FORUM DH-zone.com

Siema
Chciałbym się dowiedzieć czy faktycznie to " ustroństwo " pomaga w pracy przerzutki,sprawdza się w terenie i czy opłaca się to wgl kupować? Jeżeli śmiga ktoś z tym to fajnie by było gdyby podzielił się relacjami z działania tej przelotki. Tu link. http://rowerowy.com/czesci/przerzutka_tyl/rollamajig

skraca pętle pancerza w przerzutkach gdzie pancerz wchodzi do przerzerzutki w inny sposób niż w sram

Rzeczywiście ma to sens gdy używasz Shimano "nieshadow" i równocześnie pancerz przerzutki idzie po dolnych widłach tylnego trójkąta.
Porażającej różnicy nie ma ale szczególnie przy brudnym pancerzu wyczuwalne jest mniejsze tarcie .

Mi przerzutka z tym bardziej latała. Nie wiem czemu. Ale skuteczne, lżej chodzi, mniejsza pętla itp itd.

Koledzy, to jest niezależne czy SRAM czy Shimano, w DH są bardzo "welcome" przerzutki z ultra krótkim wózkiem a takie są najczęściej dostępne w wersji szosowej a tutaj ze względu na inną konstrukcje ramy pancerze linki do przerzutki jest inaczej prowadzony z tzw pętlą - co powoduje duże opory ruchu linki i zwiększa ryzyko zahaczenia i wyrwania linki. Zatem aby założyć do roweru DH przerzutkę SRAM RED lub SRAM Rival to trzeba się pogodzić, że linka będzie prowadzona z pętlą lub bez jeśli zastosujemy patent Avida - sam używam i jest super, mocowany na kulkowych przegubach, sam się układa w linii linki i dla tej samej długości pancerza można założyć szosowe Rival w miejsce SRAM X.0 POLECAM!

ok. czyli mam rozumieć że warto kupić ? dzięki

ravfr pisze:Porażającej różnicy nie ma ale szczególnie przy brudnym pancerzu wyczuwalne jest mniejsze tarcie .

przy dziewiatce przerzutce shimano manetkach obrotowych to jedyne rozwiazanie. bez tego zapycha sie w tydzien