Strona 1 z 2
Fox 40 2010 vs Fox 40 2011 KASHIMA COAT
: 24.03.2011 23:19:17
autor: slayer90
Witam zastanawiam się co kupić.
Fox 40 2010 trochę używany z gwarancją jeszcze na rok czy nowy z 2011 KASHIMA COAT, bez gwarancji.
Tz. najbardziej chciałbym się dowiedzieć czy ta KASHIMA COAT naprawdę aż tak bardzo poprawia pracę no i czy ktoś jeździł na oby dwu i jest naprawdę warto płacić 1200zł więcej za model z 2011.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi
: 24.03.2011 23:35:12
autor: szymon102
Obawiam się, że odpowiedzi prosto od użytkowników foxa z kashimą nie otrzymasz bo takowych chyba na forum nie ma

Jeśli chodzi o samą powłokę Kashima to jest ona raczej bardziej odporna niż tradycyjna z poprzednich lat natomiast jeśli chodzi o prace to wątpię aby cokolwiek zmieniała. Na prace wpływ mają tłumiki, które chyba się nie zmieniły w przeciwieństwie do pokręteł regulacji.
Re: Fox 40 2010 vs Fox 40 2011 KASHIMA COAT
: 24.03.2011 23:54:56
autor: slayer90
Hmmm no to trudno trochę ludzi pisze tu o tym ze lepiej kupić nowe, jako tako mój fox 36 kupiłem używany i już drugi rok jestem z niego bardzo zadowolony - trochę w nim poknociłem ( złamałem szpilkę od regulacji Talas )
Ale jako tako to jest to zajebisty i niezawodny amorek.
Teraz składam do DH i potrzebuję parę opinii .
W mojej powłoce teflonowej na 36 jest po dwóch latach tylko malutka dziureczka , której nawet nie czuć palcem więc jak ta Kashima ma być lepsza to chyba warto.
: 25.03.2011 00:06:03
autor: Spaced
Tłumik w 2011 jest odwrócony co wpłynie na czułosc bardziej niz domniemana bardziej sliska kashima ale szczerze extra 1200zl i brak gwary? Wolalbym starszy i z gwara. Tylko, ze ja dobrze pamietam ze zeby miec gware trzeba 40tke serwisowac w cult bikes? jesli tak to te 1200zl szybko sie wyrównaja

