FORUM DH-zone.com

A takie coś ciekawego znalazłem w dziedzinie sportów ekstremalnych. Generalnie nie lubię ścigaczy ale to jest jakieś takie sam nie wiem... inne.
http://www.sadistic.pl/motocyklowe-wysc ... t81196.htm
Niby nie takie straszne jak piszą... przez ponad 100 lat ~230 osób zginęło.

Wyszukiwarka nic na ten temat nie pokazała. Ona działa już poprawnie w ogóle?

Jak dla mnie to sami samobujcy się w to pakują. Wiem wiem o nas również ludzie często tak twierdzą ale to co zobaczyłem to... zatkało mnie :O

Wyścigi na wyspie Man to jak red bul rampage dla nas! te wyscigi to klasyka w sportach motocyklowych, tylko dla najbardziej wtajemniczonych /

"Od 1904 roku na wyspie Man organizowane są "Isle of Man TT Races" - uliczne wyścigi motocyklowe zaliczane do jednych z najbardziej widowiskowych i niebezpiecznych imprez tego typu na świecie. Wyspa jest jedynym terytorium należącym do Wielkiej Brytanii, na którym nie obowiązuje ograniczenie prędkości."

Lubię oglądać na yt filmiki ale z codziennej jazdy, nie z zawodów ;p

Do tego trzeba mieć jaja większe od torby, a czy to głupie? Jak najbardziej nie, robią to co lubią. Jechanie w dół gółki pełnej zakrętów korzeni i kamieni też nie ma sensu

niby tak... ale ja bym nie umiał jechać ze świadomością że za zakrętem zgine. niestety tak bywa często ;/ ale cóż.. sport to sport

U nas by się pozabijali na 1 zakręcie ;D

Czy średnia zwyciezcy w ubiegłym roku nie była 241km/h czy zle pamietam?

Nie. Rekord to około 211km/h średniej prędkości. Za angielską wiki.

W Polsce nawet gdybysmy chcieli to sie tak nie da xD

Na ujęciu z końca, "1 osoba", znów to tak tragicznie nie wygląda Oni mogą powiedzieć to samo o naszym sporcie co my o ich. Tam tylko najgorsze jest to, że jak wywalisz to masz duże prawdopodobieństwo śmierci

Spaced pisze:Czy średnia zwyciezcy w ubiegłym roku nie była 241km/h czy zle pamietam?

to co podałeś to chyba była prędkość na najszybszym zakręcie:
http://www.liveleak.com/view?i=d93_1247633484

a wlasnie moglby ktos poderzucic foto z pinka kolesia ktory zamontowal na motorze rower, kojarze ze cos takiego bylo