FORUM DH-zone.com

Darren Berrecloth złamał kilka kręgów (T7, T8 i T10) podczas nieudanego front flipa. Rdzeń kręgowy jest nienaruszony.

Info z profilu Aarona LaRocqua
http://www.facebook.com/aaronlarock/pos ... 2650789537

http://yfrog.com/h2jiodzj

Oby jak najszybciej wrócił do zdrowia, praktycznie od zawsze był jednym z moich ulubionych riderów i fragmenty filmów z jego udziałem zawsze mnie zarąbiście nakręcały do jazdy.

I jeszcze info z Pinka
http://www.pinkbike.com/news/Darren-Ber ... be-OK.html

W sumie to większość kolesi z PŚ aż się prosi o to . Tak trudno ubrać chociaż samego zółwia ?! ( chyba że miał w co mocno wątpie )Cieszmy się że Claw ma nienaruszony rdzeń .
Oby jak najszybciej wrócił .

Krzyś pisze: praktycznie od zawsze był jednym z moich ulubionych riderów

Moim jest i będzie
Mam nadzieję, ze za niedługo zobaczymy go na trasie.

Więszkość zawodników ma tylko kask i ochraniacze na kolana,więc są świadomi ryzyka jakie podejmują. Zawody bez niego to wielka strata,bo to ikona tego sportu - synonim 360 z dropa Facet,który ciągle potrafi wygrać zawody bez flipów i do tego ma swój niepowtarzalny styl!

Dla mnie jest synonimem każdego 360, na NWD 7 większość jego tricków to było 360, ew. 360 table top/x up/etc

Prz kompresyjnym złamaniu kręgosłupa (częste przy frontflipie, po prostu spada się na tyłek) żółw by nie pomógł, są to dość częste złamania, na szczęście rzadko kiedy uszkadza się rdzeń.

ja miałem złamany T9 rozwaliłem się na rowerze 7 lat temu 6 tygodni gipsu potem pół roku oszczędzania się i wszystko ok. ale do dzisiaj czasami boli.