FORUM DH-zone.com

Czy ktoś mógłby wyjaśnić jak się tą operację wykonuje ?
Niby każdy wie , wyjąć podkładkę , włożyć podkładkę ale konkretów nie słyszałem pomimo ogólnej opinii , że jest to proste jak budowa cepa ( no może ciut trudniejsze )

Z chęcią bym posłuchał jak taką operacje na ósemkach się przeprowadza , obrazki mile widziane

trzeba dotoczyć główną cześć tłoka, wykręć starą wbrew powszechnej opinii da się wykręcić tłok, ale czemu chcesz zmieniać ze 170mm na 200mm skoro i tak rc nie używa 3 ostatnio cm skoku to Ci nici nie da, chyba ze spadniesz z jakiejś skarpy

A wiesz, że miałem ostatnio okazję wyskoczyć na Wierchomlę i ślady brudu kończyły się 1 cm przed koroną . To właśnie skłoniło mnie do napisania postu

Dotoczyć ? brzmi skomplikowanie , sądziłem , że jest to tak proste jak zmiana skoku w 44-kach , gdzie wystarczyło zmienić miejsce podkładki

Musisz ingerować w tłumik.

Po prostu robisz przedłużkę tłumika ktora od dołu wyglada jak tłumik a od gory ma miejsce na śrubę i tyle
Troszke zabawy jest...

No troszkę jest

off_road pisze:Po prostu robisz przedłużkę tłumika ktora od dołu wyglada jak tłumik a od gory ma miejsce na śrubę

Czyli w praktyce może to wyglądać jak hybryda nakrętki na śrubkę i śruby

Jak będę na zimę robić serwis amora , to skoczę do tokarza i omówimy ten temat

mitoza-mejoza pisze:Czyli w praktyce może to wyglądać jak hybryda nakrętki na śrubkę i śruby

dokładnie tak

off_road pisze:Po prostu robisz przedłużkę tłumika ktora od dołu wyglada jak tłumik a od gory ma miejsce na śrubę i tyle
Troszke zabawy jest...

Możesz sprecyzować?

Bo jak dla mnie tłumik RC powrotu trzeba by otworzyć i bardzo mocno modyfikować w celu zmiany jego skoku. Robili dwie wersje. 170mm i 200mm.

pietryna pisze:Bo jak dla mnie tłumik RC powrotu trzeba by otworzyć

To on jest rozbieralny w ogóle ?

Nic nie trzeba otwierać, tylko zrobić jak Off-road pisze, dotoczyć nakręcane przedłużenie końca tłumnika i styka wszystko. Tłumnik lepiej zostawić w spokoju bo jest fabrycznie nierozbieralny.

Osobiście nie jestem przekonany do takiego wyciągania skoku... Co da to że przesuniemy tłumik trochę do góry?

Otwarcie tłumika jest pewnie możliwe ale czy ponowne zamknięcie też to już nie wiem. Przynajmniej jeden przypadek zrobienia tego był.

pietryna pisałem parę tematów temu, że w moich RC dało się rozkręcić tłumik i zamienić podkładki w zakresie 165-200mm skoku (tłumik kompresji wejścia, drugi był na stałe 200mm tylko jak się go obniżało, to się wciskało 3cm w dół..)

pietryna pisze:Co da to że przesuniemy tłumik trochę do góry?

A bajer w tym ze tłumiki mają identyko skok tylko sie obudową roznią ten z 170mm potrafi wejść do 200.
Skok lagi kończy sie szybciej niż skok tłumika dla tego jego przedłuzeje dzwiga nam lage co za tym skok sie zwiekszy.

szukałem wczoraj ktos kiedys zawalisty manual do tego zrobił z fotkami, wyamiarami, gwintami i wszystkim co trzeba bylo. Ale gdzies wyparował w prezciagu 2 lat ;/

http://www.pinkbike.com/photo/3197388/ w którymś z numerów 43ride opisywałem ten patent.

XkrisX pisze:http://www.pinkbike.com/photo/3197388/ w którymś z numerów 43ride opisywałem ten patent.

no kris dobrze, ze tu zagląnąłeś

A poza fotką, jakieś wymiary ?

Ciekawy patent i dla tokarza to raczej niezbyt skomplikowany

Tyle że to tłumiki ssv/ssvf...

pietryna gośc dał obraz patentu jak ma wyglądać... co z tego, ze to inny tłumik jak zasada działania bedzie ta sama.

Dobra, nie wiem jak głęboko wchodzi tłok w tłumiku hscv, ja swój schowałem już w amora i nie będę sprawdzał.

A różnica jest taka że tłumiki ssv/ssvf są nieruchome i wydłużenie ich rzeczywiście zwiększy ich skok.

Hscv są zabudowane i skok jest zdaje się determinowany przez to jak głęboko może wejść do środka popychacz.