A musi byc 40tka?
Re: Fox 40 2010 vs Fox 40 2011 KASHIMA COAT
: 25.03.2011 00:22:12
autor: slayer90
No właśnie z tym serwisowaniem trochę problemów aby gwarancję utrzymać.
Ciągle wyciągać z roweru i wysyłać do nich i spowrotem.
Swoja 36 sam serwisuje i jest to banalne, nawet jak złamałem szpilke od talasa to Cult bikes nie chciał nowej sprzedać bo powiedzieli mi że ja nie mam uprawnień na rozkręcanie tego !!!! Jak coś jest moje to robię z tym co chcę!!! Więc pospawałem dwie śrubki skruciłem szpilkę i ślimak na końcu jej zrobiłem w ślimaku i szpilce gwint wszystko razem skręciłem i działa idealnie jak wcześniej.
Więc tak bardzo na tej gwarancji mi nie zależy choć się przydaje.
Słyszałem ze te pierwsze tłumiki FIT były awaryjne, które dokładnie ??
Co do wyboru amorka to damper mam foxa to i przedni chciałbym - a poza tym od dwóch lat mam 36 i naprawdę jestem z niej zadowolony - jakbym za każdą sytuacje ,z jakiej on wyciągną mnie przed gleba , dawał 1zł to spłaciłby się ze trzy razy.
: 25.03.2011 00:27:12
autor: Spaced
slayer90 pisze:Co do wyboru amorka to damper mam foxa to i przedni chciałbym - a poza tym od dwóch lat mam 36 i naprawdę jestem z niej zadowolony - jakbym za każdą sytuacje ,z jakiej on wyciągną mnie przed gleba , dawał 1zł to spłaciłby się ze trzy razy.
Wiesz jak sie dobrze zakrecisz to w dobrej cenie masz dorado, 888rc3 evo ti czy za co ludzie mnie zabija dowolny amor poza foxem z tłumikami avy.
Ogolnie 2011tki foxy z kashima sa drogie i to troche przepłacanie kiedy za mniejsza kase mozna miec inne amory. Przynajmniej dla mnie dawanie grubo ponad 3k za amor przedni mija sie z celem.
Re: Fox 40 2010 vs Fox 40 2011 KASHIMA COAT
: 25.03.2011 00:46:28
autor: slayer90
No właśnie, znalazłem całkiem nowego foxa 40 z 2011 ale bez KASHIMY i naprawde fajna cena 3700 za całkiem nowy amorek.
Z Kashima 4300.
Z tym że do tego droższego są dwie dodatkowe sprężyny.
: 25.03.2011 01:07:26
autor: Spaced
Dla mnie dalej duzo ale twoj wybór. Ja połrocznego boxxera wc ponizej 3k wyrwałęm. 888 mysle, ze tez bys dorwał. Race + ava na lajcie i bez spiny. Za foxa jest dopłata za marke niestety (dziwne, ze za przód bo dampery sa w sumie zwyczajne bardzo). Ale jak musi byc nowy to bierz. Tylko, ze 3700zl to gruba kasa za amora.
: 25.03.2011 01:16:01
autor: Godryk
slayer90 Warto dopłacić te 1200 zł do kashimy. Właściwie to nie chodzi o tą powłokę ale o zmieniony tłumik. Jest on odwrócony jak to pisał Spaced ale tez pozbawiony wad wcześniejszej wersji (kondona. pokrywki czy felernej igły). Co do pracy nowego tłumika to raczej mało os w PL może się wypowiedzieć no ale raczej gorzej to nie będzie

No a co do gwary... Możesz mieć model 2010 który lubi mieć rożne awarie (właśnie głównie z tłumikiem) i wtedy serwisować go w Cult Bikes za słone pieniądze, albo wybrać model 2011 z którym będziesz mógł sam grzebać (serwis wychodzi dość tanio i nie jest jakiś mega skomplikowany) no i nie będziesz musiał się martwic o rozkręcony tłumik czy wpadniętego kondona... do tego będziesz miał odporniejsze na zarysowania lagi

: 25.03.2011 07:50:18
autor: Timmy17
Godryk z tym ze w ostatnim swoim poscie slayer90 napisal o fox'ie 40 z 2011 bez Kashimy wiec w tym przypadku moim zdaniem roznica polega jedynie w powloce goleni ale moge sie mylic
: 25.03.2011 09:06:39
autor: ravfr
W przypadku roczników poniżej 2011, serwis jest do ogranięcia , kondony można dokupić, niekoniecznie w Polsce omijając bandyckie praktyki CiulBikes. Reszta części , przy pomocy dobrego tokarza też jest do przeżycia.
Faktem jest jednak , że w cenie ok 3000 zł raczej 888 evo ti , czy taniej team 2010.
: 25.03.2011 09:20:40
autor: Timmy17
dokladnie polpularny kondom zwany bladder'em kupilem w mojo w UK za ok 5 GBP, serwis we wlasnym zakresie naprawde nie jest az tak drogi i skomplikowany
: 25.03.2011 09:51:33
autor: frango
Słyszałem, bo dam tego jeszcze nie sprawdziłem, że Kashima jest gładsza i bardziej śliska. Do tego sprawa tłumika. Podobno jest też inny olej smarujący, co w konsekwencji daje, podobno ponad 40% płynniejszą pracę.
Jeśli jesteś trochę techniczny i ogarniasz serwis takich amortyzatorów, to weź 2011.
Ja sam szykuję się na/do Foxa 36 180 Float

