Strona 1 z 1

Naprawa Motion Control - flootgate

: 18.10.2011 22:00:12
autor: MUSZEL
Witam.

Otóż mam taki problem. Posiadam amortyzator RS Pike 409. Zakupiłem go z całym rowerem jak byłem początkującym i od niedawna użytkuje go ponownie, i coś wtedy popsułem ;(
a mianowicie...
Pod złotym kapselkiem flootgate kryje sie śrubka na imbusa 2.5mm. Używałem jej do napięcia całego regulatora jak chciałem naciągnąć linke od blokady, i chyba poszedł gwint (nie wytrzymał napięcia sprężynki ze środka, którą chciałem napinać, myślałem że śrubka ta jest połączona z niebieskim pokrętłem i kręcąc nią imbusem kręciłem całym regulatorem). Moge teraz kręcić nią ile chce w obie strony i nic. Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, bo już rozumiem po co ona tam jest, i przydaje sie jak sie używa blokady, której ja nie używam, ale niestety cieknie mi spod tamtej śrubki i olej wydostaje sie spod złotej zaślepki.

Wie ktoś może jak to można naprawić? Próbuje zdjąć cały szary plastik, który trzyma sie na górze tłumika, łączy sie z jego trzpieniem. W plastiku tym od góry jest otwór w którym jest ta śrubka, lecz przeszkadza w tym bolec widoczny na zdjęciu.

Rozbierał ktoś to? Jakieś rady? Jeżeli nie naprawie tego to będe zmuszony zalać cały otwór za śrubką jakimś klejem lub silikonem by nie puszczało oleju...


Na zdjęciach widać o jaką złotą zaślepke mi chodzi (nie moje zdjęcie) i część mojego rozebranego tłumika, gdzie widać główny trzpień, plastik i bolec (sory za jakość, ale robione telefonem, ma to być tylko zdjęcie poglądowe).
Złota zaślepka i tłumik od góry
Złota zaślepka i tłumik od góry
Górna część tłumika
Górna część tłumika

: 19.10.2011 08:06:29
autor: pietryna
MUSZEL pisze:przydaje sie jak sie używa blokady
Przydaje się zawsze. Bez floodgate MC zamienia się w turn key tak jak już gdzieś o tym mówiłem.

Żeby rozebrać ten szary element musisz wziąć kombinerki czy jakieś szczypce, ścisnąć ten czarny wystający bolec i go wysunąć z aluminiowej rurki. Wtedy wszystko się rozejdzie i będziesz miał dostęp do wnętrza. Tyle mogę powiedzieć gdyż sam dalej tego tłumika nie rozbierałem bo nie miałem po co.

Wyjmij, zrób zdjęcia wtedy coś będzie można dalej pomóc. Chyba że znajdzie się ktoś kto to rozebrał całe.

: 19.10.2011 17:36:45
autor: MUSZEL
pietryna tak właśnie myślałem żeby ścisnąć ten bolec, dzięki :) potem zobaczymy jakie szkody narobiłem będąc młody i głupi...
pietryna pisze:Bez floodgate MC zamienia się w turn key tak jak już gdzieś o tym mówiłem.
a mógłbyś jeszcze raz opisać lub chociaż przytoczyć temat? Będe wdzięczny :)

: 19.10.2011 18:05:17
autor: pietryna
Generalnie cała zasada działania MC opiera się o to że przy mocniejszym uderzeniu zawór się otwiera i przepuszcza olej przez wszystkie otwory. Jeśli wymontujesz floodgate to zawór się nie będzie otwierał nigdy i przepuszczał olej tylko przez otwór ustawiony pokrętłem(tak jak w turn key - tłumiku kompresji z blokadą dodawanym do HC czy tam HC2).

