[Napęd] Przeskakujący łańcuch pomimo regulacji i wymiany
: 31.03.2011 21:49:57
Witam,
Po złożeniu rowerka do kupy trafiłem na problem z napędem - łańcuch przeskakuje pomimo poprawnej regulacji przerzutki.
Obecnie mam homogeniczny napęd SLX - przerzutka tylna, kaseta, korba, zębatki korby, przednia przerzutka, łańcuch HG73 oraz manetki. Jedynym "obcym" elementem jest napinasz Truvativ Shiftguide. Wszytko jest nowe podobnie jak pancerze i teflonowe linki. Nic nie jest skrzywione, uszkodzone/zużyte. W tylnej przerzutce pracują kółka 11z na łożyskach marki Token.
Pomimo poprawnego zakucia łańcucha odpowiednim pin-em, regulacji naprężenia linki, regulacji naprężenie łańcucha, prób skrócenia/wydłużenia łańcucha oraz regulacji ograniczników sytuacja jest następująca:
Na twardych przełożeniach łańcuch ociera o wyższe zębatki kasety "szarpiąc" wskakując i zeskakując z nich, jednocześnie przy próbie zrzucenia łańcucha z wyższych zębatek, łańcuch układa się na szczytach zębów niższych zębatek przeskakując. Podczas jazdy pod górę czy pedałowania na stojąco również przeskakuje na tyle mocno że nie ma szans na płynną jazdę nie mówiąc o rozpędzaniu się.
Jako że zupełnie już skończyły mi się pomysły na rozwiązanie tego problemu zwracam się do Was o pomoc:)
Dodam że pojemność napędu jest odpowiednia podobnie jak linia łańcucha...
Po złożeniu rowerka do kupy trafiłem na problem z napędem - łańcuch przeskakuje pomimo poprawnej regulacji przerzutki.
Obecnie mam homogeniczny napęd SLX - przerzutka tylna, kaseta, korba, zębatki korby, przednia przerzutka, łańcuch HG73 oraz manetki. Jedynym "obcym" elementem jest napinasz Truvativ Shiftguide. Wszytko jest nowe podobnie jak pancerze i teflonowe linki. Nic nie jest skrzywione, uszkodzone/zużyte. W tylnej przerzutce pracują kółka 11z na łożyskach marki Token.
Pomimo poprawnego zakucia łańcucha odpowiednim pin-em, regulacji naprężenia linki, regulacji naprężenie łańcucha, prób skrócenia/wydłużenia łańcucha oraz regulacji ograniczników sytuacja jest następująca:
Na twardych przełożeniach łańcuch ociera o wyższe zębatki kasety "szarpiąc" wskakując i zeskakując z nich, jednocześnie przy próbie zrzucenia łańcucha z wyższych zębatek, łańcuch układa się na szczytach zębów niższych zębatek przeskakując. Podczas jazdy pod górę czy pedałowania na stojąco również przeskakuje na tyle mocno że nie ma szans na płynną jazdę nie mówiąc o rozpędzaniu się.
Jako że zupełnie już skończyły mi się pomysły na rozwiązanie tego problemu zwracam się do Was o pomoc:)
Dodam że pojemność napędu jest odpowiednia podobnie jak linia łańcucha...