FORUM DH-zone.com

Siema.
Mam pytanie do was czy można coś zrobić z tymi lagami?? (prawa ma tzw ''wytarcie'' ):
http://imageshack.us/photo/my-images/522/888rc2005.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/52 ... 20051.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/21 ... 20052.jpg/

Myślałem żeby wlać w to miejsce klej kropelke i wymodelować papierem wodnym ale wytarcie sięga od uszczelki a amor świeżo po serwisie i niechcę nic posklejać itp.Przynajmniej w to miejsce nie wlewa się olej i nie cieknie.
Z góry dzięki.

Chodzi o ta podłużną rysę? To raczej starcie anody, bo miałes syf pod uszczelkami albo cos nie tak ze ślizgiem. Ogólnie nieźle zajechany amor. To jest za płytkie, byś to uzupełnił, jedynym sensownym rozwiązaniem jest obczajenie, czy ślizg nie do wymiany i zmiana lagi.
Ale jak nie cieknie, nie ma luzów, to bym jeździł, ale licz się, że przy odsprzedaży dostaniesz mało.

aha właśnie w tamtym tyg. kupiłem amor od kolegi po serwisie i już takie było.A gdzie można kupić takie lagi i jaka jest ich cena bo te moje nie były wymieniane wgl.

w gregorio , ja onstawiam ze ok 200zł sztuka ale moze sie myle

mi to zabardzo nie przeszkadza nie pogarsza to pracy amorka dźwięki przy wbijaniu prawidłowe, na rowerze tego prawie nie widać więc narazie jest ok.

A duzo za niego dałeś? mocno zajechany egzemplarz. No nie powinno to pogarszac pracy, ani wpływac znaczaco na mechanikę, tylko dbaj o niego. Na allegro była kiedyś laga do 888 w śmiesznej cenie, na pinkbike też często idą po taniości.

ja dałem 650zł nowe uszczelki i olej

jakby ktoś się znał na serwisie 888 to co należy zrobić żeby sprawdzić co może być odpowiedzialne za rysowanie laga??

Napisałem Ci w 1 poście. Ślizg/ syf pod uszczelką.

boogiel pisze:Napisałem Ci w 1 poście. Ślizg/ syf pod uszczelką.

Dupa :P
Jak się przesunie stalowa podkładka pod uszczelką to sie takie rzeczy robią. Kumpel identycznie zaorał drop-off. Serwis i ogledziny potwierdziły przemieszczenie sie podkładki tak, ze stykała sie z lagą.
Stąd zarysowanie.

AA, o tym nie pomyślałem, ale podane przeze mnie czynniki tez moga byc przyczyną :P

owszem ale nie aż takiej destrukcji. Nie wiem w jakim syfie trzeba by jeździc zeby lage do takiego stanu doprowadzić.

boogiel pisze:To jest za płytkie, byś to uzupełnił

Klej epoksydowy, dhx 5.0 air, 66 sl1 ata pomógł .

Szczerze to musisz sobie odpowiedzieć na 2 pytania

1. Puszcza olej?
2. Są wyraźne luzy na ślizgach ja wszystko jest złożone do kupy?

Jeśli odpowiedź na pierwsze jest twierdząca to. Rozbierasz, patrzysz czy uszczelka nie jest poszarpana w miejscu rysy, jeśli nie jest to wymieniasz na nową i olewasz.

Jeśli zaś na drugie pytanie odpowiedź jest twierdząca to wymieniasz ślizgi. 145zł w gregorio bez przesyłki cię to wyjdzie.

Jeśli na powyższe pytania odpowiedzi są negatywne to olewasz sprawę. Marzocchi jest na tyle odporne że nie będzie to miało żadnego znaczenia.

Ewentualnie możesz sprawdzić tą podkładkę o której wszyscy mówią... tylko że ja w modelu 2007 nie znalazłem żadnej podkładki a tylko segera trzymającego uszczelkę olejową. Ale może w 2005 roku były.

przede wszystkim zmien nazwe tematu-nie piszemy duzymi literami.

oleju nie zbiera (nie zostaje na lagach po wbiciu) ani żadnych luzów niema.
Rysa większa sie nie robi, uszczelka nie poszarpana. Narazie zostawie tak jak jest jeśli macie jakieś uwagi co do tego piszcie
pozdro

pietryna pisze:1. Puszcza olej?2. Są wyraźne luzy na ślizgach ja wszystko jest złożone do kupy?

negatyw oba