FORUM DH-zone.com

Mam tarcze hamulcowa Hayesa
http://rowerowy.com/czesci/tarcze_hamulcowe/tarczahayes
Ostatnio przypadkowo wylał mi eis na nią olej jaki dodaje się do paliwa Stihla.
Nie mogę jej dobrze umyć i ślizgają sie na niej klocki.
Tarcze i klocki myłem czysta benzyna również rozpuszczalnikiem.
Żadnych rezultatów ;/ Czekam na propozycje.
Hamulec Hayes MX2.

benzyna ekstrakcyjna i podpalasz, jeśli nie da rady to do piekarnika na 5-10 minut na 200stopni.

Syf z tarczy mógł przejść na klocki, wyczyść wszystko dobrze ludwikiem albo innym płynem do mycia naczyń (dobrze rozpuszcza tłuszcz), wypal nawet nad kuchenką gazową i potem dla pewności możesz lekko przejechać papierem ściernym.

Wez Wyciagnij Klocki wyczysc je np . spirolem :P i tarcze tez
mnie pomagalo .
albo jakis rozpuszczalnik i wypalac tak jak kolega radzil

Cos od kolegów słyszałem ze wypalać nie powinno się bo tarcza "hartuje" się i jest bardziej podatna na złamania. 200*C to nie zaduzo?
Chodzi mi abym cala chatę jeszcze miał no i tarcze

To nad palnikiem gazowym.

Zanim poleje benzyna ekstrakcyjna to ona zdazy juz wyparowac z powierzchni tarczy a co dopiero chwycic za zapalke i podpalic to. Plomien palnika gazowego ma ponad 500C (zalezy tez czy w jadrze czy kicie plomienia).
Dokladne odtluszczenie tarczy i klockow benzyna ekstrakcyjna oraz rozpedzenie sie z okolicznej gorki i kilkukrotne stale hamowanie powinno pomoc.

Motorex ma specjalny odtłuszczacz do tarcz i działa. Bez piłowania klocków nawet. Namierz w jakimś serwisie, niekoniecznie rowerowym.

jak ja popsikałem tarcze WD40, to włożyłem ją do piekarnika na 15minut/200stopni... no i teraz działa.

Są specialne odtłuszczacze do tarcz i klocków hamulcowych w sprayu. Ja mam, używam i działa super. Szukaj w warsztatach samochodowych lub sklepach typu norauto.

Tarczę, żeby zahartować, musiałbyś nagrzać do ok. 1100 st C, a później wrzucić do oleju/wody. Oczywiście lepiej nie przesadzać z tym grzaniem, ale 200st. C nic jej nie zrobi.

Morris pisze:200st. C nic jej nie zrobi.

Właśnie.!

Ja swoją ostro papierem sciernym potraktowałem klocki również tylko kolcki nie za mocno zeby ich całkiem nie zedrzeć. i było wszystko ok.