FORUM DH-zone.com

poszukuje rockringu ktory pasowalby na powyzsza korbe bez zadnego szlifowania. rockring SLX ma za mala srednice wewnetrzna, to samo nowsze rockringi od truvativow. obecnie tymczasowo zalozylem stary rockring od hussefelta, ktory dalo sie podszlifowac.

innymi slowy interesuja mnie wasze typy ktore pasuja od razu. najpowazniej zastanawiam sie w tej chwili nad Mozarttem MLD i Dartmoorem Conquest, chociaz wolalbym cos grubszego niz 4mm. dodam, ze oczekuje od rockringu tego do czego sluzy, czyli ochrony zebatki a nie tylko trzymania lancucha by nie spadl. no i by przy tym nie wazyl tony.

Ja uzywam blackspire dsx c4, spisuje sie wysmienicie, ale to jest razem z napinaczem. Sam rockring http://allegro.pl/nowy-rockring-blacksp ... ml#gallery

dzemi15 pisze:Ja uzywam blackspire dsx c4

a w jakiej korbie go uzywasz?

Dwóch znajomych w xt ma rockringi race face,ale czy nic tam nie piłowali ciężko mi powiedzieć,w tym momencie nie ma ich niestety w Polsce, jak wrócą pogadam z nimi i jeżeli do tej pory nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie to będę pisał.
Pozdrawiam

=disbrainer= pisze: dzemi15 napisał(a):"Ja uzywam blackspire dsx c4"



a w jakiej korbie go uzywasz?

Truvativ Husselfelt.

dzemi15 pisze:Truvativ Husselfelt.

kurcze, akurat do tej korby podchodzi chyba kazdy rockring z jakim mialem stycznosc moj wybor raczej na MLD jednak padnie.

Dartmór Twister do XT podchodził mi bez problemu.