FORUM DH-zone.com

Witam Mam pewien problem bo ostatnio zakupiłem koło na tył do mojego sztywniaka Obręcz vuelta dh 26", piasta novatec na 4 łożyskach i jakieś szprychy, chyba cnspoke. Wszystko okej nowiutkie koło, pojechałem z chłopakami w niedzielę do lasu, lajtowe śmiganie bez wielkich hop, whipów czy innego cudowania Po powrocie do domu okazało się ze koło ma lekkie boczne bicie i tu pytanie czy to może być wina złego zaplotu, zbyt słabo naciągniętych szprych? Gośc co to robił niby od lat zaplata koła. Dodam że koło nie dostało ani razu bokiem Oddać do serwisu żeby dobrze szprychy naciągneli czy co?

Pozdro

moze ci nie ustawil dobrze kola, albo nie dociagnal szprych ja bym gosciowi dal to kkolo by zrobil to porzadnie oczywiscie za free

Przy tej obręczy gnie się wszystko nawet przednie koło. Zawaliłeś mogłeś tego nie brać, jedyne rozwiązanie to napięcie szprych mocniej niż normalnie albo kupienie normalnej obręczy np mavic czy coś polskiego.

Niemal każde koło składane samodzielnie po przejechaniu kilku km wypada naciągnąć szprychy. Koles nie dociagnął szprych innego wyjścia nie ma jak zaniesć mu to żeby dociągnał mocniej. Samej obręczy nie dam nic do zarzucenia, u kumpla śmiga 4 sezon ani razu przednie koło nie naciągane ani centrowane, wali dziobaki, szczupaki, masy gleb i nic. Jeźeli w kole nowym wystąpi bicie góra dół to wina albo obreczy albo błędu podczas naciągania szprych.

Ja osobiscie polece ci Mavic, chodz sam dojechalem 721 tak ze sie nie da nacentrowac tylko trzeba nowa obrecz, no i dalej na tej obreczy skladam bo przy poprawnej jezdzie kola sie nie centruja, to tylko nasza nieumiejetnosc na rowerze sprawia ze psujemy sprzet, no taka prawda, i kazdy o tym wie heh, a co do mavica to moge ci powiedzec ze jest meega sztywna, i miekka, latwo ja nacetrowac jezeli jest lekkie bicie, wgnioty tez szybko mozna zlapac jezeli sie jezdzi na 1ply heh.

Oddał bym do gościa z powrotem to koło ale musiał bym mu je wysyłac więc się nie opłaci Zasiosę do porządnego serwisu i niech mi to doprowadzą do ładu A co do obręczy to ludzie chwalą excalibury dh Z tego co się orientuję jest to dość mocna obręcz i przy małych hopkach i lajtowym śmiganiu po lesie nie powinno się nic dziać
Jak będę składał przód to pomyślę nad obręczą mavic

Tak jak koledzy powyżej napisali, słabo dociągnięte szprychy i kwestia tego, że koło na nowych elementach musi się ułożyć. Dociągnięcie szprych, ewentualnie lekkie centrowanie powinno załatwić sprawę.

Odnośnie obręczy, z doświadczenia powiem, że Vuelta DH jest na prawdę wytrzymała przy dobrze zaplecionym kole. Jedyne do czego można się przyczepić to spora masa. Aczkolwiek stosunek jakość/cena jest ok. Następnym razem pomyśl o obręczach Dartmoora, bo też dobra opcja.

Rafcik pisze:Ja osobiscie polece ci Mavic, chodz sam dojechalem 721 tak ze sie nie da nacentrowac tylko trzeba nowa obrecz, no i dalej na tej obreczy skladam bo przy poprawnej jezdzie kola sie nie centruja, to tylko nasza nieumiejetnosc na rowerze sprawia ze psujemy sprzet, no taka prawda, i kazdy o tym wie heh, a co do mavica to moge ci powiedzec ze jest meega sztywna, i miekka, latwo ja nacetrowac jezeli jest lekkie bicie, wgnioty tez szybko mozna zlapac jezeli sie jezdzi na 1ply heh.

Tylko zauważ ile taki Mavic kosztuje, a także to, że za jednego Mavic'a możesz mieć średnio 3 obręcze Dartmoor'a, chociażby Raidery, które wagowo są całkiem rozsądne. Może nie są tak wytrzymałe jak Mavic, ale jak sam napisałeś, koła dostają głownie przy błędach w jeździe. Gwarantuje Ci, że przy większym niedolocie, dobiciu do kamienia itp. każda rozsądna wagowo obręcz polegnie. Jednak wymiana Dartmoora nie będzie tak "bolała".
Swoją drogą, na sztywność koła ogromny wpływ ma sposób zaplotu.