Strona 1 z 1

Kask bmx/dirt na snowboardzie

: 30.10.2011 23:54:37
autor: De Puta Madre
Witam, mam takie pytanko czy ktoś z Was używa "orzecha" w jeździe na snowboardzie/nartach , jak sie to sprawuje bo rowerowego mozna dostać dosyć tanio a takie snowboardowe od 130 zł sie zaczynają. No i są te snowboardowe takie trochę duże. I jak się ma sprawa z uszami ? bo te snb maja takie na uszy a dirtowe nie i może piździć ;>

: 31.10.2011 00:27:28
autor: Spaced
Będzie piździć. Inna sprawa, ze o dziwo snowboardowe jakos lepiej tłumia. Chociaz moge miec dziwny punkt widzenia bo mam stary model reda, który był mega wytłumiony i bardziej boli gleba na desce w ff niz w moim snow orzechu.

Chociaz jak nie masz hajsu na kask snb to lepiej dirtowy orzech niz zaden. Ja nawet w grubym kasku miałem pare razy kilkudniowe zawirowania głowy + dobre bóle wiec kask to mus na desce moim zdaniem.

Re: Kask bmx/dirt na snowboardzie

: 01.11.2011 21:02:58
autor: De Puta Madre
Ok dzięki za opinie, szczerze mówiąc cena to nie jedyny powód bo po prostu w orzechu rowerowym sie lepiej czuje i jak przymierzałem kaski snow to mi te nauszniki denerwowały a i wygląda sie debilnie trochę ;] Wiadomo nie chodzi o wygląd no ale jak nie ma dużej różnicy w ochronie ( w końcu kaski rowerowe uderzają o twarda ziemie i drzewa i kamienie. A o uszy sie nie boje bo będę miał pasek od gogli na uszach i apaszkę taką.

: 05.11.2011 12:09:37
autor: MiP
Że się tak podczepię do tematu - próbowaliście kiedyś w fullface jeździć na nartach/desce?

Re: Kask bmx/dirt na snowboardzie

: 05.11.2011 13:23:04
autor: De Puta Madre
Ja własnie przez ostanie kilka lat jeździlem w ff rowerowym najpierw 661 full bravo a teraz giro remedy ale jednak mimo dobrej ochrony ogranicza troche ruchliwosc na desce i z tego co widuje to tylko w boardercrossie sa używane jeżeli chodzi o snowboard. Jeżeli skaczesz i robisz generalnie duzo roznych rzeczy na desce to średnio polecam, natomiast jeżeli tylko zjeżdzasz to całkiem daje radę. wlasnie mysle o garnku rowerowym bo te kaski na deske cos mi nie pasuja ;D

: 05.11.2011 14:54:40
autor: XxUzixX
Ja chwilke jeździłem w FF, ale po ostatniej glebie przestałem... dosyc że mi łeb obróciło prawie o 180stopni to jest złamałem daszek, a w cale to nie była jakaś duża gleba :) Lepiej już jeździć w orzeszku, bo FF może jeszcze pogorszyć sytuacje niż polepszyć

: 05.11.2011 16:57:14
autor: Spaced
MiP pisze:Że się tak podczepię do tematu - próbowaliście kiedyś w fullface jeździć na nartach/desce?

Inny rodzaj gleb i troche inny kształt. Jakos mi sie bardzo nieprzyjemnie o ziemie biło moim ff wzgledem kasku snow. Chociaz lepszy rydz niz nic.

Re: Kask bmx/dirt na snowboardzie

: 05.11.2011 18:43:59
autor: Sapientisat
Witam,
kask snowboardowy pomijając to, że jest cieplejszy, mocniejszy to lepiej chroni potylice (tylną część głowy), trochę już jeżdżę i zaufaj mi, że gleby na potylice należą do jednych z najgorszych. Ja osobiście używam zwykłego wed'ze z decathlonu (nie pamiętam modelu i ceny, w każdym razie taki brązowy z białymi malowaniami) i jestem bardzo zadowolony. Co do wyglądu (nie wmawiajmy, że się nie liczy. Nie jest może rzeczą pierwszorzędną ale zaraz po bezpieczeństwie to on się liczy), w połączeniu z kurtką kominiarką i goglami, wielkość kasku nie jest tak rażąca i według mnie fajnie wygląda. Co do FF na stoku, kumpel jeździ w FF na nartach i w sumie nie narzeka, kwestia przyzwyczajenia, ale ja bym nie próbował.
pozdrawiam
PS:na bezpieczeństwie, a co za tym idzie-na zdrowiu nigdy nie oszczędzaj.
PS2:w orzeszku nawet z apaszką i inna chustą będzie piździć jak szybko jeździsz.

: 05.11.2011 22:47:08
autor: pLuTiK
uzywam fox transition - miałem tsg...i wole obecną opcję
kasku uzywam na rower i snowboard, w zimie zakładam cienką czapkę pod spód i jest ok.

: 08.11.2011 10:54:02
autor: spz
Kominiarka "ninja", kask FF i da sie zjezdzac na nartach. Kwestia przyzwyczajenia bo pole widzenia jest troche ograniczone (w kwestii ogladania sie za siebie czy ktos nie jedzie na stoku).