FORUM DH-zone.com

Czy ktoś kupował od kolegi z dhzone, uszczelki:
http://www.dh-zone.com/gielda/uszczelki ... 32-mm-nowe

Ktoś może się o nich wypowiedzieć?

Nawet nie ma informacji co to za producent, dla mnie lipa. A jak już wymieniać to na coś lepszego jak oryginał a nie "no name" - polecam uszczelki ENDURO.

Czy ja wiem, enduro mają dużo negatywnych opinii w sieci, a kali prawi że kurzowe enduro łapią brud i rysują się wtedy lagi.
Oryginalne uszczelki Rock shox to też nie jest jakiś szał, jeden sezon intensywnej jazdy i u mnie puszczały.

Kupiłem na allegro za 25 zł takie zamienniki do Pike i 3 miesiąc nie rzyga więc na razie spoko. A zrobione są identycznie do oryginalnych.

speedy pisze:Czy ktoś kupował od kolegi z dhzone, uszczelki:
http://www.dh-zone.com/gielda/uszczelki ... 32-mm-nowe

Ktoś może się o nich wypowiedzieć?

Ja kupilem olejowe 32mm w sklepie za 6zl sztuka. Przejezdzilem juz polowe roku i suchutko a przed wymiana laga byla zaolejona juz po 1 zjezdzie.
Gorzej z dostaniem kurzowych (mowie o normalnych cenach a nie wydumkach 100zl komplet)

Te uszczelki za ktore on sobie zyczy 25 zl kosztuja w kazdym normalnym sklepie z uszczelniaczami po 3-4 zl za sztuke. Mialem takie w Boxxerze i po 2 tygodniach zmuszony bylem kupic oryginalne, bo tamte zaczely puszczac olej . Jedyne sensowne zamienniki uszczelek olejowych to motocyklowe Ariete.

morthias pisze:Jedyne sensowne zamienniki uszczelek olejowych to motocyklowe Ariete.

Też słyszałem o Ariete.Masz może jakieś namiary na te uszczelki.Jaki dokładny jest ich symbol?Gdzie mozna kupic?

Tak się składa że mam 3 rowery w domu i wszystkie mają zapodane uszczelnienia Enduro, zatem praktycznie mogę powiedzieć, że oponie negatywne pochodzą od bezstresowców co nie potrafią czytać i nie potrafią poprawnie zamontować uszczelek. Olejowe w Enduro są takie same co do konstrukcji jak sandardowe, tyle że wykonane z silikonu, jak niepoprawnie wsadzisz lagę to je uszkodzisz i po szczelności - poprawnie założone wytrzymują dłużej niż oryginały bo są zrobione z lepszego materiału. Uszczelki kurzowe natomiast z racji stożkowatego kształtu lepiej się oczyszczają i są bardziej odporne na syf na ladze - oryginały dzięki zaciskowi sprężynkowemu wszystko co mają na ladze łykają do środka i stąd ten szary czy czarny olej a nie pierdoły że reakacje z alu tłumnika - ale by się musiał ten olej przegrzewać żeby zmieniał kolor na czarny - kolego to nie olej w silniku desla - nie te temperatury!

Negatywne opinie o enduro sa raczej o tym, ze sa zbyt szczelne Chodzi o to, ze wycieraja anode z lag.

Enduro nie wycierają ANODY -ZWŁASZCZA , że większość amorów DH ma lagi pokryte teflonem, ale trzeba dbać o czystość i jak nie masz otwartej kopieli olejowej, należy codzienie zapodać samarowanie (PF200 lub Auero). Inaczej każde szczelne zgarniacze coś tam wytrą- nie ma cudów!

