FORUM DH-zone.com

Witam
jako, że z wiekiem każdy z nas trochę dziadzieje, a jajca zuzywaja sie na produkcji dzieci, naszła mnie ostatnio piekielna mysl przerowbienia swojej maszyny fr na coś bardziej enduro. Skok (160/160) oraz geometria obecnego sprzęciwa, sprzyjaja mojemu szaleńczemu planowi stworzenia roweru do latania i popedałowania, a pierwszy krok w tym kierunku to 2 blaty z przodu. Tutaj tylko rodzą się pytania dotyczące napędu 2x10. Z marketingowego bełkotu wynika, ze taki napęd to conajmniej osiagnięcie na podobnym poziomie co wizyta człowieka na księzcu. Zastanawiam sie więc nad korba x7, tylko jako tako nie chce obecnie wyskakiwać z kasy na cały napęd, węc tu moja prośba do Was o pomoc w kwesti współpracy korby 2x10 z tylną zmieniarką 9sp i kaseta 9sp - da radę tak na jakiś czas, czy opcja ta odpada.
I na koniec tylko pozostaje wyjaśnienie kwesti, czy opłaca się zabawa w 2x10 czy poprostu olać to i kontynuować przygodę ze starym standardem napedu, czyli jak bozia przykazała 9 rzędówką ?

1. Będzie banglać.
2. Olej korby srama 2x10 bo dostaniesz rozstaw śrub 120/80 i nie założysz innych blatów niż 36/26 lub większe
3. Korby srama tak czy inaczej są bez sensu.
4. Kup SLXa 36/22, napinacz blackspire stinger i miej problem z głowy

Najtańszą opcją x10speed jest (Chyba) xt - w to bym poszedł, jeśli rzeczywiście zdecydujesz się na 10tke..

Choć każdy ma swoje zdanie, wiele osób mówiło mi o tym że 10tki są takie super (genialne porównanie z wizytą na księżycu ! hihihi), jest nawet osoba (Niemiec), która przerabia manetki x0 pod system 10, taniej wychodzi od kupna nowego szpeja.

10 speed jest nowy, wszystko nowe jest absurdalnie za drogie.

Mimo wszystko, ja, do amatorskiego zastosowanie został bym przy 9 speed.

Wielkie dzięki, czyli jednak 2x10 jest jak Gołota - niby ostatnia nadzieja białych, a wyszło jak wyszło. Szczególnie podoba mi się ten blackspire, nie byłem świadom istnienia takiego rozwiązania, nic tylko pozostaje zamówić fanty.