FORUM DH-zone.com

Istnieje w ogóle taki wynalazek? A może jest jakiś inny sposób uzyskania ok. 5V w zjazdówce? Myślałem nad ogniwami słonecznymi, ale zbyt łatwo jest je uszkodzić, poza tym są widoczne, a zależy mi na swojego rodzaju dyskrecji takiego wynalazku... Jakieś propozycje? Może wie ktoś, gdzie można dorwać takie wolnoobrotowe prądnice na małe napięcia (5V DC jest wystarczające dla mnie)?

na co ci takie takie urządzenie ?

Mam coś, co byłoby bardzo przydatne, ale potrzebuje doładowywania akumulatorka, dość częstego. Mogę to zrobić na baterie, ale nie ma to większego sensu, bo łatwo o wymianie zapomnieć- dodatkowy kłopot.

GPS?

Dymano zawsze dobre.

EZrider proszę Cię. Jeśli nie masz nic do powiedzenia na temat, nie wypowiadaj się. Gdyby dynamo było dobre, nie pytałbym o inny sposób. Potrzebuję coś, co wydłuży czas zauważenia tego do maksimum. A dynamo, kiedy w rowerze nie ma żadnych świateł, jest wątpliwą inwestycją. Poza tym stawia opór na kole i to całkiem spory. Docelowo poszukuję czegoś bezszczotkowego.

Mechanizm na korbkę od niektórych lampek rowerowych... pokręcisz sobie dla sportu co kilka kilometrów ;]

EZrider pisze:Dymano zawsze dobre.

Popieram. Dymano zawsze OK

kiedyś miałem pedały w których podczas kręcenia pedałami świeciły się diody może poszukaj gdzieś na internecie takich i sprubuj to połaćzyć razme GPS-em. za swoje pedały zapłaciłem bodajże 30zł. jak znajdę to ci wyślę na pw.

Dn'tSLn Odpada. To musi być w pełni profesjonalne rozwiązanie :P Rozważam też inną opcję, tzn. gdzieś w rowerze umieścić gniazdo i na czas postoju podpinanie pod ładowarkę, po prostu. Czytałem gdzieś o suportach (?!) z dynamem. Słyszał ktoś o czymś takim? Nie znalazłem nic więcej jak drobna wzmianka niestety.

CAPEF Chciałbyś na czymś takim śmigać w DH? Bo ja nie
http://allegro.pl/pedaly-z-diodami-led- ... 60755.html

Myśląc realnie to najlepszą opcją będzie dobry akumulator lub też kilka akumulatorów i szybka ładowarka do aparatów [lustrzanek]. Takie ładowarki są bardzo lekkie [przynajmniej moja pod Pentaxa]. Co np 6h zatrzymałbyś się na browara a taka ładowaczka powinna Ci obsłużyć taki 1 akumulatorek w godzinę.

Oczywiście im szybsze ładowanie tym gorzej dla akumulatora.

Z całym podłączeniem, ustaleniem napięć itd doradzą Ci na forum elektroda.pl - tam mają do tego głowę, wiem bo sam się czasem udzielam.

Całe te aku mógłbyś obkleić izolacją i wrzucić w sakwę wieszaną na kierze lub w ramie.

Morris ja nic w sprawie dynama nie mówiłem...

Co ty tam chcesz montowac, że ci aż takie zasilanie potrzebne? GPS z auta? Kup dedykowany do roweru/podłącz smartphone i tez bedzie git.

W programie "Gadżet" na TVNturbo przedstawiali ładowarkę do nokii oraz jakąś inna, z różnymi końcówkami. Obie jednak na dynamo.
Nie myślałem o plecaku z baterią słoneczną lub jakimś takim panelem na rower? W wyżej wymienionym programie mieli plecak z panelem słonecznym i ładowali tym telefon.

http://jejgadzety.pl/plecak-z-ladowarka-solarna

http://allegro.pl/plecak-ladowarka-sola ... 05410.html

Lepiej kupić akumulator i wozić w plecaku lub zamontowany pod siodełkiem lub w miejscu bidonu. http://allegro.pl/akumulator-zelowy-6v- ... 07097.html

Nie, nie, nie. Chodzi o tracker GPS. Chcę wcisnąć go w dyskretne miejsce, żeby nie było widać.

Morris nie musisz śmigać z tymi pedałami w DH Wystarczy że wyjmujesz cały środek wsadzasz do swoich pedałów i jakieś sensownie opatentowane przeniesienie energii do tego GPS-a. Mogło by wypalić

tak myślę że zwykłe akumulatorki przyklejone izolacją w dyskretnym miejscu wyjdą najlepiej i najtaniej