FORUM DH-zone.com

Witam!

Zastanawiam się ostatnio nad wymianą moich Juicy Five na coś nowszego/lepszego i wpadł mi w oko hamulec ujęty w tytule.

Na forach znalazłem nieco opinii i uwag odnośnie tych Elixirów ale i tak chciałbym zobaczyć co Wy macie do powiedzenia na ich temat;)

Głownie interesują mnie kwestie (najlepiej w porównaniu do Juicy 5...):

Siły, modulacji, awaryjności, odporności temperaturowej i spraw czysto użytkowych takich jak łatwość odpowietrzania.

Dodatkowo - może ktoś się orientuje czy istniała by możliwość przełożenia przewodów hamulcowych z Juicy Five do Elixirów R 2011?

Z góry dzięki za opinie:)

UP!

Gdy używałem wyszukiwarki widziałem że parę osób ma te hamulce więc gdzie opinie?;);)

Mam te hamulce model 09 i 10 podajze czyli w sumie to samo. Zalezy jak jezdzisz. Ogolnie na jakis miejscowkach w miescie czyli w moim przypadku w Krakowie sa bardzo fajne super modulacja calkiem niezla sila. Ale problem sie zaczyna w gorach. Na dluzszych i bardziej wymagajacych trasach. Przegrzewaja sie traca moc klamka zmienia skok czasem nawet do kierownicy dochodzi czasem puchnie i nie ma prawie skoku. No jaja panskie. Mowie od razu ze odpowietrzylem na ten sezon przelalem ale to moze troszke dalo ale to trasa (Kluszkowce) byla raczej trudna to tylko lekko sobie puchly klamki. Koledze tyl dochodzil do kierownicy w miescie tego nie zaobserwujesz i bedziesz super zadowolony ale w dh juz mniej...

Mi tam się super sprawują nic nie puchnie. Ale znam takich co mają małe problemy. Zależy jaką masz technikę i czy często dusisz na heble... Bardzo dobra siła i modulacja na klockach ebc gold. Denerwujące jest odpowietrzanie ale to chyba tak we wszystkich avidach

Ja tam nigdy nie miałem problemów ze swoimi Elixirami (model R z roku 09 na seryjnych klockach), czy to na lokalnych, krótkich trasach, czy na Koninkach, czy w Wiśle. A lekko heble nie mają, bo bez dodatkowego balastu w postaci ciuchów, ochraniaczy, kasku, etc. ważę 80 kg

kupujac elixira rok temu (chyba rok) pojechalem do myslenic i poswiecilem 2 zjazdy aby go dotrzec i tak, po pierwszym bym ultra nagrzany i prawie dotarty a po 2 tarcza byla czarna i ANI RAZ ! klamka nie doszla mi do gripa skok byl ciagle ten sam (hebel tylni)

Elixiry eRki są znacznie mocniejsze od juicy 5 (R mam na tyle z tarczą 180 a przód juicy z 203 i tak tył lepiej hamuje) modulacja też spoko, bo elixir ma pokrętło do regulacji odległości klamki od kiery, jedynym mankamentem, jak już koledzy wspomnieli to przegrzewanie się na dłuższych odcinkach, jedyne wyjście to kupić hebel z tarczą 203. Jak dla mnie bd hebel, ważę 65 kg i wystarcza mi aż nadto

Jako posiadacz Elixirów R pozwolę sobie stwierdzić że są to rewelacyjne heble: bardzo dobra modulacja, duża siła hamowania i są bezawaryjne (choć słyszałem że niektórzy mają z nimi problemy).
Są to jednak hamulce do XC, AM, ewentualne ENDURO. Mój kolega ma je w zjazdówce, ale on bardzo dobrze jeździ i po prostu umie nimi hamować, aczkolwiek też twierdzi że na trudnych i długich trasach puchną.

Zastanów się nad nowymi Avidami CODE R, bo cena jest podobna, a znikają wady Elixirów. Wszystkie inne zalety pozostają. Pozostaje dobra modulacja, potężna siła hamowania i bezawaryjność. Zni9ka natomiast przegrzewanie się (mi przynajmniej się nie udało).

P.S. Kabli nie przełożysz, ponieważ mocowanie od strony zacisków jest inne. Podpasują do Elixirów 5 i 3.

Faktycznie również rozważam Code R 2011 z czym zależy mi też na wadze a zakładam że nie potrzebuję aż takiej siły jaką oferuje Code, Z tego co czytałem ich siła jest większa niż w Saint-ach, jednocześnie modulacja gorsza.

