FORUM DH-zone.com

Witam chciałbym uzyskać opinie o tym amortyzatorze a dokładniej o tym modelu:
http://allegro.pl/zawodniczy-ns-surge-d ... 11622.html

Ważę 51 kg, sprężyna czerwona....
Czy będzie dobry, jak z jego pracą, czy nie trzeba będzie wymieniać sprężyny?

Co możecie o nim powiedzieć?

Chłopie.. Nie dość, że pomagam ci ile mogę to jeszcze non stop zakładasz ente tematy na forum?
Jak ci mówiłem rower jednego z nas (z forum). Dobry rowerek a sprężyna będzie dobra, ja w 2 swoich domainach miałem seryjne i dobijałem czasem (wiem, wiem lubię mieć mniej oleju :3 )

Miałem domaina 318,ale Coin i był bardzo fajny,dobra praca,płynny dość,napewno Ci się spodoba

Szczerze mówiąc, bez zarzutu, praca rewelacyjna, paru kumpli ma i z moich obserwacji oraz relacji posiadaczy nie mam zastrzeżeń.

Mi praca odpowiada, jedyne mankamenty to cieknąca regulacja, rozkręcający się U-Turn (przynajmniej w moim egzemplarzu, po trasie pokrętło przekręca się samo zmieniając skok) i czasami puka, ale to zależy od kaprysu no i luzująca się oś...

kumpel kupil uzywanego w lipcu i jak narazie bez problemow. nie luzuje mu sie oska, nie rozkreca u-turn. po dwoch miesiacach zrobily mu sie luzy na prawej goleni, dolal oleju smarujacego i problem zniknął.
jak dla mnie to jest on troche za twardy, ale nie wiem jaką tam ma sprezyne.
kompresja dziala troche jak x w marzocchi, bynajmniej ja mam takie wrazenie. dziala dopiero od polowy skoku (tak, wiem, ze domain jest progresywny)

AdiFreerider pisze:tak, wiem, ze domain jest progresywny

Zastanów się czy będziesz używał regulacji U-Turn bo jeśli nie to po co Ci ona? Osobiście stawiałby bardziej na wersję Coil. Domain to względny amortyzator

mam ponad 2 lata, swietny amotek, jezeli masz sprezyne fabryczna czyli te co ja to bedzie dla ciebie troche twardy ale masz pewnosc, ze nie dobijesz go :P no ja przy 60 kilo nigdy tego nie zrobilem a sprezyna jak dla mnie tez przytwardawa, wiec mniej oleju dajesz i smigasz a swoja droga jest progresywny, u turn sie przydaje jesli lubisz czasem posmigac dirty lub stepy, mnie jeszcze nie zawiodl