Chodzi o spryskiwanie uszczelek jakimś aerozolem ?
(http://rowerowy.com/narzedzia_serwis/se ... /deobrunox - taki wynalazek byłby dobry? )

monster11pl pisze:Chodzi o spryskiwanie uszczelek jakimś aerozolem np. z teflonem

Lub Brunox.
W moim poprzednim boxie, codziennie uzywałem brunoxa.
Uszczelki przezyły 3 lata:)

Ten brunox powinien być chyba w takim razie ok, ale wydaje mi się, że nie każdy aerozol się nadaje... Gdyby pocisnąć wd40 to murowana śmierć
Niektóre by wypłukały smar, nie mówiąc o zniszczeniu uszczelek...

Oczywiście brunox do amorów....
Chociaz ja sam się zgapiłem i dość długo uzywałem zwykłego brunoxa.Skutków ubocznych brak:D

Jest taka wersja Brunox Air lub jak sam sprawdziłem ProGold 2000 nie tylko, że przedłuża życie uszczelek ale i sam amor lepiej pracuje.

Mialem uszczelki enduro w boxxie 32mm i nie polecam, bardzo upośledzały czułość widelca. Lepiej kupić takie po 4zł sztuka i zmienić nawet 2x na sezon.

"Jaśko" jakoś mam w Boxxerze WC uszczelnienia ENDURO i nie dostrzegłem upośledzenia???
Powiedz jak to zrobić - może jakaś wiedza z tego płynie?

ja ich nie zakładałem, kupilem z nowymi uszczelkami enduro i była patologia, olejowe sie nie nadawały, kurzowe OK.
Olejowe jak później się okazało były bardzo twarde, pewnie dlateogo taki efekt. Ogólnie jesli trafiłem na jakieś wadliwe, to i tak moim zdaniem nie warto w nie inwestować...

Roman_Maxx pisze:Enduro nie wycierają ANODY -ZWŁASZCZA , że większość amorów DH ma lagi pokryte teflonem

Wiadomo o co chodzi. O material, ktorym pokryte sa lagi i nie wazne jaka technologie zastosowano. Jak 888 potrafia zrobic sie kawowo-miedziane?

Roman_Maxx pisze:i stąd ten szary czy czarny olej a nie pierdoły że reakacje z alu tłumnika - ale by się musiał ten olej przegrzewać żeby zmieniał kolor na czarny - kolego to nie olej w silniku desla - nie te temperatury!

Ciekawe dlaczego olej w silniku benzynowym gdzie sa wyzsze temperatury jest "normalny" slomkowy a w dieslu czarny. Czarny kolor oleju w silniku o zaplonie samoczynnym spowodowany jest czasteczkami sadzy (produkt niecalkowitego spalania weglowodorow). Nawiasem mowiac sadza ma wlasciwosci smarne. Ale ja sie nie znam...

Idzmy dalej jesli chodzi o samochody
Dlaczego by nie zrobic superszczelnego silnika. Mniejsze przedmuchy na pierscieniach, wieksza kompresja. Wszystko sie zgadza. Ale jesli zastosujemy zbyt ciasne pasowanie pierscieni wzgledem tloka silnik po prostu sie zatrze. A moze by tak pokryc tlok teflonem aby byl super sliski i mial swietne smarowanie? Zrobili tak w samolotach podczas wojny ale silniki tez sie zacieraly Dlaczego? Bo olej nie byl w stanie przywrzec do powierzchni tloka i po prostu splywal.
Takze we wszystkim trzeba zachowac umiar.
Ja tam lubie grzebac przy rowerze czy samochodzie jak mam czas wiec w przypadku tych uszczelek do Boxxera wole kupic sobie takie za 6zl sztuka i wymieniac co roku niz za przeproszeniem zastanawiac sie czy uszczelka za 50zl sztuka wytrzyma sezon czy nie.

Ponieważ silnik wysokoprężny jest bardziej termicznie obciążony np. panewki turbosprężarki są smarowane i chłodzone olejem, który punktowo jest = PRZEGRZEWANY i tutaj tkwi prawdziwy powód zmiany koloru oleju.