FORUM DH-zone.com

Skradziono rower Dc Cock + Manitou Stance Flow.
Rower skradziono z nad mojego domu. Był zakryty folia i leżał tam dobre parę tygodni,Nie jeździłem na nim od jakiegoś miesiąca z braku czasu. Tydzień temu jeszcze był. A dopiero dzisiaj zobaczyłem, ze go nie ma.
Spec:

Rama: Duncon Cock 2005-6 16cali Specjalne malowanie (Czarna w ognie) Były dwie naklejki Monster: Na dolnej róże i z przodu.

Amortyzator: Manitou Stance Flow 120-150 z regulacją. Był podniesiony do ok 180. Oś była skręcana nie oryginalną śrubą i wystawała. Mocowanie ośi było z jednej strony pękniete.

Koło przednie: Biały Double Wide z opona MTB 26

Koło tył: No name Czarny 26, wyglądem przypominał MTX. opona schwalbe mocno zdarta.

Konik: shimano

Korba: Bopa

Kierownica: Dangerous Mike nowa. Była tylko jedna klamka pomarańczowa. Bez manetki.

Gripy: Dartmoor Oklejony brązową skórą. Mozolnie wykonane.

Mostek: BOP Wallride

Siodło; Nie pamietam nazwy ale było nowe Szaro-czarne

Brak hamulca przedniego. Tylni to Assess z tarcza 160

Zdjęcia mam bardzo stare jak znajdę nowe do podeśle.
http://lp1.pinkbike.org/p4pb3724926/p4pb3724926.jpg

Gdyby ktoś widział, albo wie kto ma, pisać w temacie albo gg 3378346

Nie trać nadziei, mój dart się po 3 latach odnalazł /

Shizz, w sierpniu ubiegłego roku spotkała mnie podobna przykrość. Odezwij się na priv. Spiszemy się - dam info do lokalnych serwisów (WG/Żywiec). Mój bike nadal się nie odnalazł - wywędrował do Katowic. Zapewne na jakąś giełde. Szkoda, że od razu nie zaczałeś działać tylko po jakimś tygodniu. Sprawę na policje zgłosiłeś? Mam nikłą nadzieje, ze to być moze ten sam złodziej... W końcu dzieli Nas niespełna 7 km. Zobaczymy co się da zdziałać. Co dotychczas zrobiłeś? Podjąłeś jakieś kroki?

Powiem tak to i tak już "po ptokach" i nie ma sensu tego pisać ale jak można na takiej wsi zostawić rower na polu, Banan to inna historia bo jemu z piwnicy zaje.... .
Choć już nie jeżdżę będę się rozglądał, moim zdaniem to ktoś z okolicznych jeśli rower był np od strony lasu, pól, a nie drogi bo tylko okoliczni mogli wiedzieć o tym, a niestety w naszych miejsowościach WG, Cisiec, Milówka, Rajcza jest wiele osób z lepkimi rękami :/

Dam znać również ludziom z Rajczy, WG, Żywca o zaistniałej sytuacji, kiedyś wypłynie możliwe, że w innych malowaniach.
Tych Manitou u nas w rejonie tylko 3 są, mój, Twój i jeszcze jeden, Cock jeden więc wieść o próbie sprzedania którejś z tych części rozejdzie się szybko.

GH a moim zdaniem autor tematu totalnie olał sprawę i mu nie zależy - odezwałem się do niego na GG - z tego co mówił to jedynym podjętym działaniem było właśnie napisanie tego tematu a jak wiadomo to wszystkiego nie załatwi. Za mało podjętych działań, za późno. W takich przypadkach niestety trzeba działać szybko i dosyć sprawnie jeśli chce się zobaczyć jakikolwiek efekt

Zrobiłem wszystko co mogłem, teraz pozostało mi tylko czekać.

Za duzo nie naszuka.Banan ty dzwoniles szukales a **** znalazles

qlba raz się uda, raz nie. Więc nie "gwiazdkuj tu". Pamiętacie sprawę glorki dh i v10? Znalazły się, i to dość szybko...

Powodzenia.

SegatiV pisze:Pamiętacie sprawę glorki dh i v10?

Pamiętamy, pamiętamy
Tylko nie zapominajmy o tym, ze liczba działań zwiększa prawdopodobieństwo znalezienia. W każdym razie również życzę powodzenia!