Soulforged pisze:Z tego co czytałem ich siła jest większa niż w Saint-ach, jednocześnie modulacja gorsza

Po przeczytaniu czegoś takiego rzuciłbym czytanie.

EZrider pisze:Po przeczytaniu czegoś takiego rzuciłbym czytanie.

Wiesz nie miałem kontaktu z Code, nawet z poprzednim rocznikiem, dlatego mogę się opierać jedynie na opiniach innych.

Z drugiej strony w pewnym sensie przyznaję Ci rację że czytanie forów ma czasami mały sens - ilość realnych, konstruktywnych opinii w stosunku do bezpodstawnych wymysłów jest zwykle nie korzystna

Przez poł roku elixirek na tyle służył świetnie, później było w zależności od humoru, albo klamka się zapadała, albo twarda. Po odpowietrzaniu na chwile, trochę się mu poprawiało, do tego monstrualny luz na klamce(nie spowodowany glebą etc)... bardziej byłem zadowolony z deorek 535 bo przejeździły 2,5-3 lata bezawaryjnie, bez odpowietrzania nawet. Z code 5 też nie mam problemów. Z powodu klamki odrzuciłem pomysł zmiany elixira na code R, bo tą samą klamkę ma. I teraz poluję na saint'a, bo mam nadzieje, że nie będzie z nim takich problemów.

Moc/jakość hamowania - bdb. Zdecydowanie najlepsze hamulce jakie miałem (Elixir R z 2009). Do tego lepsze klocki i urywa dupę

Jakoś wykonania - okazało się, że fatalna! Wczoraj przy zwykłym hamowaniu pękło mi coś w klamce i przelał się gdzieś olej (klamka/pancerz).

W tym wypadku sprawdza się, więc stare chińskie przysłowie, że to co cięższe i toporniejsze jest wytrzymalsze (Code,Juicy).
Miałem 7 lat Hayesy w dirtówce i poza rozklekotaną klamką od gleb nic im nie było! Elixir przeżył rok w miesicie - porażka!! Mam nadzieję, że to tylko trefna szt.

Reasumując: teraz bym kupił Elixir5 (trochę masywniejsze) + jakieś dobre klocki.

Chyba jeszcze zostanę przy Juicy 5 - prócz jednego razu gdy miałem trudność z odpowietrzeniem pracują bezbłędnie a po wymianie klocków i przewodów nie mam im już nic do zarzucenia.

jak Cody to R, bez regulacji bo te drozsze (Code) sie sypia przy regulacji Pad Contact,
moje 2 tyg w serwisie.Tyle kasy wydalem i nie mam hampli.
Pokretlo z plastiku wystrugane przez chinskie dzieci.
Regulacja o dupe rozbic, bo i tak ustawialem zeby gryzly szybko i od razu jak wsciekla wiewiorka australijska (czyli Pad Contact odkrecony na maxa, czytaj: NIEUZYWANY)

Tylko Hope moze nas ocalic

edit: mowie o modelu 2011. modulacja miodzio za to. zeby to porzadnie zrobili i zebym ja mial te hample wiecej i czesciej niz serwis gwarancyjny to by byly najlepsze heble na swiecie. Sainty super ale co z czesciami zamiennymi? Poszla uszczelka - kupujesz nowy zacisk.
Odpowietrzanie Saintow to przyjemnie spedzone 5 minut zycia. Odpowietrzanie Avidow, nieco mniejsza atrakcja.

Panstwo ze SRAM robia swietne rzeczy ale lubia eksperymentowac swoje nowosci na klientach. Potem otwierasz forum i czytasz "mam nadzieje ze poprawia to w 2011" - placisz 800zl za hamulec ktory testujesz dla koncernu. Zobaczymy co sie zepsuje i najwyzej to naprawimy na nastepny rok.

DH-luka owszem do Shimano nie ma części zamiennych ale za to bez problemu u nich z gwarą jest - wysyłałem już zacisk SLX, wcześniej komplet Deore i za każdym razem bez niczego przysłali mi nówki Gorzej tylko jak się gwara skończy - wtedy rzeczywiście boli brak części do nich.

wojak1992 mowie wlasnie o okresie "po gwarancji" kiedy trzeba rozbic skarbonke...

ja z moimi R-kami nie mam/nie mialem zadnych problemow, jezdzone Wierchomla Zakopane Koninki + mniejsze miejscowki, jezdzilem na oryginalnych klockach, raz odpowietrzalem jak do tej pory. gwoli scislosci hamuje jednym palcem,

ddex ile ważysz ?