FORUM DH-zone.com

siema , mam problem z doborem dętki otóż nie wiem za bardzo która bedzie wytrzymalsza . cenami się zabardzo nie róznią .którą byscie polecili ?

http://www.rowerowy.com/czesci/detki/michelindhracing

http://www.rowerowy.com/czesci/detki/detka_maxxis_dh26

Jaką oponę masz? Jak nie ma podwójnej ścianki to rozwalisz każdą dętkę tak naprawdę...
Zainwestuj w dobrą oponę to starczy Ci dętka za 10zł - w dłuższym czasie taniej to wyjdzie niż dętki za kilkadziesiąt zł

Po części zgodzę się z mikim ale ja polecam dętki schwalbe od 1,5 do 2.5.
Cena nie jest kosmiczna są całkiem przyzwoite.

polecam maxxisa dętki, sam takie mam i jestem zadowolony.

W decatchlonie masz dwie dętki 26" za 10zł. Nie są to jakieś kloce jak te z linków (204g, sam sprawdzałem) i spokojnie ogarniają każdą jazdę.

aa ja polecam dętke CST albo Maxxis...
CST kosztuje 15zł a jest na prawde dobra

http://allegro.pl/detka-kenda-26-x-2-4- ... 32161.html

Polecam te dętki najwyższa odporność na przebicie ze wszystkich dętek!

PIRAT pisze:Polecam te dętki najwyższa odporność na przebicie ze wszystkich dętek!

640 g... Sama waga tej dętki jest przesadą

pewnie mozna na nich bez opon jezdzic

bez sensu takie coś, ja sam jeżdżę już sezon na dętkach 135g i nic im się nie dzieje, po co dowalać 1kg na koła

Dokładnie tak jak mowili przedmowcy. Detka nie ma w zasadzie wiekszego znaczenia o ile opona ma podwojna scianke. Nigdy w zyciu nie wydalem na detke wiecej niz 15 - 20 zl. W gorach tez raczej nie lapie snejkow. Tak wiec spokojnie bierz to co bedzie pod reka.

PIRAT pisze:Polecam te dętki najwyższa odporność na przebicie ze wszystkich dętek!

Róznica jest znikoma. Pamietam kiedy uczyłem sie jezdzic przebijalem notorycznie i szukalem to coraz cieższych detek. Doszedłem do tej Kendy i przebijałem tak samo. Teraz od sezonu jezdze z lekka dętka z przodu i wcale nie ma róznicy.

Ogolnie odradzam ci detki dh. Dobra opona i lekka dętka.

A dajecie jakiś talk między dętkę a oponę, czy bez niczego wrzucacie?

Ja daję zawsze.

Spaced pisze:Róznica jest znikoma. Pamietam kiedy uczyłem sie jezdzic przebijalem notorycznie i szukalem to coraz cieższych detek. Doszedłem do tej Kendy i przebijałem tak samo. Teraz od sezonu jezdze z lekka dętka z przodu i wcale nie ma róznicy.

Ogolnie odradzam ci detki dh. Dobra opona i lekka dętka.

Raczej duża testowałem większość dętek i chyba miałeś pecha, ostatnio złamałem obręcz a w niej dętka Kendy wytrzymała i trzyma się już 2 lata...

PIRAT, sama waga wskazuje na to ze ta detka jest niezniszczalna... No ale po co ladowac kilogramy w rower gdy mozna wydac te 10/20 zl raz na sezon i miec spokoj...

PIRAT pisze:Raczej duża testowałem większość dętek i chyba miałeś pecha, ostatnio złamałem obręcz a w niej dętka Kendy wytrzymała i trzyma się już 2 lata...

Wylądowałem na samej dętce bez opony, znacznie lzejszej niz kenda i tez nie bylo problemu. Nie nalezy wyciagać wniosku, ze jesli coś ciezkiego wytrzymuje to lzejszego nie wytrzyma. To wiele wspolnego z pechem nie ma ogolnie. Po prostu albo nie wybierasz linii i idziesz po najwiekszych kamieniach bijac obrecz i detke. Wtedy jestes w stanie przeciac dowolna detke bo przecinasz nawet opony (wiem cos o tym, jezdze na bezdetkach) albo jedziesz na rowerze lzej i lepiej dobierasz linie to nic sie nie dzieje. Mialem 2 czy 3 detki kendy i potrafilem je spokojnie przebic. Mysle, ze pewnie tez by cie nie zabiła lzejsza detka. Troche sealanta no flatowego ew. i masz -900g z roweru bez wiekszej ilosci sneaków

Spaced pisze: Wylądowałem na samej dętce bez opony, znacznie lzejszej niz kenda i tez nie bylo problemu. Nie nalezy wyciagać wniosku, ze jesli coś ciezkiego wytrzymuje to lzejszego nie wytrzyma. To wiele wspolnego z pechem nie ma ogolnie. Po prostu albo nie wybierasz linii i idziesz po najwiekszych kamieniach bijac obrecz i detke. Wtedy jestes w stanie przeciac dowolna detke bo przecinasz nawet opony (wiem cos o tym, jezdze na bezdetkach) albo jedziesz na rowerze lzej i lepiej dobierasz linie to nic sie nie dzieje. Mialem 2 czy 3 detki kendy i potrafilem je spokojnie przebic. Mysle, ze pewnie tez by cie nie zabiła lzejsza detka. Troche sealanta no flatowego ew. i masz -900g z roweru bez wiekszej ilosci sneaków

Niekoniecznie waga ale grubość ścianki dętki 2,25mm raczej była decydująca dlatego inne mi pękały jak baloniki i uwierz dobijam często na skałach opony i można zobaczyć na nich liczne spękania oraz wgnioty na obręczy

Pirat, przeciez i tak predzej czy pozniej ta detke przebijesz. To jest takie gadanie ze jak cos wazy duzo to sie nie psuje. Ja dawniej potrafilem lapac snejki na detkach syncros bht (700gram sztuka) i na nokianach nbx 2.5.
Pozniej zmienilem opony na miniony 42a 2.35 1ply i detki na normalne (+-180gr) i objezdzilem na tym kilka zawodow bez snejka. Teraz tylko oponki zmienilem a detki mam pewnie nadal te same :P
Nie szkoda Ci ladowac kilogram wiecej w rower? i to w takim miejscu? ;p