FORUM DH-zone.com

Witam, chcialbym prosic o rade w sprawie tylnego hamulca z dosc duza mozliwosca ustawienia klamki pod swoje predyspozycje:)Tzn. jaki model by spelnial moje oczekiwania pod tym wzgledem:)

Ile masz kasy ?

Myślę, ze Saint Br-M810 będzie odpowiedni

sadze ze wiecej niz 400 zl za jeden hamolec nei mam ochoty dac;)

Gdy by Ci się nie paliło to poczekaj jeszcze kilka tygodni do Zimy..
Ceny pójdą w dół i może pojawią się używane sainty tak jak kolega Banan725135650 doradza

Na allegro są nowe code z używanymi tarczami 203 w świetnej cenie (coś ponad 800zł), jak dla mnie bezkonkurencyjna oferta jeśli chodzi o siłę i bezawaryjność. Jeśli celujesz w coś lekkiego to może formula rx? Tylko że w tym przypadku musiałbyś poszukać jakiś opini jak te hamulce się sprawdzają przy cięższym użytkowaniu, ale patrząc na to, że są montowane w summumach muszą dawać radę.

czytajac opinie o RX można wnioskować ze montowanie ich w summumach to błąd, bo to kapryśne i średnie hamulce.

Hmm, to szkoda bo hamulce wyglądały obiecująco, a po tym jakie wrażenia mam po The One spodziewałem się czegoś wartego uwagi.

http://allegro.pl/rewelacyjne-hamulce-a ... 03097.html tutaj masz te wspomniane code. Mimo, że sam mam sainty i 100x wolę je od avida to w tej cenie jeśli byłbym w potrzebie to pewnie sam bym je brał.

a ja w tej cenie miliard razy wole XT na 2012, wiem co mówie.

a co sadzicie o http://allegro.pl/hamulce-tarczowe-avid ... 88896.html

P.s hamulce potrzebuje bardziej do takiego trialu ale dh nie wykluczone

seweryn123 pisze:a co sadzicie o http://allegro.pl/hamulce-tarczowe-avid ... 88896.html

Mam i nie ma szału. Siła hamowania ok, dobra modulacja ale skoro masz do wydania 800 zł na komplet hamulców to szkoda zabawy w te bardziej budżetowe heble.

Tylko Shimano. Ja czekam aż moje Szczavidy się rozwalą i wleci XT/SLX.

Taran96 pisze:Gdy by Ci się nie paliło to poczekaj jeszcze kilka tygodni do Zimy..

Jeszcze tydzień lata został, a po lecie jeszcze przecież jesień jest .

Może i powiecie że jestem idi otą ale wytłumaczcie mi jedną rzecz.
Co ma do rzeczy siła hamowania jeżeli ja mam najtańszy hamulec tektro (mechaniczny) i zatrzymuje koło w miejscu.
Więc po cholere większa moc hamowania?

Wydaję mi się, że chodzi o to, żeby koło jak najbardziej spowolnić właśnie go nie blokując bo wtedy traci trakcje etc. Pozdro

FRmaniak Zapraszam w góry , zobaczysz do czego słuzy siła hamulca.
Hymm stawiam że po 2 min na trasie, jęczałbyś że cie palce i nadgarstki bolą
A jeżeli masz możliwości finansowe, to dlaczego nie kupić lepszego hamulca, a hamulec jest częścią na której nie warto oszczędzać, gdzyż czasem zalezy od niego to czy wpadniesz w drzewo czy nie

Problem w tym że nie mam możliwości finansowych.
A poza tym to słabo jeżdżę i nie mam poco jechać w góry

FRmaniak pisze:A poza tym to słabo jeżdżę i nie mam poco jechać w góry

W górach o niebo podniesiesz swój poziom - to mogę zagwarantować A z takim podejściem, że "nie mam po co" daleko nie zajedziesz.

jeżeli nie daje sobie rady w łodzi to co dopiero w górach.