Przerobiłem już po 40zl "od ruskich" starczają na dwa miesiące w porywach.
Z miejskiego sklepu (pewnie ta sama fabryka co u ruskich) po 70 - na dwa tygodnie.
Z croppa - po pół roku śródstopie przetarte na wylot.
Wypatrzyłem Shimano SH-MP56L (DX?)

Nawet nie takie brzydkie, zniósł bym że na mokrym prawie wcale noga się nie trzyma i że są takie ogólnie nie ten teges. Ale kosztują 250 no i nigdzie ich nie ma. Co jest ich największą wadą.
Wyczytałem na jakimś forum że DC Court Graffik SE sa ok.

Oczywiście nie ma nigdzie dostępnego 45.
Może możecie polecić jakieś dobre buty?