33 i 39 oraz Mavica ex325. Crucher dobra obręcz, ale ciężka i lata na boki. MTX 33 odradzam! Po 3 miesiącach zakatowany, nadał się tylko do wyrzucenia. Zaplatane było w autoryzowanym serwisie żeby nie było. Łapał gwnioty, pekał itp. Co do MTX'a 39 obręcz pancerna ale waga odstrasza (220g cięższa niż 33). Mavica miałem z przodu, rozchodzi się na łaczeniu, poza tym wszystko ok. Teraz kupiłem d521, mam nadzieje że potrzyma dłużej niż MTX. Chyba najrozsądniejszy, wyjściem będzie kupienie d521/321/ex721/729. Osobiście kupiłbym nówkę- lepiej wydać trochę więcej i mieć pewność, że nie jest zakatowana. Poza tym w razie czego masz gwarę.

zetek pisze:Miałem crushera, mtxa 33 i 39 oraz Mavica ex325. Crucher dobra obręcz, ale ciężka i lata na boki. MTX 33 odradzam! Po 3 miesiącach zakatowany, nadał się tylko do wyrzucenia. Zaplatane było w autoryzowanym serwisie żeby nie było.

Autoryzowany serwis gówno znaczy. Sklep załozyc moze kazdy, papier na mechanika dostac jest łatwo od dystry. Jest pare osób, ktore sa znane z zaplatania kół i do nich trzeba dawac (np. Norbert Stachura jak z PP kojazysz)

Autoryzowany serwis czyli "mbike", który wszyscy tak zachwalają (no prawie wszyscy). Teraz jak będę zaplatał, to kumpel polecił mi jednego gościa, który jest specem w tych sprawach

Już kilka jazd na nowiutkim ex325 i mogę z czystym sumieniem polecić, zaliczył kilka niedolotów i trzyma się świetnie, nie jak z poprzednim mtx33 który po sezonie miał około 5 wgniotów i pęknięcie )

nie zapomnij o mocnych szprychach typu alpine III, champion i dobrym zaplocie - polecam serwis kaliego(vario bike)
no i oczywiście 36 szprych

zetek pisze:Autoryzowany serwis czyli "mbike", który wszyscy tak zachwalają (no prawie wszyscy). Teraz jak będę zaplatał, to kumpel polecił mi jednego gościa, który jest specem w tych sprawach

Polecaja zaplatanie koł czy serwis? Bo to róznica. To, ze ktos mi przegrzebie amora nie znaczy ze złozy mi dobrze koło. 2 zupelnie inne umiejetnosci i ja do róznych osób oddaje.

z tych 4 Double Track MTX 39 to wcale nie to samo. Inny materiał, a DT będzie najtańszy nawet

zetek pisze:Autoryzowany serwis czyli "mbike", który wszyscy tak zachwalają (no prawie wszyscy). Teraz jak będę zaplatał, to kumpel polecił mi jednego gościa, który jest specem w tych sprawach

Powiem tak... mi tam zapletli tam koło na mtx33 i szprychach alpine3 na 4 krzyże i nic a nic sie z nim nie działo ...
Dopiero jak moja skrajna głupota i targanie na miękkiej gumie bez podwójnego oplotu zaowocowało wgniotem... i to na łączeniu obręczy, a i tak nie pękła ... a lekko nie miała.
Jak do tej pory to było to najlepsze koło jakie miałem
Grunt to pilnować jeszcze naciągu szprych ;)
Jak masz kase na mavica, to się nie wachaj

deviz pisze:Jak masz kase na mavica, to się nie wachaj

Właśnie oto chodzi że nie za bardzo...na całe koło tylnie(obrecz+szprychy+nyple+piasta+zaplatanie) maxx moge wydać około 400-500zł wiec mavic odpada bo planuje zainwestować w jakąś fajną piaste single speed i szprychy też jakieś w miare dobre...planuje dt champion black lub cn spoke bo są naprawde dobre jak na ta cene..mam je teraz z tyłu i naprawde dobrze sie trzymają...

deviz Co ma naciąg szprych lub same szprychy do robienia wgniotów w obręczy?
Gonzo821 Szprychy CN spoke są bardzo dobre, miałem na nich kilka kół i nigdy nie było problemów.

Ja mam taki zestaw na tyle: Novatec DO 42 SB + Mavic Ex325 + DT Champion, całość wyniesie Cię +/- 350-370 a będziesz miał naprawdę wytrzymałe koło. Wiadomo nie jest to coś mega lekkiego (obręcz 720g, piasta 500g) ale jak za taką kwotę masz super koło

Spaced, chodzi mi o speca w zaplataniu koła. A co do obręczy to na przód ex325 tyl d521/ex721. Sam u siebie tak będę miał i mam nadzieje, że troche to potrzyma;)

Przestańcie Panowie demonizować, zaplecenie koła to nie operacja na otwartym sercu, nie mam pojęcia co trzeba wyprawiać, żeby tak prostą czynność spieprzyć.