Samo floodgate działa tak że ten pręt w który wsadzona jest płetwa zaworu ugina się razem z obudową tłumika. Śruba regulatora(czy to zewnętrzna czy wewnętrzna) ogranicza to ugięcie. Floodgate ustawiony na minimum powoduje że pręt się nie rusza wcale więc zawór otwiera się praktycznie na każdym uderzeniu(pręt się nie przesuwa, siłą rzeczy przesłona zaworu stoi w miejscu i odsłania wszystkie otwory jakie tam są). Gdy ustawi się floodgate na twarde, pręt ugina się w całym możliwym zakresie powodując że ta przesłona otworzy się dopiero po jakimś tam(z 0,5cm w rebie, nie wiem czy to standard) ugięciu tego korpusu tłumika. Powoduje to że jeśli uderzenie jest powolne to korpus nie ugnie się wystarczająco(jego ugięcie zależne jest od szybkości ugięcia a nie fazy skoku w której się amor znajduje) aby odsłonić otwory przez co przepływ oleju będzie mały, tłumienie duże. Nurkowanie przy hamowaniu i pompowanie to właśnie takie powolne ugięcia.

: 19.10.2011 18:31:34
autor: MUSZEL
czyli rozumiem to tak...:

jak mam ustawiony flootgate na minimum, to pręt sie nie porusza i zatrzymuje płetwe w miejscu. Jak ugnie sie korpus to przez to że płetwa jest unieruchomiona zostają otwarte wszystkie dziurki które są częściowo zasłonięte (zależnie od ustawienia niebieskiego pokrętła). Jeśli dam flootgate na max to pręt będzie sie poruszał góra-dół, przez co dopiero po wykorzystaniu skoku pręta w plastiku płetwa zostanie odsłonięta, i ten próg, który jest potrzebny do ugięcia obudowy by odsłonić otwory to właśnie wolna kompresja :)

ale jeżeli mam pokrętło niebieskie na minimum, to w ogóle nie czuć różnicy jak pamiętam :)

: 19.10.2011 19:27:42
autor: pietryna
No nie czuć bo i to tłumienie wolnej kopresji jest bardzo małe.

Co do twojego problemu. W sumie zanim rozbierzesz to doszczętnie to sprawdź czy kręcenie śrubą floodgate zmieni zakres ruchu pręta. Jeśli nie zmienia(pręt sztywny albo lata góra dół zawsze tak samo) to trzeba rozebrać i sprawdzić co się tam mogło stać. Jeśli jednak zakres się zmienia to problem może być gdzie indziej.

: 19.10.2011 19:52:43
autor: MUSZEL
pietryna pisze:Co do twojego problemu. W sumie zanim rozbierzesz to doszczętnie to sprawdź czy kręcenie śrubą floodgate zmieni zakres ruchu pręta. Jeśli nie zmienia(pręt sztywny albo lata góra dół zawsze tak samo) to trzeba rozebrać i sprawdzić co się tam mogło stać. Jeśli jednak zakres się zmienia to problem może być gdzie indziej.
ja myśle że w tym jest problem. Jak miałem ten amortyzator na samym początku, ze 3-4lata temu, myślałem że ta śrubka służy do tego, że wkładasz tam imbusa i możesz naciągnąć dzięki temu linke, bo jak śrubka była na skraju to automatycznie ciągnęła całe pokrętło za sobą. Któregoś razu po prostu coś strzeliło coś w środku i nie można było już tak roić.
Teraz wygląda to tak, że moge kręcić i w jedną i w drugą ile chce. Chociaż raz pręt jest sztywny a raz lata, to łatwo "puszcza" jak jest sztywny. Po prostu popsułem jakiś gwint, pewnie w tym metalowym pręcie...

: 24.10.2011 19:40:32
autor: MUSZEL
już wiem w czym problem, rozebrałem wszystko na czynniki pierwsze :)
a więc tak...
po wyjęciu bolca zabezpieczającego oddzielił sie pręt od plastiku. Moim oczom od środka ukazała sie dolna część śruby od flootgate, którą widać od góry i do której ma sie dostęp. Jest ona szersza od spodu i tylko tak da sie ją wyjąć. Wkręcana ona jest w gwint w plastiku i w ten sposób chodzi góra-dół zwiększając/zmniejszając zakres ruchu pręta. Mój problem polega na zniszczonym gwincie w plastiku, dlatego też wycieka tamtędy olej.
Musze zakupić jakiś klej 2-składnikowy, który klei też tworzywa sztuczne i zrobić tam nowy gwint :)