Strona 1 z 2
Hamulce o dużej sile - jak się sprawy mają?
: 22.08.2011 13:53:16
autor: ACextreme
Witam,
Chciałbym rozeznać się w temacie obecnie dostępnych na rynku modeli.
Nie ważę mało i muszę mieć czym zatrzymywać rower - moje doświadczenia w DH skończyły się na starym modelu Code 5 - siła hamowania była odpowiednia. Dla porównania stare Saint'y nie dawały rady wyraźnie.
Czy wybór zostaje mi jedynie wśród najdroższych opcji 4tłoczkowych, a więc Saint, Code, Code5, Stroker ACE? Czy może obecnie nieco tańsze modele też mają wystarczającą siłę hamowania na tarczach 8"?
Powiedzmy ElixirCR, XT 2012 z "chłodzeniem" czy dany model Formuli?
Pozdrawiam
: 22.08.2011 14:00:39
autor: GgG
Saint m810, formula the one (droższa, delikatniejsza, mocniejsza, podobno bardziej awaryjna) - z tymi dwoma hamulcami miałem troszkę doczynienia, oba bardzo mocne (rower 20kg + moje ponad 85kg w butach i kasku). Podobno Hope v2 jest jeszcze mocniejsze ale osobiście się nie przekonałem, w przyszłym tygodniu potestuję na przodzie to może conieco powiem o tym hamulcu. Btw, mam sainty na tarczach 203/160mm i spokojnie dają radę, siły im nie brakuje ale udawało mi się przegrzać jak bardzo mocno je cisnąłem

: 22.08.2011 14:02:29
autor: ravfr
Mam Elixira 3 2011, na tyle i w tamtej lokalizacji spokojnie daje radę , na przód raczej średnio , więc i CR szału nie zrobi.
Ace odpuść, kumpel właśnie testuje xt 2012, myślę, że do tygodnia zda raport.
: 22.08.2011 14:04:53
autor: Las3k_91 Ldz
Chcesz mocy, kup Gustavy. W drugiej kolejności Sainty, Code, V2, The One, przerwa, Ace, przerwa, Elixiry i reszta. Takie moje obserwacje.
: 22.08.2011 14:06:45
autor: GgG
Trójeczka od avida to raczej tani hamulec do zwykłej jazdy (przynajmniej po tym jak jeździłem na tym to mam taką opinię, a troszkę tego w rękach miałem, bo tam gdzie pracuję jest zamontowany w co 4 rowerze. Znajomy miał problem z jakimiś wyciekami w tych hamulcach, jeżdżone bardzo spokojnie w rowerze xc przez jego dziewczynę. Jeśli szukałbyś nowych hamulców w cenie 200zł sztuka to ten nie ma sobie równych, ale do sainta, code itp to mu daleko.
Las3k_91 Ldz Gustav to kotwica, nie hamulec

: 22.08.2011 14:07:12
autor: groochas
Zakupilem pare dni temu xt 2012, dane mi bylo przejechac tylko 300m trasy w Koninkach wiec sie nie wypowiadam. Jak sie dotra i troche je pogrzeje to zdam relacje
: 22.08.2011 14:14:13
autor: morthias
GgG , Avid Code przedni wazy 450 g bez adaptera (klamka, przewod, zacisk). Gustav z adapterem (plywajacy, mocowany bez srub, czyli do Code trzeba jeszcze doliczyc srubki) wazy 632 g, wazone. Wychodzi na to, ze Gustav wychodzi 100 g ciezej, a jest zdecydowanie bardziej niezawodny, silniejszy i latwiejszy w serwisie. Gdzie ta 'kotwica' ?
Ale jesli chcesz z nowych, to Code albo nowe Sainty - sily bedziesz mial az nadmiar.
: 22.08.2011 14:25:34
autor: GgG
morthias Nie chodziło mi o wagę a o moc tych hamulców, one troszkę wykraczają poza pojęcie hamulca o dużej sile

: 22.08.2011 14:31:56
autor: pietryna
Jak dla mnie gustav przewyższa code w każdym względzie poza masą i ceną. I naprawdę jest kotwicą, co nie zmienia faktu że modulacja jest na wyśmienitym poziomie i się nawet takiej nie spodziewałem.
: 22.08.2011 14:36:37
autor: ACextreme
Gustav'y raczej odpuszczam - zawsze kojarzyły mi się ze sprzętem montowanym w prawdziwych czołgach

