FORUM DH-zone.com

Panowie bikerzy- jak w temacie tak z tydzień temu zakupiłem rowerek i zaczynam jak najszybciej śmigać w dół. Czytając forum cały czas napotykam się na jakieś tematy o rękawiczkach. Wytłumaczcie proszę amatorowi dlaczego one są takie niby ważne. Chodzi o lepsze trzymanie bezpieczeństwo czy co...
...bo wydaje mi się że dłonie to są chyba akurat najmniej narażone na uraz podczas upadku. Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie proszę z błędu.
Peacee

Szymon pisze:bo wydaje mi się że dłonie to są chyba akurat najmniej narażone na uraz podczas upadku. Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie proszę z błędu.

ehehehehe

To moja reka bo nie zalozylem kiedys rekawiczek:


Powodzenia!

Lepsze (pewniejsze) trzymanie kiery, bezpieczeństwo ( chociaż nie bardzo ci pomogą kiedy ręka znajdzie się między kierą a drzewem) ale np lądując na dłoniach skóra zostanie na miejscu Przede wszystkim przy normalnej jeździe nie będzie ci schodziła skóra i nie będziesz miał bąbli
Znam takich co śmigają bez ale zdecydowana większość ma.

Ja narazie jako takich rowerowych nie posiadam, jezdze w takich jakichś z polaru, cos ala zimowki ale jakies cienkie na zime niby natomiast nie bolą mnie tak bardzo rece jakbym jezdzil bez, dodatkowo wydłuża sie zywotnosc gripow i nie slizga mi sie kierownica bo dobrze klei sie reka.
Co do upadku to czy sa najmniej narazone ? a jak lecisz to na co ladujesz? na łokcie? Przynajmniej ja mam takie zdanie.

najmniej narażone są chyba właśnie łokcie , na ręce to ja akurat zawsze lecę i bez rękawiczek nie wyobrażam sobie jazdy , zdarta skóra z dłoni boli jak cholera

ciekawe jest to co piszecie. powiem tak - przygodę z downhillem dopiero zaczynam i to jako w sumie stary koń ( 28 lat ) ale o sportach grawitacyjnych mam spore pojęcie. uprawiam freeride na snowboardzie i to na w sumie całkiem niezłym poziomie. wspinaczkę, mountainboard spadochroniarstwo i co ino...:P powiem szczerze że nigdy nic mi się w dłoń nie przytrafiło ( nie licząc wspinaczki oczywiście ) a z tego co wiem to akurat najgorszym błędem jest upadanie na dłoń- złamanie nadgarstka murowane. Odpukać zawsze jakiś przewrót czy to przez bark czy przez plecy wykonywałem, a wierzcie mi że hardcorowych upadków miałem niemało. Ale nie kłócę się. Pewnie macie racje i skoro tak to doradźcie jakieś rekawiczki w rozsądnej cenie tak do 100 złociszy.
Peace for all

Rękawiczki muszą być. Ochrona to podstawa a jak idzie w parze ze szpanem to już obowiązek
2 dni pojeździsz w rękawiczkach to później będzie Ci się źle bez nich jeździć. Tylko nie kupuj przez neta... musisz przymierzyć.

kuklis pisze:Rękawiczki muszą być. Ochrona to podstawa a jak idzie w parze ze szpanem to już obowiązek
2 dni pojeździsz w rękawiczkach to później będzie Ci się źle bez nich jeździć. Tylko nie kupuj przez neta... musisz przymierzyć.

co ty gadasz... w ostatniej kwestii... ja kupiłem sainty przez allegro " na miarę " i jak się na Shimano można było spodziewać były idealne

Ja poważnie potłukłem śródręcza kiedyś przy upadku od uderzenia w kostki i od teraz tylko w Saintach śmigam.

kubuspunxdh pisze:<font color="#ffffff">co ty gadasz... w ostatniej kwestii... ja kupiłem sainty przez allegro " na miarę " i jak się na Shimano można było spodziewać były idealne </font>

To miałeś szczęście.. ja na allegro dużo widziałem rękawiczek (ogólnie ciuchów) jak ludzie sprzedawali bo zły rozmiar kupili.. dlatego wolałem pójść do sklepu i przymierzyć.

Weź na początek Dartmoor - Snake rekawiczki nie drogie, dobrze trzymają sie gripów, dobra wentylacja itp.... Ja je mam i polecam.

Ja juz pare rekawiczek zdązyłem przeorać w swojej karierze:
1. FOX bomber (te z carbonowymi wkładkami) fajne, niestety drogie, wentylacja git wytrzymały sporo gleb mozna polecic.
2. Dartmoory uu te to u mnie są uzywane od kiedy rower zobaczyłem i wyszły nieduza kasa a jakosc w pyte
3. Teraz po sprzedazy bomberów smigam w snake-ach i są powiem szczerze tez fajne nastepnym razem na pewno nie bede tyle wydawać na bombery snejki wystarczają

Co do zalet jazdy w rekawiczkach, raz ze sie odciski nie robią, dwa przy glebie jak juz trzesz dlonią to skóra na miejscu zostaje 3 patrz 2 poprzednie

,,polecam ci zwiesić glebę na luźnie kamienie bez rękawiczek i z rękawiczkami boli tak samo ale skóra na rękach zostaje"

Z tematu o wymaganiach na zawodach.
Też nad tym myślałem, i chociaż bez rękawiczek tez się dobrze jeździ to jednak głupie kontuzje są najbardziej wkurzające.