FORUM DH-zone.com

Temat nietypowy, wiem, mam nadzieję, że dobry dział.

Ponieważ roweru nie można ubezpieczyć (porażka...), zabezpieczenia nie dają 100% gwarancji itd, itd... postanowiłem za radą kolegów kupić sobie jakiś złom do jeżdżenia po mieście. Coś taniego (jak w temacie), żeby (prawie) nie żal było, jeśli ktoś go ukradnie. Ale nie wiem, szczerze mówiąc, które rowery ile są warte (np. na aukcjach allegro).

Ma być górski, bo nie chcę rozwalić koła na pierwszym krawężniku, i ma jeździć. Tyle wymagań. Wiem, że za te pieniądze będzie byle jaki, nie będzie się nadawał do ani trochę wyczynowej jazdy i nie pojeżdżę na nim 10 lat, ale byłbym zadowolony, jakby posłużył mi np. 2 sezony.

Polecicie coś? Może sami chcecie się pozbyć roweru, który zajmuje wam niepotrzebnie miejsce? Jestem z Krakowa, więc wolałbym kupować na miejscu.

pojedź na złom (serio mówię) kupisz tam jakiś rower pseudo górski za powiedzmy 50 zł, umyj go, nasmaruj co się da, kup nowe dętki (góra 10 zł za jedną), jak chcesz to możesz rozebrać i pomalować (koszt puszki z farbą to może 50 zł + pędzel 10zł ), rozkręć, umyj, skręć wszystko i masz rower na miasto mieszczący się w 200zł

@Ignacek

Tak się tylko mówi Rozbierze coś w takim syfie, zaraz się okaże, że łożyska w piastach przemielone, to suport trzeszczy itd i robią się wydatki... Z doświadczenia wiem, jak stwierdziłem, że chce doprowadzić stary rower do stanu użyteczności i sprzedać go


EDIT:

Sprawdź PW!

Poszukaj po domu czy masz jakieś stare częsci, potem popytaj po kolegach - ja złożyłem sobie nie głupiego sztywniaka na dobrych częściach za niecałe 150zł, da się.

Kolega złożył Creepera z RST, tarczówkami hydraulicznymi i ogólnie całkiem fajnymi częściami za 2 zł (sic!), ale to była nieco inna historia

Wolałbym coś gotowego. Może macie jakieś ogólne rady na co patrzeć wybierając taki rower.

Krzyś no ale rozumiem że kolega już miał dużo częsci jakie mu się po prostu z resztowały ... Ja w ten sam sposób złożyłem Cockera z 66rc za 40 zł wkładu, mimo wszystko mając części to nie wyczyn
NPS Teraz wracając do tematu jeśli masz części polecam to samo co mówią wszyscy moi przedmówcy, szukaj po kolegach i domu
Jeśli za to nie za bardzo z nimi to polecał bym ci poszukać ludzi który sprowadzają stare rowery z Niemiec, za 150 zł można dostać naprawdę dobry rower którego nasmarujesz i będzie ci jeszcze długo służył

Stefanfd no kolega miał opony i dętki, a 2 zł które włożył w rower przeznaczył na szprychy ^^

Kiedyś w Auchanie sprzedawali "górala" na szimanokach za 200 zł

Pracowałem w serwisie i sprzedawałem różne rowery (od 500zł do 15.000zł) i z doświadczenia:
a) opcja ze złomem nie da rady - szkoda nerwów, a kasa i tak większa wyjdzie
b) opcja ze "składakiem" (jak dawny romet) też nie wypali - kiedyś robili takie rowery, które do dziś jeżdżą, lecz dziś taki składak za 500zł po 1 sezonie nadaje się dosłownie na złom (bez wykupu)
c) opcja z zakupem na odległość odpada tym bardziej

Moim zdaniem - poszukaj na aukcjach rowerów z KRK i okolic w danym przedziale cenowym i pofatyguj się obejrzeć te najlepsze. Niby każdy z nich będzie złomem, lecz może się trafić taki, w którym będzie prosty widelec, będą jakoś kręciły się piasty i wkład suportu i może jeszcze napęd będzie działał - wtedy bierz bez zastanowienia.