. Poza tym cenowo wychodzą dość strasznie.
Ogólnie chyba nic się nie zmieniło u Avida - czyli Code5 ma taką samą siłę co Code, podobnie jak seria Elixir - różnice w regulacjach i wadze.
Tak więc nowe Code5 wchodzi w grę od tego producenta (regulacji mi wiele nie trzeba).
Poza tym jedyną sensowną opcją są więc Saint'y jak mi się wydaje, gdyż w formulę jakoś się obawiam wchodzić.
: 22.08.2011 14:40:34
autor: adrian50005
pietryna Nie wiem czy wiesz ale czasem Gucie mozna wyrwać za 400 zł komplet

Re: Hamulce o dużej sile - jak się sprawy mają?
: 22.08.2011 14:46:47
autor: bartson
ujezdzam od miesiaca code R siła ogromna regulacje łatwo dostepne moge z czystym sumieniem polecic przy wadze 90 kg + rower daja rade pozdrawiam Bartosz
: 22.08.2011 15:23:33
autor: morthias
adrian50005 , ja dalem 350 za komplet z nowymi klamkami i tarczami 190 mm, wystarczylo je przelac

.
: 22.08.2011 15:33:20
autor: pietryna
To ja niestety trochę przepłaciłem, ale i tak nie żałuję.
Tzn jeszcze kwestia czy nowsze czy te pierwsze z plastikowymi, "nastawnymi" zbiorniczkami.
: 22.08.2011 15:35:39
autor: ACextreme
Celuję tylko w nowy sprzęt
: 22.08.2011 15:54:46
autor: morthias
pietryna, przedni to stary zacisk (ten co mial klamke taka jak w starszej Louise) + nowa klamka, a tylni jest nowego typu. Obie klamki takie same - nowe

.
Hamulce o dużej sile - jak się sprawy mają?
: 22.08.2011 15:55:53
autor: Roman_Maxx
Koledzy,
wszystko zależy od parametrów, takich jak:
- waga zestawu (rower + rider) gotowego do jazdy
- umiejętności, czyli czym wyższe tym mniej heble w użyciu
- trasy DH, takie trasy jak PS w Mariborze czy Svaty Peter w Spindlu oraz Jasna testują sprzęt na maksa, czyli jak masz kiepawe klocki = tzw niskobudżetowe odpowiedniki a nie EBC lub Goodridge, to przypalisz hample szybciej i przegrzewać będziesz bardziej- nie mówiąc że szybko się skończą.
Moim zdaniem dla osób powyżej 90kg wagi i nie pro umiejętnościach sugerowałbym następujące typy (ze względu na siłę hamowania i odporność termiczną):
* Magura Gustav (moje jakoś z nowymi klamkami (tymi po 2009roku) nie ważą więcej od CODE)
* Shimano Saint model M810 (najnowszy projekt z dużymi klockami i genialną czułością oraz wzorową modulacją - cztery tłoczki w dwu wielkościach.
* Avid Code ale z wymienionym przewodem hydraulicznym na taki w oplocie stalowym.
Zaletą Gustava jest największa odporność termiczna zacisku (klocek grzeje tylko z jednej strony) i duża bezobsługowość = pływający zacisk. Mitem jest waga tego hamulca, którego waga w obecnym wykonaniu jest nieco niższa niż Code)
: 22.08.2011 16:25:18
autor: pietryna
Co do gustava... był tam jakiś problem z połamanymi 66(66 nowe jak i hamulec nowy - z lat 2005-2007 zdaje się) od zbyt dużej siły hamowania, ale nie jestem 100% pewny czy to jakiś urban legend czy może fakt.
: 22.08.2011 16:25:33
autor: ACextreme
Z wszystkich powyższych kwestii zdaję sobie sprawę, lecz tutaj waga ridera + rower stawia pozostałe aspekty w cieniu. Mam nadzieję, że jeszcze pamiętam coś z "dawnych" czasów, gdy tylko Czarna Góra była mi straszna

.
Ważę ok. 100kg + dość ciężki rower
Nie ukrywam, że cena tutaj także ma znaczenie - Gustavy z tego powodu odpadają. Najlepiej wychodzą Code R i finalnie ku nim bym się skłaniał.