FORUM DH-zone.com

Czy standard się zmienił, czy nadal jest taki sam? Bo nie wiem czy nowy mostek Funna będzie pasował pod dziurki w dorado 2005.

będzie. tylko 888 mają chore mostki do 2010 chyba

Nie będzie Tam jest bardzo wąski rozstaw śrubek. Normalnie są szerzej niż rura sterowa, a tu są węziej.

ło kurde, toś mnie zaskoczył. Dałbym sobie łape uciąć

No niestety, te stare dorado ******** jak i 888 były :P

boogiel pisze:będzie. tylko 888 mają chore mostki do 2010 chyba

W czasach, w ktorych powstawalo Dorado nie bylo jeszcze wspolnego standardu. Z reszta ujednolicony standard do mostkow dopiero niedawno zaczeto wprowadzac... Fox od 2009, RS od 2005, Marzocchi od 2012 (?)

Manitou mialo wtedy swoj wlasny standard, ktory w Dorado byl odkad zaczeto ten amortyzator sprzedawac w 2002r.
Do Dorado jedyne pasujace mostki to, z tego co pamietam, fabryczne MRD.

(Oczywiscie mowa o starych Dorado )

Teraz nie wiem czy robić samemu mostek, taki jak MRD tylko na 31,8 czy kupić nową kierę na 25,4. Co prawda jakoś nie ufam tym cienkim wynalazkom ale zrobienie nowego mostka też zbyt tanio nie wyjdzie....

Walnij zwykły mostek i po kłopocie, chyba że cię sterówka trzyma.

Trzyma mnie wygląd roweru Nie chcę jednorożca :P

Sa fajne, niskie mostki ktore wygladaja praktycznie tak, jak zintegrowane. Funn cos takiego robil, Reborn, BOP i Tioga .

ja jednak zostanę przy oryginalnym manitou, bo muszę jednak kierę do przodu trochę wysunać a tu mam zakres od 75 do 40 mm w długości.