: 25.03.2011 10:08:14
autor: Godryk
ravfr tak można to ogarnąć bez wiekszych problemów ale jest pytanie po co jeżeli możesz miec amortyzator w którym nie bendziesz musial nic ogarniac i bendziesz mial praktycznie pewność że w czasie jakiegoś dłuzszego wypadu nic sie nie stanie
A co do amora bez kashimy ale tlumikiem 2011 to też jest fajna opcja

Re: Fox 40 2010 vs Fox 40 2011 KASHIMA COAT
: 25.03.2011 11:28:11
autor: slayer90
No własnie i dlatego będę serwisować raczej sam, z tego co czytałem na zagranicznych forach ten nowy tłumik jest łatwiejszy w serwisowaniu niż ten z 2010.
Ale może ktoś miał do czynienia z nim ??
Co do tej Kashimy to raczej mi tak na niej nie zależy chociaż nie powiem ładnie wygląda,
Ale ostatnio oglądałem 888 modele na 2011 i każdy miał inny kolor najlepszy Lagi niebieskie a spod biały ino cena przeraża.
: 25.03.2011 13:03:35
autor: wymiot8
Panowie, znowu tak nie przesadzajcie z tymi awariami w foxie bo wiedze że nowy mit powstaje. Ja jeżdże na swoim juz trzeci sezon i poza serwisem we własnym zakresie i wymianą uszczelek, nie trzeba robić nic. Moim znajomym tez nigdy tlumik nie padl. Wedlug mnie to pojedyncze przypadki, czyli jak wszystkie inne sprzety.
: 25.03.2011 13:40:55
autor: Spaced
Godryk pisze:avfr tak można to ogarnąć bez wiekszych problemów ale jest pytanie po co jeżeli możesz miec amortyzator w którym nie bendziesz musial nic ogarniac i bendziesz mial praktycznie pewność że w czasie jakiegoś dłuzszego wypadu nic sie nie stanie
A co do amora bez kashimy ale tlumikiem 2011 to też jest fajna opcja
Czekaj moze miec amortyzator w którym nic nie trzeba ogarniac i nic sie nie stanie. Uwazam, ze 40tka to dobry amor ale ze wszystkich obecnych na rynku fox moim zdaniem wymaga najwiecej pracy. Z Awarjami to głownie nieogarnieci uzytkownicy ale trzeba pilnowac foxa.
slayer - poszukaj poza krajem, nie tylko sklepy i wielcy sprowadzajacy na allegro. Nowe amory wszystkie powinno ci sie udac kupic <3500zl. Uzywki w stanie idealnym 2-3k.
: 25.03.2011 17:07:12
autor: wymiot8
Spaced nie wiem czemu wmawiasz ludzią że z foxem trzeba wiecej grzebać. W instrukcji pisze że wystarczy co 25godzin wyczyscic i nasączyć gąbeczki. To jest jakies 500 zjazów na 3 minutowej trasie, wiec smialo mozna jechac na trip nie martwiac sie o servis. Dalej, teraz juz chyba wszystkie popularne amortyzatory nie maja kąpieli olejowej tylko ok30ml oleju na smarowanie i zamkniety tlumik. Mi zdjęcie dolnych goleni wyczyszczenie i wlanie nowego oleju na szybkości zajmuje max 30min, także idzie to super sprawnie.
: 25.03.2011 17:20:37
autor: Spaced
Bo fox ma jeszcze mniej oleju niz boxxer. W normalnych warunkach to jest spoko ale jezdzisz np. w pyle (chyba najgorsze warunki jesli chodzo o tempo syfienia sie oleju) i te 78+50ml oleju które tam jest na 2011 pójdzie szybciej jeszcze niz w boxxerze. Zwłaszcza, ze nie jest to otwarta kąpiel.
Nie twierdze oczywiscie, ze to coś złego ale wmawianie ludziom, ze 40tka to najbardziej bezobsługowy amor na rynku jest tak samo zasadne jak mówienie tego o travisie

Chcesz bezobsługowo wez cos z otwartą kąpiela.Dalej sa 3 (albo 4 jesli kowa tez otwarta, nie pamietam tego) opcje na amora z otwartą.